The Company Community Forum

Właśnie poznali, masa nerdów zabrała się za książki dzięki grze.

Może James Cameron nakręci normalny film z "wieśkiem", bo ta polska komedia nawet śmieszna nie jest.

To jest Sapkowski po angielsku?

Polska wersja jest kiepska, nie sądze by powstała amerykanska.

Nie, poleciłem im Czeską, mało że wnoisła dużo do fabuły bo Wiedźmin okazał się nekrofilem kąpiącym się w piwie z gumowymi stworami to jeszcze nie było wiadomo o co chodzi.

AnryJoe nawiedził siedzibę CDProjekt w Wawie


Tymczasem w Kanadzie...

*facepalm*

AnryJoe śmiechowy i w ogóle a na kanadyjczyków szkoda słów

Właśnie dlatego CD Projekt jest tak lubiany na świecie i postrzegany jako "ludzki".

szkoda tylko że wsparcie techniczne CDP jest coraz gorsze

Mógłbyś rozwinąć? Jakie było wcześniej i co robi teraz nie tak?

oczywiście drogi Shoonay
jeszcze kilka lat temu CDP faktycznie zależało na zadowolonych klientach, sam kilka razy korzystałem z wsparcia tech. i przyznam że byłem bardzo zadowolony, ludzie zajmujący się supportem byli konkretni i rzetelni, zależało im by nabywca ich towaru w pełni i bez żadnych perturbacji mógł z niego korzystać

tzw. sedno sprawy :
jakieś 2 tygodnie temu nabyłem Wieśka 2 w edycji rozszerzonej w promocji na Orginie, promocja świetna gra za niecałe 30zł, ucieszyłem się bo tanio, dla przykładu kumpel parę miesięcy temu zapłacił prawie 100, więc grę zakupiłem, pobrałem, zainstalowałem tu wszystko OK - faktycznie wszystkie patche i DLC instalowane od razu
gra chodzi bez żadnego problemu. Następnie postanowiłem skorzystać z promocji jaką oferuje CDP do każdego zakupionego Wiedźmina 2 w wersji rozszerzonej tzn. daje kopie zapasową wraz z materiałami dodatkowymi w serwisie gog.com (soundtrack, poradniki, arty itp.)- i tu pojawił się problem. Z niewiadomych przyczyn moja wersja wieśka nie chciała się zarejestrować w serwisie gog.com, niby CD-KEY nieprawidłowy, niezrażony napisałem do supportu gog.com, Ci skierowali mnie do supportu CDP, CDP skierował mnie do supportu CDP Red, a Ci ostatni z kolei do .... TAK ZGADŁEŚ supportu gog.com

Brzmi jak problem z serwerem, widziałem gdzieś że ludzie też o tym pisali, spróbowali później i zarejestrowali.

EDIT: albo źle wklepałeś kod, zdarza się.

na pewno dobrze, al nie słyszałem o tym problemie, spróbuje później i Ci napisze jak poszło

Z okazji dzisiejszej premiery wiedźmina 3 odkopuje ten temat i rozszerzam go o dyskusję o całej Sadze Wiedźmina

Osobą które nie miały okazji zagrać w poprzednie części polecam artykuł z GierOnline : http://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=1165

tauri5 wrote:Z okazji dzisiejszej premiery wiedźmina 3 odkopuje ten temat i rozszerzam go o dyskusję o całej Sadze Wiedźmina

Fajnie tauri. No to jedziemy. Mimo, że jestem mocno upośledzony w tej materii to coś napiszę.

Czas "masturbacji"(wróć: podniecania. Chyba nie da się tego inaczej nazwać bo wszystkie pclaby i inne strony tego typu o niczym innym nie traktują obecnie) nad Wiedźminem 3 zacząć.

