Polski

W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Opisujemy tu "duchowne" przeżycia z grami z różnych platform.
Pamiętaj, że istnieją tematyczne podfora, dla zachowania porządku.
bebokus Lethal Weapon!

Trudne w cholere, kiedys przechodzilem dwie pierwsze misje, co bylo nie lada wyczynem. Dosc specyficzna gra, z wolnym scrollem, przez co nie wiadomo co czai sie za rogiem.

Oczywiscie z filmem laczy tylko tytul i postacie bohaterow. Plus pare lokacji.
Page 4 of 8 8 https://forum.thecompany.pl/gry/w-jaka-amigowa-gre-wczoraj-grales-t2913.html
2015-07-10T14:03:10+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Lethal Weapon!

Trudne w cholere, kiedys przechodzilem dwie pierwsze misje, co bylo nie lada wyczynem. Dosc specyficzna gra, z wolnym scrollem, przez co nie wiadomo co czai sie za rogiem.

Oczywiscie z filmem laczy tylko tytul i postacie bohaterow. Plus pare lokacji.

2015-07-13T19:38:21+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

bebokus wrote:Lethal Weapon!

Trudne w cholere, kiedys przechodzilem dwie pierwsze misje, co bylo nie lada wyczynem. Dosc specyficzna gra, z wolnym scrollem, przez co nie wiadomo co czai sie za rogiem.

Oczywiscie z filmem laczy tylko tytul i postacie bohaterow. Plus pare lokacji.


Po tym poście przypomniałem sobie jak kiedyś pogrywałem w to na prawdziwej Ami i z nostalgii sobie odpaliłem exeka, muzyka i klimat na dobrym poziomie, aż chce się grać aż do ukończenia 1 levelu... 2 level to jakiś trolol, przeskakiwanie po budowach, nie wiadomo gdzie skoczyć żeby nie zginąć, nic nie widać a najlepsi są przeciwnicy którzy nagle znikąd strzelają i zrzucają mnie z tej je***ej budowy w przepaść i po grze... kto to ku*** projektował?! FUCK THAT CRAP!

2015-07-18T11:47:59+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Drugi level to juz gleboka woda, niestety kanaly chyba trzeba znac na pamiec, inaczej sie nie da. Potem jest stacja metro gdzie akcja skupia sie na strzelaniu. Level 3 to juz pieklo, nie wspominajac o 4.

2015-07-18T13:24:00+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

4tego nigdy nie odblokowałem, a jeżeli zrobiłeś to bez trainera to kłaniam się nisko.
Ja nigdy drugiej części 3ciego lvla nie przeszedłem.

2015-07-18T15:41:35+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Hardy wrote:kto to ku*** projektował?! FUCK THAT CRAP!

Kiedyś poziom trudności był wyżyłowany, aby gry za szybko nie dało się przejść, bo i miejsca na dyskietce było mało.
Poziom trudności sztucznie wydłużał czas spędzony nad tytułem, ale i uczył refleksu i w ogóle. W dzisiejszych "odmóżdżaczach" tego nie znajdziesz.

2015-07-18T17:27:46+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Anthrox wrote:
Hardy wrote:kto to ku*** projektował?! FUCK THAT CRAP!

Kiedyś poziom trudności był wyżyłowany, aby gry za szybko nie dało się przejść, bo i miejsca na dyskietce było mało.
Poziom trudności sztucznie wydłużał czas spędzony nad tytułem, ale i uczył refleksu i w ogóle. W dzisiejszych "odmóżdżaczach" tego nie znajdziesz.


Jest różnica gdy poziom trudności jest większy a nie doprowadzony do idiotycznych rozmiarów, tyczy się to zarówno zbyt łatwych jak i zbyt trudnych gier. A Lethal Weapon jest zjebane przede wszystkim przez zbyt wolny scroll co dla mnie jest błędem a nie elementem trudności, to nie jest kwestia umiejętności. Nawet Mistrz gier komputerowych nie ukończy Lethal Weapon wcześniej niż przed setną próbą, bo niby skąd ma wiedzieć gdzie skoczyć albo że nagle poleci znikąd nóż i wywali go w przepaść. To po prostu niedopracowana gra.

