Polski

Franko powraca.

Opisujemy tu "duchowne" przeżycia z grami z różnych platform.
Pamiętaj, że istnieją tematyczne podfora, dla zachowania porządku.
RoniWorlds Nawet 1 gr. już nie dostaną już raz straciłem 75 zł...... I do tego jeszcze ich promowałem...... Page 19 of 24 24 https://forum.thecompany.pl/gry/franko-powraca-t2680.html
2020-03-09T23:06:38+01:00

Re: Franko powraca.

Nawet 1 gr. już nie dostaną już raz straciłem 75 zł...... I do tego jeszcze ich promowałem......

2020-03-10T08:43:40+01:00

Re: Franko powraca.

A ja jednak ciągle ufam, że coś się uda z tego zrobić, sam też się dołożyłem, nie pamiętam już czy 25zł czy ile tam, ale jednak nadzieja umiera ostatnia u mnie ;)

2020-03-10T15:57:53+01:00

Re: Franko powraca.

Znalazłem ciekawą informację na FB wydawcy :
https://www.facebook.com/pg/BlueSunsetGames/posts/

dla leniwych :) :

Blue Sunset Games Ale już mówiliśmy, że każdy dostanie wersję gry na Steam, jeśli posiada dowód wpłaty na zbiórkę

2020-12-30T13:14:45+01:00

Re: Franko powraca.

Mamy końcówkę 2020 i cisza cięgle zbierają ?

2020-12-30T14:37:03+01:00

Re: Franko powraca.

Wygląda na to, że jednak Franko nie wraca :dry:

2020-12-30T17:45:48+01:00

Re: Franko powraca.

Jakieś przecieki z placu boju?

2020-12-30T20:55:48+01:00

Re: Franko powraca.

Coś tam tylko piszą i chwalą się pracami ale efektów brak.

2020-12-30T22:13:56+01:00

Re: Franko powraca.

Chyba szybciej CD Projekt naprawi CP2077 niż oni wydadzą Franko. :roll:

2020-12-30T22:20:47+01:00

Re: Franko powraca.

Ostatnio sprawdzałem tą grę , ech szkoda gadać , za fallout 3 z wszystkimi dodatkami dałem około 100 zł i do dzisiaj pykam , aha cracka trza było pobrać żeby oszczędzić CD przy każdej weryfikacji

2021-11-01T15:32:14+01:00

Re: Franko powraca.

Aż dziwne, że po cichu nie ściągnęli podstrony całkowicie:
https://wspieram.to/franko2

franko-2-wspieram-to.webp


Póki co 38.649 zł pięknie zebrane i wydane, wspieram.to też się wypromowało na garbie Tomaszka i ekipy - czego chcieć więcej?


Witam.
news/thecompany-sklada-zawiadomienie-wspieram-franko-t6383.html#p76169


Z dnia 6 sierpnia 2021 roku na Facebooku:

Mariusz Pawluk wrote:Hej!.
Z tej strony Mariusz Pawluk. Witam po dłuższym czasie mojej nieobecności na FB, związanej z grą Franko2. Nieobecności nie oszukujmy się spowodowanej kolejnymi rozczarowaniami, niepowodzeniami z developingiem i uprawnionymi rozstaniami, a także ... Dalszą jednak intensywną pracą nad grą przez cały ten okres, rozkręceniem współpracy już z kompletnie nowymi, kompetentnymi do tego typu przedsięwzięć partnerami, z którymi po drodze nawiązałem kontakt. Myślę, że nastał już czas na małą retro podróż i zdanie raportu z tego co dzieje się dzisiaj ?.
Jak pewnie wiecie, a przynajmniej niektórzy z Was mogą wiedzieć, projekt ten miał burzliwą, usianą dziurami i wertepami drogę. Ta wybrukowana jak się później okazało delikatnie mówiąc niemocą ludzi, którzy wyszli do nas z tą inicjatywą i nas zaprosili do tego przedsięwzięcia droga (pomoc przy produkcji gry, zbiórka crowdfundinga) była ciężka, ale mimo wszystko jak widać nie na tyle, aby nie można było jej dzięki uporowi i konsekwentnej pracy pokonać i dobrnąć do etapu, w którym teraz jesteśmy. Po prostu mocno się wydłuuużyła co kosztowało mnie osobiście na przestrzeni tych lat sporo zdrowia, czasu, pieniędzy i dyskomfortu psychicznego.
Od samego początku kiedy tylko bez wahania zaproponowałem pomoc przy realizacji gry - nigdy, aż do tej pory jej już nie odpuściłem, a chęć rzeczonej pomocy w szybkim czasie napędzana pasją przemieniła mój jeszcze wtedy pierwotnie założony profil figuranta/twarzy/doradcy w projekcie- w pracę na pełen etat- jak się potem okazało na ładnych parę lat.
Generalnie po wielu delikatnie mówiąc niepowodzeniach z programistami werbowanymi przez tych, których rolą była m.in. ich rzetelna organizacja- na przestrzeni lat 2013-2017 mimo obiecujących początków, finalnie zawsze kończyło się tym, że programiści owi nie dawali rady z różnorakich przyczyn przejść trudów tworzenia tej gry i prędzej czy później odpadali.
Mając jednocześnie po tym bezowocnym od strony programistycznej okresie niemal ukończone przeze mnie większość prac od strony grafiki, animacji, systemu walki czy fabuły ,porzucenie projektu nawet nie przechodziło mi przez myśl. Zbyt dużo mnie to kosztowało. Musiałem więc spowodować, aby moja niekiedy mozolna, często monotonna lecz dająca również dużą satysfakcję napędzana pasją kilkuletnia orka ostatecznie nie przepadła, lecz znalazła swój finał.
Tak oto w momencie kiedy pod koniec 2017 roku już wiedziałem, że po raz kolejny skończy się niepowodzeniem współpraca z kolejnym już trzecim programistą- rozczarowany, zawiedziony, zniesmaczony i równie wkur... sytuacją w jakiej się znalazłem postanowiłem w końcu szukać rozwiązań na własną rękę. Zbudowany przykrym doświadczeniem, mając w pamięci ostatnie rozczarowujące lata, nie mogłem oglądać się za siebie, bo moje drogi z dawnymi "wspólnikami" w tym przedsięwzięciu odpowiedzialnymi pierwotnie m.in.; za organizacje zespołu developerskiego się praktycznie słusznie rozeszły. Musiałem odczarować złą passę i podjąć odpowiednie kroki już zupełnie sam, patrząc w całkowicie innym kierunku. Miałem kilka możliwości i propozycji, które rozpatrywałem.