Ja jak tauri, który kupił Wiedzmina 2 w cenie 30 złotych po kilku latach i ja zrobię tak kupując ostatnią odsłonę. Poczekam 3-5 lat i kupie jak cena spadnie mocno i gra będzie w pełni połatana, ze wszystkim DLC'ekami na promocji w Biedronce czy innym hipermarkecie (ihtius: chyba żartujesz na GOG'u będzie za pół darmo!). No chyba, że wydawca będzie sztucznie ograniczał cenę (trzymał jak najwyższą cenę, aby pokryć kasę włożoną w promocję i produkcję) i dostęp do gry, aby pokazać, że dzieło jest tak epokowe, że nie może zostać skalane tym aby znalazło się w koszu z innym tanimi grami w takiej Biedronce. Co może być prawdopodobne bardzo.
Ktoś powie, że nie idę z postępem. Owszem nie idę, bo mówię nie dla powolnej ewolucji jaką są niewątpliwie obecny gry komputerowe czy konsolowe od kilku ładnych lat. Nie chodzi mi o grafikę. bardziej co ja mówię zdecydowanie bardziej chciałbym rewolucje gemeplayową, socjologiczną gry. Latanie kila razy do tej samej postaci, która daje nam questa przypomina mi latanie do sklepu szczególnie jak czegoś zapomnę. Więc dlaczego po cholerę muszę to robić jeszcze w grze komputerowej za która płacę jeszcze dodatkowo i tracę swój cenny czas !
Coś czuje, że w tym wypadku jest tylko ewolucja (mechaniki rozgrywki, questów, rzucani czarów, walki itd).
Wymagania poszybowały ostro w górę jakby to miała być istna rewolucja. Widziałem na youtubie filmik z PS4 i ponoć na koniu można przejechać wyspę w 13 minut Ciągłe loadingi. Fakt konsola to nie pecet jednak momenty gdzie występują loadingi będą za pewne na pececie w tych samych miejscach jak na PS4 bo nie wierzę, że przebudują tak mocno grę pod Pecety bo czekalibyśmy na erg kolejny rok czy więcej. W sumie o tym musi się wypowiedzieć Elmek bo za pewne już zagrał !?

Przed premierą na wielu stronach tylko porównania graficzne tekstur, obiektów, drzew i innych tego typu pierdół a nic o mechanice rozgrywki i ciągle wyśmiewanie innych ze względu na sprzęt, że ktoś ma tylko jedną kartę graficzna zamiast 56 w komputerze bo przecież dobry gracz nie może mieć tylko jednej karty graficznej. Więcej nie wchodzę już na takie strony bo mnie mdli. W sumie rzadko to robię jednak zrobiłem to i się sparzyłem.

W sumie w jedynkę i w dwójkę grałem trochę i nawet podobały mi się. To co mi się spodobało to wykreowany świat przez twórców (oczywiście nie mówię o lataniu w jedną i druga stronę, bo wyjdzie, że jestem hipokryta bo wcześniej pisałem co innego a teraz co innego - design mi przypadł do gustu, ale nie shadery czy inne tego typu duperele!). W sumie dwójka bardziej, bo walka była inna niż w jedynce.
Dwójkę dostałem dzięki wam tzn. tematowi odnośnie darmowych gier, bo zebrałem na GOG'u siedem znaczków i mam pełną wersje gry na dysku.
Jedynka jest trochę dla mnie taka "upośledzona" bo w sumie była to ich pierwsza gra tego typu. Dwójka jest bardziej dopieszczona i za pewne trojkę dopieścili jeszcze bardziej pod względem mechaniki. Dlatego kiedyś kupiłbym ją, aby się o tym przekonać na własnej skórze.
Dwójka ma bardziej zwarte etapy tzn. bardziej upchane jakby była robiona z myślą o konsolach. I loadingów tez sporo jak do tej pory mam grając.

Odpaliłem grę, i ustawiłem detale na full. Grafika wymiata. Dwie karty Geforce 970 GTX dają radę. Ogłonie pograłem chwilę, bo późno wróciłem do domu.

Ps. BAttlefielfd 4 i Hardline ustawienia Ultra i widać poteżną różnice między karatami grafiki. W jednym kompie Geforce 660 GTX x 2 a w drugim 2 x Geforce 970 GTX. Roźnica kolosalna.

