Uwaga wszyscy posiadacze Xiaomi. Firma szpieguje każdy wasz ruch!

Gabi Cirlig - specjalista do spraw cyberbezpieczeństwa - w rozmowie z Forbesem pokazał, w jaki sposób wszystkie dane o jego aktywności w sieci na telefonie Xiaomi były wysyłane na chińskie i rosyjskie serwery.
Dowiódł on, że w przypadku jego telefonu Redmi Note 8 każda aktywność, jaką podejmował w sieci – odwiedzane strony, przesyłane zdjęcia, wpisy w wyszukiwarkach, wyniki w newsfeedzie – była rejestrowana i przesyłana na zagraniczne serwery. To samo tyczyło się tego, jak używał telefonu – otwieranych folderów, przeglądanych plików a nawet zachowania w odtwarzaczu muzycznym! Jak udało mu się ustalić, część z serwerów na które płyną dane zlokalizowana jest w Rosji i Singapurze, jednak zarejestrowane są w Pekinie na innego chińskiego giganta – firmę Alibaba.
Więcej tutaj: https://antyweb.pl/xiaomi-sledzi-uzytkownikow/#

Gabi Cirlig - specjalista do spraw cyberbezpieczeństwa - w rozmowie z Forbesem pokazał, w jaki sposób wszystkie dane o jego aktywności w sieci na telefonie Xiaomi były wysyłane na chińskie i rosyjskie serwery.
Dowiódł on, że w przypadku jego telefonu Redmi Note 8 każda aktywność, jaką podejmował w sieci – odwiedzane strony, przesyłane zdjęcia, wpisy w wyszukiwarkach, wyniki w newsfeedzie – była rejestrowana i przesyłana na zagraniczne serwery. To samo tyczyło się tego, jak używał telefonu – otwieranych folderów, przeglądanych plików a nawet zachowania w odtwarzaczu muzycznym! Jak udało mu się ustalić, część z serwerów na które płyną dane zlokalizowana jest w Rosji i Singapurze, jednak zarejestrowane są w Pekinie na innego chińskiego giganta – firmę Alibaba.
Więcej tutaj: https://antyweb.pl/xiaomi-sledzi-uzytkownikow/#