Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmkowi do rąk
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmkowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmkowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement"
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmkowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek.
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino.
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino.
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda.
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda.
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Razem z nowo poznaną Arkadią
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Razem z nowo poznaną Arkadią
Re: Historia Ręcyma Pisana
Dawno dawno temu, za magicznym forum i postami które światła słonecznego nie widziały pojawił się, kawał Hama...zwanego Antek, ścigał go gbur zwany Kręciną, który już dawno na niego polował, w obronie Antka stając niczym Rambo pojechał Elmek,zahaczając o szambo, które po dokładnej analizie organoleptycznej okazało się studnią wypełnioną wódką, więc czym prędzej zakonserwował je dwudziestoma kilogramami soli. Hardy zobaczył sól, i zaczął lizać, nie mógł się powstrzymać, aż dostał się do wódki Dowódcy i ją spożył. Za to dostał baty od Olesia połamanym krzesłem, aż gwiazdy wokół jego Kaczana zatańczyły. Po czym Kaczan począł poczynać przygotowania do zlotu, na który i tak nikt nie przybędzie, bo dla części ważne są dogodne odległości z ich mieściny do miejsca zlotu, a reszta to buce. Bucami dowodzi Antek, który wydał rozkaz "do ataku!" i poszedł delektować się śliwkowym piwem, które smakowało jakby barman wykręcił w nim szmatę do podłogi, włożył starą skarpetę i utopił szczura, który od 2 lat i tak był martwy, więc różnicy to szczurowi nie robiło, a wyglądało tak: Mimo paskudnego wyglądu, bardzooo Antkowi smakowało chciał jeszcze ale Demonic wyrwała mu z rąk i rzuciła Elmekowi do rąk. Biedny Antek nie wiedząc co począć, będąc na kacu, udał się do baru sztygara który nazywał się "Cement" a pilnował go bramkarz o ksywie Krzómpek. Bramkarz go pyta: Czego tu szukasz?
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Razem z nowo poznaną Arkadią, gdzie kopulowali długo i nie zawsze szczęśliwie.
Antyk odrzekł: Ujek Usz podóbno siem tu delekuje śliwowicom - żem przyszedł z nim pogadać o jego strzale w kolanie i wodzie w głowie co strzyko jak sie zgino. A dlaczego się garbi jak idzie? Bo ma za krótkie słuchawki do ipoda. Bramkarz pozwolił przejść Antoniemu, po czym odleciał na różowym jednorożcu.
Razem z nowo poznaną Arkadią, gdzie kopulowali długo i nie zawsze szczęśliwie.
Re: Historia Ręcyma Pisana
Pewnego razu w owłosionym buszu w zagrodzie
Re: Historia Ręcyma Pisana
Pewnego razu w owłosionym buszu w zagrodzie, gdzie żyły różowe Smerfy wciąż nawalone i ciągle na głodzie
Re: Historia Ręcyma Pisana
Pewnego razu w owłosionym buszu w zagrodzie, gdzie żyły różowe Smerfy wciąż nawalone i ciągle na głodzie. Albo nie, choć może i tak, ale sam nie wiem. Może to z tego różowego głodu