Ja natomiast jak sprawdziłem wymagania nowego Wieśka to aż usiadłem - max. na co mogę sobie pozwolić to ustawienia na "średnie". Powiem szczerze że lepiej chyba zakupić np. PS4 niż znów upgrejdować komputer, zwłaszcza że W3 źle na nowych konsolach nie wygląda.

ihtius wrote:

tauri5 wrote:Z okazji dzisiejszej premiery wiedźmina 3 odkopuje ten temat i rozszerzam go o dyskusję o całej Sadze Wiedźmina

Fajnie tauri. No to jedziemy. Mimo, że jestem mocno upośledzony w tej materii to coś napiszę.

Czas "masturbacji"(wróć: podniecania. Chyba nie da się tego inaczej nazwać bo wszystkie pclaby i inne strony tego typu o niczym innym nie traktują obecnie) nad Wiedźminem 3 zacząć.

Ja jak tauri, który kupił Wiedzmina 2 w cenie 30 złotych po kilku latach i ja zrobię tak kupując ostatnią odsłonę. Poczekam 3-5 lat i kupie jak cena spadnie mocno i gra będzie w pełni połatana, ze wszystkim DLC'ekami na promocji w Biedronce czy innym hipermarkecie (ihtius: chyba żartujesz na GOG'u będzie za pół darmo!). No chyba, że wydawca będzie sztucznie ograniczał cenę (trzymał jak najwyższą cenę, aby pokryć kasę włożoną w promocję i produkcję) i dostęp do gry, aby pokazać, że dzieło jest tak epokowe, że nie może zostać skalane tym aby znalazło się w koszu z innym tanimi grami w takiej Biedronce. Co może być prawdopodobne bardzo.
Ktoś powie, że nie idę z postępem. Owszem nie idę, bo mówię nie dla powolnej ewolucji jaką są niewątpliwie obecny gry komputerowe czy konsolowe od kilku ładnych lat. Nie chodzi mi o grafikę. bardziej co ja mówię zdecydowanie bardziej chciałbym rewolucje gemeplayową, socjologiczną gry. Latanie kila razy do tej samej postaci, która daje nam questa przypomina mi latanie do sklepu szczególnie jak czegoś zapomnę. Więc dlaczego po cholerę muszę to robić jeszcze w grze komputerowej za która płacę jeszcze dodatkowo i tracę swój cenny czas !
Coś czuje, że w tym wypadku jest tylko ewolucja (mechaniki rozgrywki, questów, rzucani czarów, walki itd).
Wymagania poszybowały ostro w górę jakby to miała być istna rewolucja. Widziałem na youtubie filmik z PS4 i ponoć na koniu można przejechać wyspę w 13 minut Ciągłe loadingi. Fakt konsola to nie pecet jednak momenty gdzie występują loadingi będą za pewne na pececie w tych samych miejscach jak na PS4 bo nie wierzę, że przebudują tak mocno grę pod Pecety bo czekalibyśmy na erg kolejny rok czy więcej. W sumie o tym musi się wypowiedzieć Elmek bo za pewne już zagrał !?

Przed premierą na wielu stronach tylko porównania graficzne tekstur, obiektów, drzew i innych tego typu pierdół a nic o mechanice rozgrywki i ciągle wyśmiewanie innych ze względu na sprzęt, że ktoś ma tylko jedną kartę graficzna zamiast 56 w komputerze bo przecież dobry gracz nie może mieć tylko jednej karty graficznej. Więcej nie wchodzę już na takie strony bo mnie mdli. W sumie rzadko to robię jednak zrobiłem to i się sparzyłem.

