Polski

Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Opisujemy tu "duchowne" przeżycia z grami z różnych platform.
Pamiętaj, że istnieją tematyczne podfora, dla zachowania porządku.
tauri5
xittam wrote:Również z której strony nie spojrzeć "moonstone" też fighterowy tytuł.

ja spojrzę z tej :
rozwój postaci -- cRPG
handel/ulepszanie i wymiana ekwipunku -- cRPG

Co do Budokana i Franko się z Tobą zgodzę - fajtery :haha:
co do mooneston'a nie -- jak dla mnie to RPG

@bebokus fakt, w B. system walki był "dziwnyyyy" ale po dłuższym treningu dało się go opanować:)
Page 2 of 2 2 https://forum.thecompany.pl/gry/rzut-okiem-latach-amigowe-bijatyki-t1985.html
2013-01-22T21:57:15+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

xittam wrote:Również z której strony nie spojrzeć "moonstone" też fighterowy tytuł.

ja spojrzę z tej :
rozwój postaci -- cRPG
handel/ulepszanie i wymiana ekwipunku -- cRPG

Co do Budokana i Franko się z Tobą zgodzę - fajtery :haha:
co do mooneston'a nie -- jak dla mnie to RPG

@bebokus fakt, w B. system walki był "dziwnyyyy" ale po dłuższym treningu dało się go opanować:)

2013-01-22T22:42:33+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

W tym temacie skupiłem się na grach 1vs1, jedyny błąd jaki zrobiłem to danie tutaj Metal Kombat, niedługo skrobnę podobny artykulik o nawalankach "chodzonych" gdzie oczywiście znajdzie się np. Final Fight, ale moim zdaniem amigowa wersja tej gry to porażka akurat. :-)

2013-01-23T00:52:38+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

czekam z niecierpliwością :D

2013-01-23T01:44:07+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

tauri5 wrote:czekam z niecierpliwością :D


Mała poprawka, czekamy :-D

2013-01-23T09:43:33+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Jeśli wziąć pod uwagę, że na dwóch dyskietkach upchano w zasadzie prawie całą grę z płyty CPS1 (kilka animacji wycięto, jedna lokacja skrócona) bez przesadnej ingerencji w mechanikę i otoczenie, to jestem zdania że goście zrobili to porządnie. Na dodatek śmiem twierdzić, że to jedna z najładniejszych gier na amigę.

2013-06-03T21:21:39+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Ja się zagrywałem w SF2, MK/MK2, Body Blows Galactic (super grafa i !!EXTRA!! muza, ale gorsza rozgrywka).

Poza tym dość podobały mi się Elfmania (tylko ssał system wykupu zawodnika za kasę) i Full Contact, ale za długo w te gry nie grałem bo były trudne (ale chyba je skończyłem). :mrgreen:

Dobrze wspominam IK+, Shadow Fighter i Fighting Spirit (w wersji na AGA gra wymiatała, klon SSF2T ale duuużo lepszy- oczywiście do wersji SSF2T na Ami).

Jeśli chodzone to też Franko, Doman, Moonstone :-E a i niestarzejące się Golden Axe!

Pamiętam, że miałem oryginał Super Taekwondo Master, całkiem niezłe.

2013-06-04T14:28:40+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Miło że odświeżyłeś temat, przepraszam że tak długo trwa produkcja kolejnego tematu ale mam też kilka ważniejszych spraw na głowie, a Rzut po latach o bijatykach chodzonych jest w trakcie tworzenia. ;)

2017-12-05T03:10:16+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

A odkopię sobie taki fajny stary temacik a czemu nie. Z okazji odświeżania kompilacji Street Fighter do v.2.6 .

Hardy odnośnie SSF2 :
A zapowiadało się tak pięknie po Street Fighter 2 które miało klimat,grafę,muzykę, skoro to Super SF2 to powinno być to wszystko jeszcze lepsze a tymczasem jest... gorsze


Nie wiem jakim cudem wtedy mi ten kawałek umknął ale patrząc dziś ciężko mi uwierzyć w to co czytam :D
Mimo iż mam sentyment to Street Fighter 2 na Amidze z czasów dzieciństwa, umiem z całą świadomością stwierdzić że port jest przeciętny a gameplay kiepski. Graficznie wygląda ładnie, ma animowane tła, duże postacie, ale na tym się plusy kończą, bo muzycznie też nie ma już rewelacji. Nieużyty soundtrack do tej gry brzmi bliżej oryginału niż to co wykorzystano tu ostatecznie. Zatem przeniosę się od razu do Super Street Fighter 2 :mrgreen:
Gra i na ECS i o dziwo na AGA wygląda jak kupa kupy. Małe postacie, kolorów tyle co na commodore, mało klatek animacji. Ciężko się na to patrzy...ale! Jedno wielkie ale. Jest to najwierniejszy port Street Fightera na Amigę jaki powstał pod względem grywalności, ponieważ właściwa walka jest wiernie przeniesionym gameplayem z automatów. Nie wierzę że o tym nie wspomniałeś w swoim tekście. W porównaniu do SF2 tutaj walczy się naprawdę wyśmienicie i pod względem mechaniki i płynności walki jest bardzo bliska wersji automatowej. Tak samo jest też z muzyką. Bardzo wiernie tym razem przeniesiono oryginalne tracki z wersji arcade na 3 kanałowe moduły. Wszystkie te znane z SF melodie zostaly wiernie odwzorowane. Więc tak, SSF2 na Amigę może i wygląda jak kupa ale to najbardziej grywalny i najbardziej wierny oryginałowi ze wszystkich konwersji :)
Już, pomarudziłem.

