Chodziło mi bardziej o jaja związane z premierą. Jak ukazało się GTA IV ściągałem pirata ale miałem za słaby komputer (a dokładnie procesor) by pograć.
Rok temu kupiłem oryginał żeby wreszcie pograć i nie dało się zmienić nawet rozdzielczości! Nie mówiąc już o strachu, że w ogóle nawet nie zainstaluję tego, bo przecież były masowe protesty, że gry nawet się nie dało zainstalować.
W końcu udało mi się zmienić rozdziałkę i cieszyć się grą

A na GTA 5 naturalnie czekam i mam nadzieję, że będzie nieco bardziej rozbudowane jak San Andreas, gdzie można było zmienić fryz itp czy uderzyć na siłkę. Marzy mi się np rozmawianie z ludźmi na ulicy, choćby parę zdań. Byłoby cool.