W sumie w jedynkę i w dwójkę grałem trochę i nawet podobały mi się. To co mi się spodobało to wykreowany świat przez twórców (oczywiście nie mówię o lataniu w jedną i druga stronę, bo wyjdzie, że jestem hipokryta bo wcześniej pisałem co innego a teraz co innego - design mi przypadł do gustu, ale nie shadery czy inne tego typu duperele!). W sumie dwójka bardziej, bo walka była inna niż w jedynce.
Dwójkę dostałem dzięki wam tzn. tematowi odnośnie darmowych gier, bo zebrałem na GOG'u siedem znaczków i mam pełną wersje gry na dysku.
Jedynka jest trochę dla mnie taka "upośledzona" bo w sumie była to ich pierwsza gra tego typu. Dwójka jest bardziej dopieszczona i za pewne trojkę dopieścili jeszcze bardziej pod względem mechaniki. Dlatego kiedyś kupiłbym ją, aby się o tym przekonać na własnej skórze.
Dwójka ma bardziej zwarte etapy tzn. bardziej upchane jakby była robiona z myślą o konsolach. I loadingów tez sporo jak do tej pory mam grając.

W zasadzie się zgadzam z Tobą Póki nie będę miał sprzęciora który udźwignie nowego wiedźmina, oraz póki nie zostanie wydana jakaś kompletna edycja w/w gry, nie będę się spieszył z zakupem.
Co do poprzednich odsłon serii to słusznie spostrzegłeś że w przypadku Wiedźmina 2 mamy do czynienie z grą przygotowywaną pod konsolę - mam wersję PC i wersję na X360 - tę drugą nawet ukończyłem i powiem szczerze ze po za grafiką różnic nie ma. Ba! nawet na padzie gra się znacznie wygodniej niż na klawiaturze !

O rany Julek serdecznie dziękuję!!!!!!!!
A wiecie Koledzy gdzie najlepiej zacząć z wolna szukać prawdziwej Amigi z osprzętem [kable, zasilacz, pamięci, joysticki, myszka] , to póki co projekt na przyszłość [kwestia 2-3 lat] ale na bank będę szukał sprawnej A1200 i A500 - wczoraj pobrałem sobie do startupu Windozy dźwięk bootowania Amisi - i to jednak jest to hehe. Giełdy chyba odpadają, z kolei internet raczej jest słabym miejscem do kupowania online tego typu "antyków" bez obejrzenia itd. . Może jest jakiś retro magazyn czy coś ? No i jak to z cenami wygląda, np. ile może kosztować teraz sprawna Amiga 500 z 1mb pamięci , plus zasilacz i okablowanie , ile monitor pod Amisię a ile Amiga 1200 ? Pytam z ciekawości bo wiem, że na tym forum są ludzie co zjedli zęby na sprzęcie Commodore.