2017-12-05T21:05:14+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Cóż, przyznam szczerze, że jak zobaczyłem, jak wygląda wersja Amigowa, to szybko odechciało mi się w to grać. Stąd brak wzmianki o gameplayu, jako znaczący fakt w moim przypadku, przemawia to, że w SF2 grałem godzinami na Amidze za dzieciaka, a jak wspomniałem, Super Street Fighter 2 Turbo, miałem również, ale nie chciało się uruchomić, z wielkim nostalgicznym zapałem, odpalałem po latach ten tytuł na WinUae, jednak moje wyobrażenia spaliły się, jak tylko walka się ukazała i zobaczyłem ten crapowaty wygląd.

2017-12-05T21:38:21+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Hardy wrote: jako znaczący fakt w moim przypadku, przemawia to, że w SF2 grałem godzinami na Amidze za dzieciaka


Ja też panie, ja też :tak:

2018-01-31T14:31:54+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Gdzieś widziałem - jakiś czas temu 3+++ - hack do sf2 amigowego. Podobnie jak koreańskie, pirackie romy, w wersji amigowej postacie rzucały czarami w powietrzu, młynek [ryu i ken] kręcił się z zawrotną prędkością i nie zablokowany zużywał całą energię przeciwnika i takie tam. Szukam, ale nie mogę znaleźć :/

2019-05-15T10:23:22+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Panowie, tak przejrzałem temat, zwlekam już od lat, z drugą częścią, artykuliku, ale problem jest w sumie w tym... że ja zbyt dużo, beat'em up'ów nie ogrywałem na Amidze, Franko,Doman,Golden Axe i jeszcze jedna, taka mała gierka, gdzie dilerów narkotykowych się biło, więcej nie kojarzę prawdę mówiąc, nie wiem, czy warto, w ogóle się brać, w tym układzie za coś, gdzie nie ma za bardzo, o czym pisać. Te trzy pierwsze, wymienione gry, to w Polsce chyba, każdy Amigowiec zna na wylot. Jedyne, co ostatnio doszło, to Shadow Warriors kupiłem, wspominany tu wcześniej Final Fight, w wersji Amigowej, nie jest moim zdaniem, warty ponownego ogrywania. Może, o jakiejś grze zapomniałem, ale tak w zasadzie, wyszedł jeszcze jakiś konkretny beat'em up na Amigę? Double Dragon bodaj?

2019-05-15T11:11:58+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Hardy wrote:Może, o jakiejś grze zapomniałem

Street Hassle
http://www.lemonamiga.com/games/details.php?id=2537
Ot, takie Franko tylko zamiast klepać blokersów to klepaliśmy mocherowe berety :D

2019-05-15T11:55:30+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Hardy wrote:nie ma za bardzo, o czym pisać


Ło Paaaaaaanie. To żeś teraz mnie zaskoczył :-E
A Rycerze Mroku?! :lol2:

Ale tak na serio to zapomniałeś o Mortalach, Capital Punishment, Body Blows, Barbarian i paru innych. Wejdź sobie na główną badź tu: https://thecompany.pl/gra i zaznacz gatunek gry Bijatyka :ok1:

2019-05-15T12:31:18+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

santa13 wrote:Wejdź sobie na główną badź tu: https://thecompany.pl/gra i zaznacz gatunek gry Bijatyka

Ewentualnie tu: http://www.lemonamiga.com/games/list.ph ... %27em%20Up

2019-05-15T12:45:20+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

chrumcio wrote:
santa13 wrote:Wejdź sobie na główną badź tu: https://thecompany.pl/gra i zaznacz gatunek gry Bijatyka

Ewentualnie tu: http://www.lemonamiga.com/games/list.ph ... %27em%20Up


Dokładnie ;) Można by jeszcze odesłać do innych serwisów. Gier bijatyk poza tymi zexeczonymi jest od groma :tak:

2019-05-15T16:45:55+01:00

Re: Rzut okiem po latach: Amigowe bijatyki

Street Hassle i Rycerze Mroku, to wolałbym nie znać... A co do spisu, który podał chrumcio, to ja sobie doskonale zdaję sprawę, że takich "chodzonych" nawalanek, wyszło więcej, miałem na myśli gry, z którymi, osobiście do czynienia, jako gracz, miałem. :)

Return to Gry