Przyznawać się, komu jeszcze się coś takiego zdarzyło.
To takie życiowe!
Przyznawać się, komu jeszcze się coś takiego zdarzyło.
Re: To takie życiowe!
u mnie tak jest na bieżąco, są dni kiedy moja już żona rozumi, że chcę sobie pograć i ma mi nie przeszkadzać, ale są dni kiedy po prostu co 5 minut podchodzi i o coś się pyta rozkajarzając przy grze i wkur.... mnie przy okazji
Re: To takie życiowe!
He, he, he... Znam to z autopsji, z tym że w moim przypadku żona przeszkadza mi tylko przy graniu na konsoli, bo co chwilę przewija się przed TV. Na szczęście wie przy jakich tytułach lepiej mi nie przeszkadzać. Z komputerem raczej nie mam takiego problemu. 

Re: To takie życiowe!
Na szczęście nie mam jeszcze żóny 