Jednak tak się złożyło, że wraz z Sebastianem szefem pewnej firmy z Gdańska już chwilę wcześniej mailowo wpadliśmy na siebie w odpowiednim momencie. Od słowa do słowa i w styczniu 2018 roku wylądowałem w Gdańsku w firmie Blue Sunset Games. Chłopaki po zaznajomieniu się ze szczegółami i przedstawionymi materiałami z entuzjazmem podjęli decyzję o chęci skonfrontowania się z tym niemałym wyzwaniem jakim okazało się wprawienie tej zacnej gry w ruch. Prace nad programem od strony kodu ruszyły zupełnie od nowa. Tak w pierwszej połowie 2018 roku, gra zaliczyła czwarty już restart i rozpoczął się kolejny, myślę ostatni rozdział w tej jak dotychczas niekończącej się przygodzie.
Co teraz?.
Firma BSG zajmuje się grą od Marca 2018 roku. Także, można by rzecz, że będzie już z 3 lata. Dodać jednak należy, że były przerwy w pracy. Po pierwsze, aby sfinansować taki projekt, firma musiała skupiać się także na innych swoich grach, wydając je na rynek, aby mieć ciągłość finansową. Nie pomógł też okres kwarantanny kovidowej. Owszem praca szła zdalnie, ale jak mówią chłopaki, to nie to samo i siłą rzeczy robi się wolniej. Sam wiem to z autopsji, bo sam pracuję zdalnie z nimi i wiem jak trudno czasami wytłumaczyć pewne niuanse na odległość, ale... dajemy radę:).
Chociaż moja robota od strony grafiki, animacji, systemu walki i fabuły już w tej chwili po kilku latach mozolnej tyrki teoretycznie się skończyła i nie wymaga ode mnie już orki na pełen etat, to cały czas jestem przy projekcie, a on sam ma u mnie priorytet. Z ciekawostek dodam, że samo przygotowanie, wycięcie tylko assetów graficznych pod silnik, dokumentacji i podglądów dla programistów zajęło mi ponad rok, a to jeszcze nie koniec ?. Do tego dochodzi też dostosowywanie grafik pod wiele platform jednocześnie.
Jak pewnie zauważyli co niektórzy wraz z nowym developerem, zmieniła/rozszerzyła się także nazwa gry. Ja prawdę mówiąc specjalnie może prócz pierwszej próby z Franko 2 No Mercy jeszcze na Amigach i już na PC w latach 1994-1995 i epizodu z próbą developingu w 2003 roku na GBA nigdy nie chciałem wracać do tej nazwy z Franko w tytule, no ale wszyscy inni mają jakiś dziwny sentyment do tej gry. Przykładów daleko szukać nie trzeba. Więc już tak zostało. Po pierwsze tamten etap mojego życia kiedy jako dwudziestoletni chłopak robiłem gry uważałem za zakończony, po drugie chciałem mieć obok Franko i Domana kolejny inny znaczący tytuł w portfolio, żeby nikt nie posądził mnie o odcinanie kuponów od sentymentalnych rzeczy, które robiłem dwie, a już niedługo nawet TRZY!(f*ck) dekady temu :O:). Stać mnie myślę, na stworzenie jeszcze kilku innych fajnych tematów. No i nie oszukujmy się Franko to rzecz lokalna. Marka, która zadebiutowała w czasach, gdzie polski gamedev praktycznie nie istniał, a Polski towar miał małe szanse legalnie się przebić poza granice zachodniego świata. Tak jak pod kątem jakościowym, jak i pod kątem układów ekonomiczno-geopolitycznych świata wtedy. Więc marka poza granicami naszego państwa na świecie nikomu prócz może kilku entuzjastów i znawców tematu wzasadzie nic nie mówi, a chyba nie jest dla nikogo tajemnicą, że każdy developer w celu chociażby zwrotu kosztów produkcji celuje w świat. Więc ta gra pomimo wybitnie Polskiego zabarwienia i klimatu skierowana jest także do odbiorcy międzynarodowego. No i to, że już trzy razy podchodziłem do tego tematu i za każdym razem miałem z nim pecha. Niemal zacząłem wierzyć w jakieś pier...fatum.
