Właśnie napotkałem pierwszy poważny błąd, i to w głównym queście który uniemożliwia posunięcie akcji, nie ładnie Beth, nie ładnie...
Rzecz się dzieje w kanałach, gość którego musisz odszukać nie ma żadnych mówinych kwestii a napisy szybko przeskakują więc w sumie nie wiadomo o czym mówi, ale to nie ważne, po rozmowie ma nam otworzyć drzwi i nie robi tego.
Rozwiązanie jest na necie, albo 10MB paczka z głosami do ściągnięcia albo wydobycie ich z zasobów gry specjalnym programem.
Oprócz tego jest MASA błędów sytuacyjnych/logicznych, np.: wchodzę sobie na schody prowadzące do więzienia, mam za zadanie uwolnić ludzi z grupy z którą się związałem. Jestem dostatecznie daleko że nikt nie ma prawa wiedzieć że tu jestem, i w dodatku w trybie "ukrycia" ale i tak w oddali słychać głosy "Tutaj", "Strażnik ma klucz" czy "Uwolnij nas". Coś się skrypty zbyt szybko uaktywniły... ale to nie koniec, najlepsze teraz.
Wchodzę do pokoju: na lewo są cele z tymi durnymi więźniami, po prawej przy stole siedzi ten durny głuchy strażnik, wzrok ma skierowany na skrzynię którą leży koło stołu.
Zachodzę go od tyłu, sprawdzam co ma w kieszeniach, jest klucz do cel, ok. Biorę klucz, podchodzę do pierwszej celi, otwieram - i teraz najlepsze - z celi wybiega chłopek, leci do tej skrzyni na którą patrzy strażnik, strażnik odwraca wzrok od skrzyni i patrzy na chłopka ale nie reaguje, chłopek wyciąga ze skrzyni swoją zbroję i miecz a strażnik sobie patrzy i siedzi.
