Shoonay wrote:No nie da się ukryć że psy mają zupełnie inną psychikę. Możesz takiego skopać, sponiewierać a on za chwilę wróci merdając ogonem. TO wykorzystują często ludzie.
Ano fakt. W przypadku człowieka możesz powiedzieć, że sam sobie jest winny, że robi z siebie Matkę Teresę z Kalkuty. A pies po prostu cieszy się, że może swojemu panu sprawić radość.
On nie chce wiele od życia.
Wolność, jedzenie, miłość
Shoonay wrote:No nie da się ukryć że psy mają zupełnie inną psychikę. Możesz takiego skopać, sponiewierać a on za chwilę wróci merdając ogonem. TO wykorzystują często ludzie.
Tak naprawdę i fizycznie nie bardzo są przystosowane do innego zachowania.
Koty w porównaniu do psa wydają się być z gumy co ułatwia im ucieczkę z "nieprzyjaznego" terenu.
A pies jak zacząłby się stawiać pozostaje mu bojowa postawa, która niestety może doprowadzić do jego uśpienia, bo bulbasek się przestraszy.
Shoonay wrote:Nie, raczej bucami którzy robią ze swoich psów debili karząc im wyprawiać takie rzeczy.
A może pies po prostu chce sprawić przyjemność swojemu panu?

Shoonay wrote:Może to przekazać wesołym chłopkom z Londynu którzy sprawdzają co w zamkniętych sklepach leży?
zadymiarze01.jpg
Done
