The Company Community Forum

Fun fact: walka pierwotnie miała być oparta na rytmicznym wciskaniu przycisków w takt kolorowych kółeczek, takie połączenie QTE i gry rytmicznej...
Dlatego daje taki fun i ma się uczucie że uderzenia same wchodzą.

Gier z Batmanem jest kilkanaście, właściwie od 1986 co dwa lata jakaś wychodziła: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Batman_video_games
Tym bardziej to świadczy o geniuszu tych części.

Domyśliłem się, że walka to rytmiczne wciskanie klawiszy, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie lepszego systemu gdzie masz do czynienia z wieloma przeciwnikami.

Wczoraj (a właściwie dziś bo w nocy:P) skończyłem Batmana. Zakończenie mnie rozczarowało jednak; dziwię się, że wrzucono tu tak stare postacie jak Strange np i sama historia nie wywarła na mnie żadnego wrażenia niestety.

bebokus wrote:Domyśliłem się, że walka to rytmiczne wciskanie klawiszy [...]

Brawa dla Ciebie w takim razie.

Tylko chodzi nie o to jak teraz wygląda system walki, tylko o to że wcześniej developerzy przeszli przez kilka jego ewolucji i w pewnym momencie to była czysta gra rytmiczna, cytuję:

Combat went through three distinct revisions – the first one being a full rhythm action game! The second one was prototyped in 2D, which popped up whenever you got into a fight, and involved colored circles bashing into each other. This actually formed the basis of the final system.

Gra rytmiczna to taki Parappa The Rapper gdzie MUSISZ nacisnąć przycisk w danym momencie i TYLKO w danym momencie inaczej nie zaliczysz danej sekwencji.

W Batmanie możesz napierdzielać w klawisze ile chcesz, kiedy chcesz i jak często chcesz, a ciosy i tak nadal same będą wchodzić lub w najgorszym wypadku raz czy dwa się miniesz lub dostaniesz wpierdziel.



A co do obu gier, to mi najbardziej w dwójce brakowało schiz z jedynki, ale jako całość to obie części są zajebiste i nadal twierdzę że to najlepsze gry z jakimkolwiek superherosem w roli głównej w historii gier z superherosem w roli głównej.

Shoonay wrote:A co do obu gier, to mi najbardziej w dwójce brakowało schiz z jedynki, ale jako całość to obie części są zajebiste i nadal twierdzę że to najlepsze gry z jakimkolwiek superherosem w roli głównej w historii gier z superherosem w roli głównej.

Też muszę się z tobą zgodzić, że Batmany są naprawdę dobre. Za grami i filmami z superbohaterami nie przepadam jakoś zbytnio, ale gry z tej serii nawet spodobały mi się

Parappa the rapper ; jak ja nie cierpię tej gry. Gdyby taki system walki dali to byłoby kiepsko.