2015-07-18T19:07:07+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Jest różnica gdy poziom trudności jest większy a nie doprowadzony do idiotycznych rozmiarów, tyczy się to zarówno zbyt łatwych jak i zbyt trudnych gier. A Lethal Weapon jest zjebane przede wszystkim przez zbyt wolny scroll co dla mnie jest błędem a nie elementem trudności, to nie jest kwestia umiejętności. Nawet Mistrz gier komputerowych nie ukończy Lethal Weapon wcześniej niż przed setną próbą, bo niby skąd ma wiedzieć gdzie skoczyć albo że nagle poleci znikąd nóż i wywali go w przepaść. To po prostu niedopracowana gra.


Ja tego dopracowania nie zauważam, racja ch*j strzelić może gry wykonujemy skoki wiary ale nie było tego w tej grze wcale tak dużo (przynajmniej do kiedy dograłem) misja druga dla mnie jest zajebista bo ogólnie lubię gry w których trzeba dużo się szkolić żeby coś ugrać (z tego względu ciągle ciupie w L4D2) a tam mi się fajowo lawirowało między tymi ściekami wylewanymi z góry i oczywiście jeśli chodzi o Amigę to przez szkolenie rozumiem uczenie się gier na pamięć, bo mógłbym podać setki przykładów takich gier i tu mi do głowy najbardziej przychodzi warzone, no ale nie ma co ich wymieniać, ogólnie rzecz biorąc w miare przystępne gry na Amigę które znam mogę policzyć na palcach 2 rąk a na te których nie znam za pewnie starczyły by do tego jeszcze 2 nogi no a na uwadze trzeba mieć że przez "przystępne" rozumiem coś pokroju superfroga, cool coyota czy flashbacka a nie ku*** painta).
Przecież uwielbiany przez wszytskich Cannon Fodder przykładowo też sprawi problemy każdemu kto nie zna na pamięć położenia tych śmieci z bazukami bo z reguły to gdy już słyszysz lecący pocisk to już jest za późno, w kochanym Fire Force też nie jeden mistrz dzisiejszych csów, codów czy innego badziewia miałby straszne problemy ze względu na strasznie mało czasu i generalnie to było trudno.

Lethal Weapon jedna z moich ulubionych platformówek, za czasów Amigi czyli za czasów bez internetu znałem w niej wszystkie sekrety (wiecie niby skok w przepaść a se chodzisz po powietzu, wspinasz się na drabinę i zbierasz życie) w lobby nawet coś takiego było chyba na górze po lewej ale nie pamiętam już :(


A no i należy zauważyć (choć może tylko ja tak mam) że grając na joysticku jest się posiadaczem przynajmniej 2x szybszego reflexu niż na klawce

2015-07-18T19:18:55+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

GoliBroda wrote:w kochanym Fire Force też nie jeden mistrz dzisiejszych csów, codów czy innego badziewia miałby straszne problemy ze względu na strasznie mało czasu i generalnie to było trudno.

I dajmy przykład trzeciej misji, gdzie zejście na dół ukryte było za skrzyniami.
Za dzieciaka sam się dałem na to nabrać i nie zorientowałem się :)

2015-07-19T12:25:08+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Tyle że ja wcale nie wychwalam Cannon Fodder, owszem lubię tę grę, ale brak widoku na żołnierzy z bazookami to dla mnie kolejna debilna niedoróbka a nie kwestia umiejętności, wyuczenie się na pamięć położenia wrogów to nie skill. ;]

2015-07-19T12:42:32+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Ogolnie gry bly kiedys strasznie trudne, ograniczenia itp

Zagrajcie w CJ na Amidze, niby nic, prosta gra dla dzieci z uroczym slonikiem. Wku...niemilosiernie!

2015-07-19T12:45:38+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Eetam, zawsze można było rozdzielić drużynę i puścić jednego ziomeczka na zwiad i wtedy było bezpiecznie tyle że nie wiem jak wam ale mi mi nie chciało się tego robić. Ja nie uważam tego za niedoróbkę ale bardziej za nierozłączny element gier z tamtych czasów bo nie tylko na Amidze ale także na nesach snesach i innych małobitówkach takie rzeczy się zdarzały, weź se pan megamany czy contre przejdź nie powtarzając tego tysiące razy.

A co do tematu wczoraj se grałem w Arnie, spoko platformówka.

