Jeśli masz taniego laptopa i zastanawiałeś się, czy Linux Mint może być dla niego lepszym wyborem niż Windows 10, sprawdź poniższą infografikę. Okazuje się, że Linux Mint jest o ułamek szybszy niż Windows 10, gdy jest uruchomiony na tej samej maszynie low-end, uruchamiając (głównie) te same aplikacje. Zarówno testy prędkości, jak i infografika zostały przeprowadzone przez DXM Tech Support, australijską firmę zajmującą się wsparciem IT, która interesuje się Linuksem.
Nie do końca bym się zgodziła z tym "o ułamek szybszy", ponieważ jak widać sporo rzeczy działa 2, a nawet dużo więcej razy. Mam starego lapka, Compaqa Presario z 2 rdzeniowym procesorem AMD i 3GB ram. Z W7 praktycznie nie dało się z niego korzystać, przeglądarka, komunikator, odtwarzacz muzyki i już mulił. Cud nastąpił po instalacji Minta. Oczywiście też bez szaleństw, ale działają płynnie nawet efekty z Compiza.
Zadziwiające jest jednak, jak bardzo programy stały się zasobożerne.
Źródło: https://www.omgubuntu.co.uk/2019/06/lin ... nfographic
. Laptop śmiga aż miło 
Mogę używać odtwarzacza muzyki albo słuchać radia, Discord siedzi w tle, do tego odpalonych kilka innych rzeczy w tym przegladarka. Wszystko działa, jest tzw. responsywność i komputer reaguje bez większych opóźnień. Nawet więcej - da sie na nim grać, czy to w starsze gierki czy na emulatorze. Pod Windowsem? Zapomnij.... Dużo zależy od środowiska i dystrybucji, bo np. taki Lubuntu zabiera znacznie mniej zasobów co w przypadku starszych lapków może mieć spore znaczenie.
