The Company Community Forum

To ja dorzuce trailer filmu z uniwersum obcego:

Nie moge sie doczekac! Nowy The Thing byl spoko, prequel Alien'a tez pewnie da rade.

Nu, nowy, "trzeci" The Thing był świetny, chociaż oglądając pierwszą scenę z "kawałem" miałem już czarne myśli...
Szczególnie podobała mi się mocna rola (kolejna świetna po Scott Pilgrim vs. the World) panny Mary Elizabeth Winstead która nie tylko wygląda niczego sobie ale też twardo trzymała za jaja całą grupę, aż przypomniały mi się stare dobre role Sigourney Weaver w Obcym. Duży plus za sekcję zwłok która nie była animacją CGI. IMHO trochu ze sceną na statku obcych poszli w złym kierunku ale nie nudziłem się.
Końcówka natomiast mnie zmiażdżyła, przez cały film myślałem że to jest tylko coś w rodzaju kolejnej "wizji reżyserskiej" nie przyznającej się do poprzedników, a tu taka niespodzianka...

Trzeci? Chodzi o pierwsza wersje z lat 50? Ponoc to calkiem inny film z jakims terminatoro-podobnym gosciem, prawda to?

Ten pierwszy z 1951 roku nazywał się The Thing from Another World i generalnie miał ten sam zamysł co wszystkie filmy: "grupa genialnych amerykańskich naukowców zamkniętych w Arktycznym obozie walczy z potworem z kosmosu".
Tak, jak chyba wszystkie stwory w tamtych czasach był to zwykły chłopek w "ubraniu" obcego którego w tej wersji nie imały się pociski ani ogień...





Nie chce mi sie szukać ale powinna na YT być też słynna scena jak wpada przez drzwi.

Tak, to jest ten film. Musze kiedys obczaic, ale jestem pewien ze wersja z 1982 jest duzooo lepsza

Zapomniałem tutaj postnąć, znajomy turek mieszkający w jap mi pojazał - ichniejsze najnowsze dzieło, czyli o bohaterskich Turkach którzy odparli atak diabelskich Greków.


Zgadnijcie jak się nazywał film pokazujący grackę wersję zdarzeń.

To o zdobyciu Bizancjum?

Yup: http://pl.wikipedia.org/wiki/1453

A tutaj streszczenie filmu The Thing w wersji Carpentera, gdyby jakaś smutna osoba jeszcze go miała nie widzieć, wersja plastusiowa

Powinni to puścić na dobranockę!

To czemu wspomniałeś greków?

Bo nigdy nie byłem dobry z historii...

Nie wiedziałem gdzie ciepnąć, ale w końcu to swoisty fan made więc zląduje tutaj. Enjoy

Ty piracie przebrzydły, oby ciem PIPA przyparła do muru, wyciągneli twoje ACTA na fejsbuka, a w więzieniu pod przysznicem wypadła ci SOPA!

Zajebiaszczy fanowski projekt, praktycznie co każde 15 sekund mamy fragment oryginalnego epizodu czwartego zrobionego w innej "technologii" filmowej.

wypas po pachy, a nawet wyżej

Trochę zrzynka z Upadku z Michaśem Douglasem, ale w bardziej komediowej konwencji:

co za kolo, loto się z pistoletem i strzelo do wszystkiego co się poruszy... ;-D AWESOME... ;-D

Miażdzący temat muzyczny do jednego z najlepszych seriali średniowiecznych ostatnich lat (na podstawie jednej z najlepszych serii książek ostatnich lat która trochę przeleżała nieznana). Cofnij się Tolkien ze swoimi pedałkowatymi elfami i grzecznymi dziecięcymi bajeczkami o magicznych pierścionkach, tutaj się ruchają, mordują, zdradzają, przeklinają i pokazują flaki martwych zwierząt.
Gdyby nie te idiotyczne sceny typowe dla dzisiejszych filmów gdzie wszyscy są w ubabraniu w makijażu żeby wyglądać czysto jak dupa niemowlaka a ich zęby święcą jak psu jajca, to byłby to serial idealny, nadal jednak w przypadku gdy trzeba pokazać że ktoś jest zmordowany świetnie oddano "fizykę" upindolonych włosów czy uwalony pysk.
Aktorstwo pierwsza klasa, w rolach głównych genialny Peter Dinklage który - dosłownie - urodził się do swojej roli karła, Lena Headey (Kroniki Sary Connor) i Sean Bean (Boromir), a oprócz tego masa gwiazdeczek bardzo dobrze dobranych do swych ról, szczególnie zacne młode dziewczęta.

Blasphemy!

Będzie kultowe "Brunner, Ty świnio" ?