Ps.
A , że dziś 19ty to dodam jeszcze tyle, mimo że nie jestem specjalnym fanem książek Sapkowskiego [a przerobiłem i Wieśka wszytkie tomy i husyckie i inne Żmije] to dziś zamknąłem robotę wcześniej i szarpnąłem się na Wiesia III . Powiem tak jako fan crpgów od czasu pierwszego Ishara, że ta gra miażdży [naparzam już 4 godzinę]. Kij z tym jak niesamowicie wygląda, ale bez modów żadnych sama jej miodność zżera mojego Skyrima z ponad 280 modami na śniadanie.
Siedzę se w karczmie , piękna pogoda a tu jak nie pierdyknie , pochmurniało, ściemniło się , wiatr i deszcz - i to kuźwa widać przez okno [i przez szkło i przez okiennice], ludzie sp***rzają do domów, wchodzą do karczmy aaaaa! Czemu tak nie było za czasów Baldura , miazga , tarka i i takie tam, nie nie mamy tutaj jak w Skyrimie [ czy pozostałych ES] ładowania wchodząc do jakiejś szopy oraz nie musimy zamieszkac na Nexusie żeby czerpać radość z gry - nim polecicie dalej napiszę od razu - Tak to jest kurde polski Fallout 2 - gra lepsza , poważniejsza i niebo bardziej zaawansowana niż dwie poprzednie z serii i tak gra przypomina senne marzenie po sesji papierowego rpga.
Mało tego, dialogi fajne, questy mistrzostwo i wszystko w tak potężnym sosie klimatu, że aż serce się rozpływa.
Mnie powaliło dopracowanie detali, z racji budowlanego fachu aż porywa sposób przedstawienia miast, wiosek , zabudowań w ogóle, ruin itd. Ktoś kto je tworzył wiedział jak to zrobić, do tego aż bije z tego polskość, tak tak, nie tylko jakieś tam bliżej niesprecyzowane i modne ostatnio "słowiańszczyzny" ale wręcz przykładowe elementy naszej historycznej architektury i to zarówno wiejskiej jak i miejskiej. Coś naprawdę przewspaniałego. Nierealne Kloce z Edler Scrolls, czy Dragon Age tutaj nie mają nawet prawa startu. Giera jest przy tym w całości nieprawdopodobnie plastyczna, dobrze zoptymalizowana itd.
Ale co najważniejsze to ten klimat, nie jakieś tam Radiant Ai Bethesdy czy czekające na interakcję gracza - nudzące się po którymś razie "skrypty" , to jest kurczę zakodowane życie fantasy.
Małe społeczności wiosek, zajazdów, miast , naprawdę tworzą wręcz namacalne wrażenie prawdziwości.
Jak na crpg przystało to sposób prowadzenia i pokazania fabuły jest tu krokiem naprzód do tego co wydano do tej pory, łączy emocje pokroju Baldura, Final Fantasy, z nieskrępowaną w zasadzie swobodą Falloutów, Red Dead Redemption, Gta, Arcanum, serii Elder Scrolls czy Might & Magic. Postacie są tak wpisane w ten świat, że słów brak, to jedna spójna całość. Ta kompletność i jednolitość świata to niesamowity atut tej gry. Zadania poboczne często rozpoczynające się lub sugerujące błahe rozwiązanie, są (wszystkie do tej pory) wręcz fenomenalnie napisane i przedstawione, często rozwijają się w osobne mini opowieści z własnymi cut-scenkami i wyborami a nawet te najdrobniejsze są zwyczajnie lepsze niż większość zadań z głównych linii fabularnych innych crpgów , słowo. Widać masę zasobów ludzkich, czasu, pasji i zaangażowania , które wlano w ten tytuł.
Wady? Brak, w zasadzie jedna nie ma jeszcze moda na widok z pierwszej osoby. Jeżeli macie ok 120 zł na zbyciu to inwestycja w Wiedźmina będzie naprawdę na lata doskonałym doświadczeniem. korzystając z braku żony w pobliżu wracam w okolice Wyzimy.

Tauri nie ! Nie gra się wygodniej na padzie niż na klawiaturze (może stary jestem ale wole keyboard niż joypad) Ale gry ma błedy.... nie falują włosy czy ubranie jak w Watch Dogs.... ale otoczenie liście się trzęsą jak gówno w trawie. Gre zaczynam od nowa... szczerze... piszcząc nie jestem fanem RPG, ale Fable skończyłem...a nasza gra jakoś mnie nie kręci...

tauri co do kompa... słabego mam. Ale Wszystkie gry ciągnie na Ultra.

Ps. Nie chwalę się. Skromny ze mnie kasztan., wiem że są lepsi.

Jeszcze jedno póki widzę. Różnicę w grafice widać na 40''' (Sony HD) ten mój niż na na 24'' cale monitorze. Widać i to bardzo. jak coś mi się przypomni napiszę.

Ps.2 Problem dalej jest niby wiatr jest schowałem się, za domem ale włosy Geralta dalej falują, ten jego kucyk.

Świetny opis Wiedzmina III Trevorze na gorąco. Lepiej się tego nie udało zrobić.

Trevor wrote:Jeżeli macie ok 120 zł na zbyciu to inwestycja w Wiedźmina będzie naprawdę na lata doskonałym doświadczeniem.

Niestety u mnie 120 zlotych plus przynajmniej 4-5 tysięcy złotych.