Nowy developer chciał mieć też tytuł, z którym mógłby się bardziej utożsamiać. Tak więc wraz z Blue Sunset Games postanowiliśmy zmienić tytuł początkowo na "Skinny", potem jednak chłopaki powiedzieli, że samo Skinny im nie pasuje, bo wg. nich postać ta jest mniej reprezentatywna. No cóż. Skinny aka Chudy to stary weteran, łysiejąca rozrabiaka:). Jest inny, nie ma znamion przerysowanego herosa. Taki zwykłas, a potrafi ostro wpierdo..dopiec ?. Mi się podoba, bo ma agresywny styl walki. Jest klimatyczny, niepowtarzalny i niesztampowy jak myślę cała gra.
Ostatecznie stanęło na "Skinny & Franko" z prosto brzmiącym podtytułem "Fists of Violence". Chociaż samo Fists of Violence też mi się podoba ?.
Co teraz?:
Jak wiecie miały już w kwietniu odbyć się testy dla zaproszonych do Gdańska przez BSG gości, ale raz, że był przypadek "korony" w zespole, a po drugie ja byłem w tym temacie na tamten moment jeszcze sceptyczny. I chociaż wiem, że ekipa chce się już pochwalić tym co zrobili i oczekują reakcji i sugestii odnośnie gry od postronnych graczy, to jeszcze chwilkę się z tym wstrzymajmy, aż cała mechanika i animacje będą już na mniej więcej optymalnym poziomie. Tak więc to, że testy dla gości się jeszcze nie odbyły jest też po części moją winą.
Nad czym pracujemy?.
Po grubych miesiącach pracy składania systemu walki i wdrażania mechaniki, składamy dwa pierwsze poziomy aby reprezentowały poziom bliski finalnego, żebyście w końcu mogli zobaczyć to w ruchu i aby mieć bazę do napędzania marketingu. Cały czas w zespole odchodzą testy i poprawiane są bugi, glitche i błędy, których w grze z taką ilością kolizji i relacji między obiektami jest masa. To wszystko trzeba ujarzmić do minimum. Dopieszczane są animacje, aby pozbyć się naturalnej toporności wynikającej z budowania pierwotnej wersji builda. Powinno być już powoli z górki. Ekipa od strony kodu od kilku miesięcy pod okiem szefa projektu od strony programistycznej Karola Suwalskiego praktycznie już bez przerw ciężko pracuje nad grą wzasadzie non stop. Miejmy nadzieję, że tak już zostanie. Gra tworzona jest na platformie Unity.
Niedługo w końcu zobaczycie wyczekiwany oficjalny gameplay. Na testy gry zaprosimy myślę już w okresie powakacyjnym. Wszystko zależy od zespołu. Być może ja też się zjawię ?.
--------------------------------------------------------------------------
Mając na uwadze genezę tego konkretnego projektu i jego niefortunne początki chciałbym być w porządku do wszystkich tych, którzy nam jako twórcom oryginalnej gry Franko: Crazy Revenge podczas zbiórki wtedy zaufali i chociaż całe to połowiczne fiasko nie było w najmniejszym stopniu spowodowane przeze mnie i Tomka Tomaszka (no chyba, że weźmiemy pod uwagę to, że sami się w to daliśmy wciągnąć, a za nami niektórzy z Was) to ciężar porażki odczuwam najmocniej, bo najmocniej się w ten projekt zaangażowałem. Dowodem chociażby na to jest to, że tutaj jesteśmy ?. Zdaję sobie także sprawę, że w przypadku projektów crowdfundingowych zawsze jest wpisane ryzyko niepowodzenia projektu, taka jest specyfika tego typu akcji to jednak od lat odczuwam ciężar tego, że mój wizerunek i generalnie szanowanych do tej pory twórców pamiętanych gier z lat 90-tych na tej akcji mógł niestety trochę ucierpieć. Chłopcy jednak nie płaczą ?. W związku z tym kilka informacji dla ludzi, którzy "nas" wtedy wsparli.
