Na długo zanim choćby Bill Gates sięgnął po znanego aktora Dwayne'a "The Rocka" Johnsona do promocji pierwszej konsoli Xbox w roku 2001, firma Commodore już w 1985 zaangażowała Andy'ego Warhola.
Artysta na specjalnym wydarzeniu związanym z premierą rewolucyjnego wtedy komputera Amiga 1000 uwiecznił – na żywo – aktorkę i wokalistkę Blondie, Debbie Harry na cyfrowym obrazie.
Nie była to jednak tylko wydmuszka i marketingowy blef Warhola i firmy Commodore. Andy Warhol był już wcześniej tymi urządzeniami zaznajomiony i był świadomy ich potencjału. – Jeśli miałbym dobry komputer, to nadrabiałbym dzięki niemu niezrealizowane pomysły, gdybym o czymś zapomniał. Komputer byłby dla mnie niczym dobrze wykwalifikowany szef – pisał w 1975 r. Warhol w książce Filozofia Andy'ego Warhola od A do B i z powrotem.
W 1984, rok przed premierą komputera Commodore Amiga 1000 z jego udziałem, Warhol miał okazję spotkać się ze Steve'em Jobsem. Wtedy oczywiście należałoby powiedzieć, że to Jobs miał przyjemność poznać Warhola. Tak czy inaczej, było to przyjęcie urodzinowe syna Johna Lennona, Seana, a prezentem od guru Apple był komputer Macintosh.
Więcej informacji w ciekawym artykule:
https://www.dobreprogramy.pl/andy-warho ... 07629.html
Artysta na specjalnym wydarzeniu związanym z premierą rewolucyjnego wtedy komputera Amiga 1000 uwiecznił – na żywo – aktorkę i wokalistkę Blondie, Debbie Harry na cyfrowym obrazie.
Nie była to jednak tylko wydmuszka i marketingowy blef Warhola i firmy Commodore. Andy Warhol był już wcześniej tymi urządzeniami zaznajomiony i był świadomy ich potencjału. – Jeśli miałbym dobry komputer, to nadrabiałbym dzięki niemu niezrealizowane pomysły, gdybym o czymś zapomniał. Komputer byłby dla mnie niczym dobrze wykwalifikowany szef – pisał w 1975 r. Warhol w książce Filozofia Andy'ego Warhola od A do B i z powrotem.
W 1984, rok przed premierą komputera Commodore Amiga 1000 z jego udziałem, Warhol miał okazję spotkać się ze Steve'em Jobsem. Wtedy oczywiście należałoby powiedzieć, że to Jobs miał przyjemność poznać Warhola. Tak czy inaczej, było to przyjęcie urodzinowe syna Johna Lennona, Seana, a prezentem od guru Apple był komputer Macintosh.
Więcej informacji w ciekawym artykule:
https://www.dobreprogramy.pl/andy-warho ... 07629.html