2015-07-19T16:13:45+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Hardy wrote:wyuczenie się na pamięć położenia wrogów to nie skill. ;]

Ale już wyuczenie się na pamięć położenia wrogów i rozplanowanie strategii ich pokonania już tak.
Ciekawe jakbyś gadał, gdyby każdorazowo po załadowaniu levela byli w innym miejscu.

2015-07-21T21:38:04+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Anthrox wrote:
Hardy wrote:wyuczenie się na pamięć położenia wrogów to nie skill. ;]

Ale już wyuczenie się na pamięć położenia wrogów i rozplanowanie strategii ich pokonania już tak.
Ciekawe jakbyś gadał, gdyby każdorazowo po załadowaniu levela byli w innym miejscu.


To wciąż nie skill, prosty przykład: Najlepszy komandos choćby z Neavy Seals albo GROMu nic nie zdziałałby skoro wszędzie byliby niewidzialni przeciwnicy z bazooką.

2015-07-21T22:06:00+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Gdyby byli dobrze skitrani także by nie dał rady. Kurde patrzce jaka ArmA II jest niedopracowana, wszyscy w krzakach leżo i nie widać ich.

2015-07-21T22:41:51+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

GoliBroda wrote:Gdyby byli dobrze skitrani także by nie dał rady. Kurde patrzce jaka ArmA II jest niedopracowana, wszyscy w krzakach leżo i nie widać ich.


Tylko że w Cannon Fodder goście z bazookami się nie chowają w krzakach, a po prostu ich nie widać dopóki nie przesunie się ekran a oni nas widzą... może zbytnio się czepiam bo to w końcu era 2D, ale mi nie wmówisz gościu że to kwestia skilla, inny przykład: Czy przegrana walka Bruca Lee z np. niewidzialnym menelem który użył noża jest kwestią braku umiejętności u tego pierwszego czy po prostu nie miał szans pokonać czegoś czego nie widział? :roll:

PS: Przykład celowo mocno fantazyjny żeby zobrazować jaką rolę mają umiejętności gracza w walce z rakietami lecącymi znikąd. ;>

2015-07-22T01:01:51+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Jestem pewien, że Bruce Lee pokonałby niewidomego menela ;]
Nie no a tak serio to stary nie ma co porównywać gier do reala, i nie zapominajmy o tym.
Weźmy sobie takiego ziomeczka co robi Half life w 30 min, tzw speedrun. Poniżej wkleję Ci wideo w jakimś fajnym momencie. On, żeby zrobić coś takiego musiał się nauczyć gry i jej mechanik na pamięć, to jest pewne i myślę, że musisz się z tym zgodzić.

Oto wyżej wspomniane wideo z zaznaczonym jednym z zajebiście epickich momentów:
https://youtube.com/watch?v=VtI5HM7GVGY?t=6m35s

Musisz przyznać, że po oglądnięciu tego nasuwa się tylko jedna myśl: "Ma skilla psychopata pi***olony"

2015-07-22T06:30:15+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Znam te video, oczywiście że pewnie się wyuczył na pamięć co mu pomogło nagrać taki filmik, niektórzy chyba po to grają żeby tego typu rekordy na YT wrzucać. Tak samo jest Morrowind w kilka minut, Portal czy inne.

2015-07-22T20:56:56+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

Lazarus :haha:

2015-07-23T15:02:55+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

skillem jest też podtarcie tyłka papierem, wiadomo jak się nie nauczysz to brudne palce zostaną ;)
ogólnie każda wyuczona czynność to skill. Bez skilla na pisanie nic bym tu nie napisał, choć taka maszynistka ma+10 do skilla na pisanie właśnie. Czaicie różnicę ?
Czyli już nauczenie się na pamięć pozycji bazook jest skillem, chyba że pozycje ich zmieniają się losowo (zawsze inaczej) i są niewidzialni. Ogólnie jeśli jesteśmy w stanie się czegoś nauczyć to skill, a jeśli nie to nie.

2015-07-24T12:01:07+01:00

Re: W jaką amigową grę wczoraj grałeś?

ja gram lazarusa ;) niestety bez cheatow to ciezko, hehe. chyba moj "skill" z wiekiem calkiem zanikl :D

Return to Gry