Wiem, że było sporo zapytań odnośnie obiecanych nagród podczas kampanii zbiórkowej. "Gdzie mój paprykarz?!!!". Za rzeczy wysyłkowe odpowiadali nie kto inny jak nasi dawni "partnerzy" z portalu. My czyli ja i Tomasz Tomaszek tych rzeczy nie wymyślaliśmy, zamawialiśmy i nie rozsyłaliśmy."...Ale gdzie mój paprykarz?!". Więc na wszystkie te wysyłkowe rzeczy, których części co niektórzy ponoć nie otrzymali nie mieliśmy żadnego wpływu. Jak mówili nam kiedyś ludzie z portalu, którzy tym się tam od początku do końca zajmowali-że wszystko co mogli rozesłali. Było kilka jednak przypadków kiedy nie mieli adresów korespondencyjnych, pod które mieli wysłać owe przesyłki i kilka zwrotów, bo adres był mylny. Kilka razy to ogłaszali aby uzupełniać dane. Nie to, żebym kogoś tutaj usprawiedliwiał, oj nieee, ale to fakt. Sam to pamiętam.
Niemniej jak już możecie wiedzieć, bo wspominaliśmy już o tym kiedyś kilkukrotnie w pytaniach do nas: wraz z BSG tym, którzy mieli obiecaną grę w postaci cyfrowej w ramach zamawianych pakietów na portalu crowdfundingowym postaramy się zagwarantować i ufundować kody do wersji gry na PC.
Jako, że dochodzimy do etapu w developingu gry, w którym trzeba powoli zapinać pewne kwestie, chciałbym wspomnieć, że wszyscy Ci, którzy zamówili pakiety z możliwością zamieszczenia swoich grafik, napisów w grze itd., a o których wiem i znajdują się w materiałach, które udało mi się swego czasu pozyskać od crowdfundingu będą realizowane. Wzasadzie już od dawna są zrealizowane. Jednak, że ja nie byłem organizatorem zbiórki i nie miałem bezpośredniego wglądu do tych materiałów przesyłanych przez Was do portalu, zakładam, że mogłem nie otrzymać kompletnej listy życzeń. W ramach jeszcze chęci potwierdzenia/weryfikacji przez Was czy owe materiały się znalazły, proszę o przesyłanie mi na prywatny profil. FB Mariusz Pawluk. swoich danych osobowych tzn; maila/imię nazwisko, może być pierwsza litera imienia/ksywę jakie były przesłane podczas zbiórki na portalu i to co miało znaleźć się w grze. Skonfrontuję to z tym co mam i co wiem.
Podobnie do kilku podmiotów gospodarczych, które wsparły swego czasu zbiórkę, a których dane udało mi się pozyskać z portalu crowdfundingowego będę się zgłaszał mailowo lub poprzez profile FB osobiście w celu weryfikacji, potwierdzenia i udzielenia zgody na zamieszczenie owych elementów np.: banerów firmowych, ew.ich nowszych wersji, znaków firmowych itd. w grze. Wyślę takiego maila dwa razy w odpowiednich przerwach czasowych. Gdy nie otrzymam wiadomości zwrotnej o zgodzie na zamieszczenie tych elementów, rzeczy te nie będą mogły znaleźć się w grze.
Od jakiegoś czasu jestem i mogę pisać na tej stronie więc będę w miarę możliwości regularnie odpisywał. Macie jakieś konkretne pytania, to dawajcie najlepiej na mój priv lub messenger strony. Nie pytajcie raczej w komentarzach, bo może być zbyt nieczytelnie. Szczególnie teraz z tym ich nowym systemem, którego przynajmniej ja nie ogarniam ?. Po jakimś czasie zbiorę wszystkie pytania i odpowiem w poście.
Chociaż wiem, że najwierniejszych fanów nie muszę zachęcać, to.... Jak to mówią aborygeni Stay tuned ?. Bądźcie z nami. Jak kiedyś obiecywałem gry nie odpuszczę i wbrew naprawdę niesprzyjającym okolicznościom jakie spotkały ten projekt nigdy go nie porzuciłem. Toczyłem ten wóz pod górę, a teraz dzięki dobrym, hardym ludziom, którzy mocno się zaangażowali by dopchać ten wóz wraz ze mną, wypatrujemy już powoli szczytu, by wkrótce zjechać z niego na pełnej p...bez trzymanki wprost do wygłodniałych amatorów tego typu koniecznie dobrych gier ?.
Pozdrawiam Mariusz Pawluk


