
Zawsze mnie dziwiło i zastanawiało dlaczego taka miodna gra jest tak nieznana przy Mortalach czy Street Fighterach, grę poznałem mając może 6 lat i od początku zrobiła duże wrażenie, gra dopracowana w niemal każdym szczególe, świetna grafika,muzyka i dźwięk również (każdy etap ma swój theme chyba że wybierzemy efekty dźwiękowe np jadący pociąg



Po wymienionych wyżej wyśmienicie wykonanych bajerach jak grafika czy muzyka i tryby, przechodzimy do następnej robiącej duże wrażenie ilości zawodników, a jak na amigę to całkiem sporo bo do wyboru mamy aż 16 fighterów! Łącznie 18 bo dochodzą jeszcze dwaj "ukryci" Pupazz i tytułowy Shadow (gra była na 4 dyskietki). Każdy zawodnik ma swoją planszę/kraj, np Niemiecki policjant Yurgen,francuka Elektra,samuraj Okura (trudny był sk***iel), amerykański fighter Cody (hell yeah, mój ulubieniec, jaka radocha była ukończyć nim grę na poziomie hard


Twórcy gry pomyśleli o każdym etapie gry, nawet mniej przyjemnym ładowaniu i zmienianiu dyskietek... gdy już wybierzemy swojego zawodnika i czekamy na walkę, podczas ładowania walki ukazuje nam się opis walczących wojowników, a że do wyboru mamy od koszykarzy,policjantów poprzez thai i kick-boxerów aż do olbrzymów i kosmitów to parę ciekawostek można się doczytać



Po wszystkich pozytywnych bajerach przechodzimy do najważniejszego czyli grywalności która stanęła na poziomie zadania, mamy tu multum stylów walki i tajnych ciosów, gra jest grywalna równie z CPU jak i drugim graczem, dziś oczywiście mankamentem jest sterowanie na 1 przycisk, ale wtedy znało się tylko taki tryb i szpilało się wypaśnie

gdy ukończymy grę na poziomie hard, ujrzymy outro postaci którą wywalczyliśmy mistrzostwo cienia (standard jak w MK czy Street Fighter 2). Aaa, zapomniałem wspomnieć także o "arenach" na jakich toczymy walki, te również świetnie dopracowane, walczymy w różnych miejscach świata na terenach takich jak parking,budowy robotnicze na wysokości,mosty,stacje metro,jadąca ciężarówka itd.

Podsumowując znakomita nawalanka na amigę, nie wyszła na inne platformy i nie odniosła ogromnego sukcesu, wielka szkoda i zdziwienie jak takie cudeńko pozostało nieznane? Tak niestety możemy tylko dziś się domyślać i gdybać jak by wyglądała ewentualna druga część gry (podobnie jak Franko 2

Plusy:
-Doskonała grafika
-Równie doskonały dźwięk i muzyka
-Grywalność
-Ilość i różnorodność terenów i postaci
-Wszelkie dodatki typu opisy postaci,trening czy single match
-Gra dopracowana i uatrakcyjniona w niemal każdym szczególe
Minusy:
-Brak tournament mode
-Brak jednej areny (Australii?) w walkach treningowych i vs (Tylko na amigach 500,600, w wersji AGA już nie)
-Jakieś drobne amigowe bugi, nawet nie pamiętam ich za wiele

Na koniec jeszcze parę filmików jakby ktoś jakimś cudem w to nie grał.
