The Company Community Forum

Raport z pola bitwy: stuknęła mi 7 godzina grania na liczniku i mam przed sobą wejście na 7 level, co stanowi podobno połowę gry, warto więc się wrócić i przeszukać poprzednie levele... bo okazuje się że sporo pominąłem, jeden sekret sobie otworzyłem ale zapomniałem zabrać przedmiot, rozwiązanie innego stało się oczywistsze po przejściu większej ilości poziomów.
Znalazłem jeden mały bug graficzny: potwory prześwitują przez kratę jeśli w trakcie ich fazy ataku ją zamkniemy. No ale to detal.
Szkoda tylko że nie ma motywu z Dungeon Mastera z mordowaniem stworów zamykającymi się kratami, to był rajcowny bajer.

EDIT: Zapomniałem dodać że potwory pomału zaczynają mi z coraz większą łatwością kopać dupe... sie robi ciekawie.

EDIT 2: No i przeszukałem pierwsze 4 levele od nowa, parkę nowych sekretów udało mi się znaleźć, zobaczymy jak sam przejdę ile pominąłem, potem je pozaliczam z najstarszego sejwa z solucją...

(nie, nie gram w okienku tylko na fullscreenie mi print screen łapie czarny ekran więc zrobiłem tak )

Gra na pewno warta czasu - obniżka 75% na Steamie i łapię ja od razu (i jeszcze wsparcie XFire by się przydało).

taniej Ci wyjdzie na gog.com, i jeszcze fajne bonusy dodają

A jeszcze taniej zatargać rls gog.com
Tylko pamiętaj, żeby nie przesyłać kopii e-mailem, bo kancelarie adwokackie tylko czekają, żeby Twojego e-maila zdobyć.

Wchodzę, patrzę i czuję się zaskoczony. Jeszcze niech tylko przygodówki do łask wrócą i będę szczęśliwy.
Więcej takich pozycji. No cóż, taki ze mnie dinozaur, że kocham to co stare, oldschoolowe i nic na to nie poradzę.
Trochę na pierwszy rzut oka przypomina mi Stonekeep.

Rekkimaru wrote:Jeszcze niech tylko przygodówki do łask wrócą i będę szczęśliwy.

Dziesiątki komercyjnych takich jak A Vampyre Story, Gemini Rue, Tales of Monkey Island i inne gry Telltale games oraz setki amatorskich to nadal mało?

Do tego zanosi się na powrót Dwóch Facetów z Andromedy, Larry też coś tam mówił że wraca...

To takie erpegi jak ten tutaj są narazie martwe, oprócz Grimrocka znam jeszcze tylko Frayed Knights: The Skull of S’makh-Daon ale nie podszedł mi zbytnio.
Przygodówki w porównaniu z tym mają się lepiej niż kiedykolwiek.

Widocznie nie widzę w nich tego co pociągało mnie w nich dawniej
Póki co skupiając się na aktualnym temacie nie mogę się doczekać przetestowania tego cacka jak się kompa ulepszy.

a ja sciagnalem i zaraz zapodam. jestem ciekaw czy poczuje to co kiedys na beholderze

Rekkimaru wrote:Widocznie nie widzę w nich tego co pociągało mnie w nich dawniej

Wiesz, tu już mówisz o swoim guście.
Wystarczy sie naumieć odróżniać to co nostalgia Ci opisuje jako największe cudo na świece bo grałeś w to za dzieciaka, a to w co grasz teraz.
To nadal ta sama mechanika, nadal te same gry. To MY już nie jestesmy dzieciakami którzy każdą nową grę przeżywali po raz pierwszy w życiu.

Pancio wrote:[...] jestem ciekaw co poczuje [...]

Prawdopodobnie głód i senność, jak się okaże że właśnie minęła dziesiąta godzina grania.

Shoonay wrote:Wystarczy sie naumieć odróżniać to co nostalgia Ci opisuje jako największe cudo na świece bo grałeś w to za dzieciaka, a to w co grasz teraz.

Bez przesadyzmu. Grałem w wiele tytułów ,które nostalgicznie wspominam a dziś uważam je za shity, więc to taka niejednostronna sprawa.
Co do przygodówek, mechanika ta sama, ale te same gry? Co to to nie, klimatu dalej brakuje.

Chodziło mi o te dobre które na siłę porównujesz do tych dzisiejszych, nie te które dziś Ci się znudziły.
Klimat to też jedna z rzeczy którą gracz tworzy, nie ma przepisu na klimatyczną grę, co to znaczy klimat? czy to jest wtedy kiedy jakiś piksel musi być w konkretnym miejscu? Czy kolorystyka grafiki? A może 4 kanały w muzyce?
Wymyślasz i stawiasz sobie sztuczne ograniczenia, nie chcesz grać w nowe gry, ot co.

Ja nie widzę różnic w klimacie, tak samo jak kiedyś gram w które gry lubię i jeśli dam im szanse one dają mi klimat, grywalność i godziny radochy, proste. A gry które mi się nie podobają czasami dostają szanse, czasami nie, nie ważne, to jest wszystko kwestia gustu.

Wymyślasz i stawiasz sobie sztuczne ograniczenia, nie chcesz grać w nowe gry, ot co.

Jak bym miał grać w te "gówniane" gry na Amidze, zamiast przykładowo w Skyrim, no "ku***" Panowie: Fus Ro Dah! xD

Ożesz ty bucu, masz szczęście że we Skajrimie nima multiplajera bo bym na ciem nasłał mojego Khajiita!

Rekkimaru jeżeli tak lubisz przygodówki to proszę :
legalnie do ściągnięcia remake :
King's Quest I , II, III
Quest for Glory II
http://www.agdinteractive.com/games/games.html

Dzięki po stokroć Tauri Gest doceniony.

Shoonay wrote:Wymyślasz i stawiasz sobie sztuczne ograniczenia, nie chcesz grać w nowe gry, ot co.

I tu się znowu mylisz. Nie wiesz a mówisz swoje. Lubię nowe gry, gram nieco w nowe gry. Jest kilka takich które mi bardzo przypadły do gustu. Więc nie wiedząc, raczej nie na miejscu jest mówić co chcę a co nie

Nie wiem czemu to bierzesz do siebie, ja wiem że grasz w MK9, ale wydawało mi się że mówiliśmy o nowych grach przygodowych, a te sam stwierdziłeś że Ci nie przypadły do gustu?
Spoko, nie graj sobie w nowe przygodówki, nic mi do tego, chciałem tylko zauważyć że to co ty sobie tłumaczysz jako "brak klimatu" to tak naprawdę sztuczny powód który wymyśliłeś sobie bo nie chcesz w nie grać.
Klimat to nic innego jak nostalgiczne wspomnienia o tej pierwszej grze + własny gust, ilu graczy tyle najróżniejszych gier - od największych krapów po komercyjne mega-best-sellery bedzię go miało jeśli Ty zechcesz.

Rekkimaru - polecam Runaway A Road Adventure, Runaway: Sen Żółwia, Runaway: coś tam jeszcze - ŚWIETNE!

powracając do tematu Legend of Grimrock + właśnie stałem się posiadaczem wersji gog''wej
i faktycznie gra bije klimatem nie jedną duża komerchę - jednym słowem old school back

co do przygodówek Antek polecił naprawdę fajne tytuły, ale ja dorzucę do puli : Sam&Max Sezon 1 (wersja PL świetna) oraz remake Monkey Island 1 i 2

Dziękuję chłopaki. Nie omieszkam sprawdzić

jak Antek pozwoli to mogę zapodać remake małpiej wyspy do strefy Z