Źródło: https://www.facebook.com/SkinnyAndFrank ... 2565468388

2021-11-01T17:49:53+01:00

Re: Franko powraca.

Ciekawe kiedy wydadzą.

2021-11-01T23:37:13+01:00

Re: Franko powraca.

Chwilowo Duke Nukem Forever może spać spokojnie jeśli chodzi o termin tworzenia gry :D

2021-11-03T23:47:04+01:00

Re: Franko powraca.

Testy po wakacjach, więc może na święta za rok będzie :D

2022-09-01T14:15:58+01:00

Re: Franko powraca.


2022-09-01T15:53:16+01:00

Re: Franko powraca.

Gra jest już na Steam zapowiedziana...

2022-09-02T18:28:19+01:00

Re: Franko powraca.

Stary Franko miał swój specyficzny klimat.
Odpaliłem gierkę niedawno ale nie dla gameplayu tylko aby oglądać tła - taka sentymentalna podróż po Polsce z lat 80 tych :)

Franko jest bardzo prostą do ukończenia grą, nowe życia zdobywa się bardzo łatwo za określoną liczbę pobitych przeciwników lub przejechanych maluchem.
Większość przeciwników można pokonać zwykłym skokiem a tych którzy kucają najlepiej przerzucać w innych, natomiast w walce z bossami odblokowuje się nowy atak - podcięcie który jest bardzo skuteczny.

Nowe Franko może już nie mieć tego klimatu, z uwagi na czasy w jakich by się pojawiło - może gdyby wyszło teraz to za jakieś 20 lat wzbudziłoby nostalgię przyszłych pokoleń do obecnej Polski.
Może gdyby na graffiti w grze pojawiły się odnośniki do udawanych wojen i epidemii to kiedyś wzbudziłoby to radość. :-)

2022-11-10T23:48:20+01:00

Re: Franko powraca.

Zobaczymy co to będzie - na dzień dzisiejszy perfekt by było, jakby autorzy Final Vendetta lub Mother Russia Bleeds zostali zatrudnieni do tej gry i zrobili polską odmianę - Franko z całym polskim humorem i smaczkami.





Im dłużej oglądam tym coraz bardziej mi się podoba :-)

2022-11-11T00:33:04+01:00

Re: Franko powraca.

Moim zdaniem są takie gry, które mają swój czas.

Franko 1 miało właśnie swój czas, kiedy jeszcze Mortal Kombat szokował widokiem krwii, a teraz Franko 2 wygląda troszkę jak wiele innych bijatyk i nie bardzo się na ich tle wyróżnia, no może troszkę polskim klimatem.

Dziś na chwilę odpaliłem Franko 1 żeby sprawdzić jak działa na joysticku wpiętym do laptopa i gra się nadal fajnie jak kiedyś na amidze.

Dla mnie Franko 1 wygrywa specyficznym dresiarsko - patologicznym klimatem nad podchodzącą pod motywy gangsterskie druga częścią.

Bicie pijaczków w białych koszulach z ramiączkami - strojach konkubentów tzw. "żonobijkach" w pierwszej części było niezapomnianym przeżyciem, w drugiej części jest za dużo przeciwników na ekranie.

2 część troszkę bazuje na legendzie 1 części, gdyby się nazywała inaczej np. Mental Kombat pewnie utonęłaby w potoku innych podobnych gier niezauważona ... jak łzy w deszczu :lol2: :lol2: :-D



2022-12-14T22:51:22+01:00

Re: Franko powraca.

Na Steamie jeszcze nie widzę by było dostępne. Pozostałych konsol nie posiadam. Z trailera widzę, że gra może być jajcarska pod względem sposobów likwidowania przeciwników i odzywek jak kiedyś. Jak już wydadzą produkt to ocenimy czy w ogóle warto było czekać i wspierać :ok1:

2022-12-24T11:34:55+01:00

Re: Franko powraca.


Return to Gry