Polski

200 mln zł wydało Ministerstwo Zdrowia na respiratory widmo!

Aktualności ze świata. Tego nie możesz przegapić!
xandra Najpierw wadliwe maseczki, teraz respiratory od firmy handlarza bronią, których - jak się właśnie okazało - nikt nie zobaczy... Ponieważ producenci sprzętu nie wysłali tego sprzętu, powód? Nikt im nie zapłacił.

Image

21 maja “Gazeta Wyborcza” opisała transakcję, którą Ministerstwo Zdrowia zawarło z firmą E&K z Lublina. Lubelska spółka ma dostarczyć 1200 respiratorów wartości 44,4 miliona euro (wg kursu z wtorku to 195,5 mln złotych). “Wyborcza” skupiła się na osobie właściciela E&K. Andrzej Izdebski to biznesmen w przeszłości kojarzony z handlem bronią. Sześć lat temu reporterzy programu "Superwizjer" TVN pokazali, że mimo naruszania prawa i łamania embarga nakładanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych, mężczyzna otrzymał od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych koncesję na handel bronią.

“Pogłoski o tym, że ta firma kupiła nasz sprzęt są fałszywe. Nigdy nie zawieraliśmy żadnego kontraktu z E&K. Nie wiemy co to za firma”.

“Firma E&K nie kupiła ani jednego respiratora Bellavista 1000e, ani żadnego innego modelu respiratora Bellavista od firmy Vyaire”

“Firma E&K sp. z o.o. z Polski rozmawiała z nami o zakupie 200 sztuk respiratorów Boaray 5000D. Ale nie sfinalizowała umowy. Nie dostaliśmy od nich ani dolara. Możecie nam pomóc skontaktować się z nimi?”

To tylko niektóre komentarze na maile dotyczące pytania, co z 1200 respiratorami, które zakupiło Ministerstwo Zdrowia. To po prostu nie mieści się w głowie...

Trochę info zza paywala:

Ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł. To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

Od E&K kupiono cztery rodzaje aparatów:

* 200 respiratorów Boaray 5000D firmy Prunus w cenie 185 tys. zł za sztukę,

* 196 respiratorów Mtv1000 po 180 tys. zł za jeden,

* 200 aparatów Mv2000 koreańskiej firmy Meckics po 183 tys. zł za sztukę,

* 645 respiratorów Bellavista 1000E w cenie 113 tys. zł za jeden.

Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki – tłumaczy przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: „Firma E&K nie kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire”. Żadna inna polska firma nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi bowiem przejść „szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów prawa i standardów etycznych”.

I jeszcze jedno: respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje je za ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką zapłaciło ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły ostro w górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie firmy. Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych stawek.

- Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na epidemii – słyszymy w jednej z firm.



Więcej tutaj: https://tvn24.pl/polska/200-mln-zl-za-r ... source=rss
tutaj: https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7 ... widmo.html
Page 1 of 1 1 https://forum.thecompany.pl/news/200-mln-wydalo-ministerstwo-zdrowia-respiratory-widmo-t5700.html
2020-06-10T08:34:49+01:00
Najpierw wadliwe maseczki, teraz respiratory od firmy handlarza bronią, których - jak się właśnie okazało - nikt nie zobaczy... Ponieważ producenci sprzętu nie wysłali tego sprzętu, powód? Nikt im nie zapłacił.

Image

21 maja “Gazeta Wyborcza” opisała transakcję, którą Ministerstwo Zdrowia zawarło z firmą E&K z Lublina. Lubelska spółka ma dostarczyć 1200 respiratorów wartości 44,4 miliona euro (wg kursu z wtorku to 195,5 mln złotych). “Wyborcza” skupiła się na osobie właściciela E&K. Andrzej Izdebski to biznesmen w przeszłości kojarzony z handlem bronią. Sześć lat temu reporterzy programu "Superwizjer" TVN pokazali, że mimo naruszania prawa i łamania embarga nakładanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych, mężczyzna otrzymał od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych koncesję na handel bronią.

“Pogłoski o tym, że ta firma kupiła nasz sprzęt są fałszywe. Nigdy nie zawieraliśmy żadnego kontraktu z E&K. Nie wiemy co to za firma”.

“Firma E&K nie kupiła ani jednego respiratora Bellavista 1000e, ani żadnego innego modelu respiratora Bellavista od firmy Vyaire”

“Firma E&K sp. z o.o. z Polski rozmawiała z nami o zakupie 200 sztuk respiratorów Boaray 5000D. Ale nie sfinalizowała umowy. Nie dostaliśmy od nich ani dolara. Możecie nam pomóc skontaktować się z nimi?”

To tylko niektóre komentarze na maile dotyczące pytania, co z 1200 respiratorami, które zakupiło Ministerstwo Zdrowia. To po prostu nie mieści się w głowie...

Trochę info zza paywala:

Ministerstwo kupiło respiratory od E&K po wyjątkowo wysokich cenach. Za 1,2 tys. aparatów zapłaciło 44,5 mln euro, czyli ok. 200 mln zł. To średnio 165 tys. zł za sztukę, podczas gdy na przykład wysokiej klasy respirator firmy Draeger kosztuje 70-90 tys. zł. Cena respiratorów z dodatkowymi opcjami i oprzyrządowaniem to 110-120 tys. zł.

Od E&K kupiono cztery rodzaje aparatów:

* 200 respiratorów Boaray 5000D firmy Prunus w cenie 185 tys. zł za sztukę,

* 196 respiratorów Mtv1000 po 180 tys. zł za jeden,

* 200 aparatów Mv2000 koreańskiej firmy Meckics po 183 tys. zł za sztukę,

* 645 respiratorów Bellavista 1000E w cenie 113 tys. zł za jeden.

Dostawy miały się zacząć w kwietniu i zakończyć w czerwcu. Dotąd jednak firma nie dostarczyła ani jednej sztuki. Z naszych ustaleń wynika, że nie dostarczy, bo nie mogła ich kupić.

- Nikt nie trzyma w hurtowni takiej liczby respiratorów. Produkuje się je wtedy, kiedy jest zamówienie, bo nikt nie chce więzić gotówki – tłumaczy przedstawiciel jednego z czołowych producentów na rynku.

Potwierdziła nam to amerykańska firma Vyaire, właścicielka marki Bellavista. W odpowiedzi na nasze pytania koncern napisał: „Firma E&K nie kupiła żadnej liczby respiratorów Bellavista 1000e ani żadnego innego modelu z linii Bellavista bezpośrednio od Vyaire”. Żadna inna polska firma nie kupowała w czasie epidemii respiratorów Bellavista 1000e ani bezpośrednio od Vyaire ani od pośrednika. Nie rynku nie było żadnej oferty na taką liczbę aparatów. Dowiedzieliśmy się też, że nawet gdyby Izdebski chciał, to nie mógłby kupić respiratorów od Vyaire ze względu na swój udział w nielegalnym handlu bronią. Każdy potencjalny kontrahent musi bowiem przejść „szczegółowy proces due diligence przeprowadzony przez zewnętrzną agencję, aby upewnić się, że przestrzega on wszystkich przepisów prawa i standardów etycznych”.

I jeszcze jedno: respiratory Bellavista to aparaty średniej klasy. Vyaire sprzedaje je za ok. 10 tys. dol., a wiec prawie trzykrotnie mniej niż cena, jaką zapłaciło ministerstwo. Nie jest prawdą, że w trakcie pandemii ceny poszły ostro w górę. Nie w przypadku respiratorów produkowanych przez zachodnie firmy. Ceny są wyższe, bo osłabł złoty, ale nikt nie podnosił podstawowych stawek.

- Byłoby to fatalne wizerunkowo, bo zarzuciliby nam żerowanie na epidemii – słyszymy w jednej z firm.



Więcej tutaj: https://tvn24.pl/polska/200-mln-zl-za-r ... source=rss
tutaj: https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7 ... widmo.html

2020-06-10T09:27:25+01:00

Re: 200 mln zł wydało Ministerstwo Zdrowia na respiratory wi

A potem jęczą, że pieniędzy nie mają. Jak wala z nami nie napiszę w co... :roll:

Return to News