Xandra wrote:Z czystej ciekawości obejrzałam kiedyś kilka takich filmów, w których wytykano właśnie manipulowanie nagraniami. Dodawano np okrzyki sugerujące jakieś zdarzenie, którego obserwujący nie mogli dostrzec, lub nagrania zmanipulowane od początku.
No tak, Ja też obejrzałem sobie kiedyś kilka filmów na YT.

Ciekawe skąd wzięto dowody, że dodawano krzyki itp. rewelacje.
Xandra wrote:Np nagranie jednej ekipy telewizyjnej. Reporter twierdzi, że już są blisko miejsca zdarzenia (pożaru pierwszej wieży), a widać wyraźnie, że ujęcie jest filmowane w znacznej odległości (nawet kilka km) z dużym zbliżeniem. Chodzi o wątek, że drugiego samolotu po prostu nie było.
Nie było...

po takim "argumencie", nawet nie widzę potrzeby, marnować klawiaturę, na dyskutowanie o takich wymysłach.
Xandra wrote:Trzeba przyjąć na logikę, (albo jak kto woli przysłowiowy chłopski rozum) że pomyślna nawigacja odrzutowcem pasażerskim nad miastem przez osoby, które ledwie ogarniały awionetki jest co najmniej mało prawdopodobna, a co dopiero trafienie takim odrzutowcem w budynek, mający kilkadziesiąt metrów średnicy i to na wyjątkowo niewielkim pułapie.
Tak jest, wracamy do najlepszej logiki "Precz z nauką! Słuchamy Pana/Panią z YouTuba!" Ale powiedz mi, jesteś z zawodu pilotem, zasiadałaś kiedykolwiek za sterami latającej maszyny? Bo jeśli nie, to są tylko twoje przypuszczenia, które zgaduję, że podłapałaś od... "ekspertów" z YT. Zaskakujące...
Xandra wrote:Kontynuując wątek wątpliwości co do tego drugiego samolotu. Wypowiadali się eksperci od efektów specjalnych, m.in z Hollywood. Na wyżej wspomnianym nagraniu moment uderzenia drugiego samolotu był... czarną klatką - a sam kadr bardzo przycięty wyjątkowo szerokim paskiem AMERICA UNDER ATACK. Analiza tego nagrania pokazała jeszcze coś innego, mianowicie fakt, że część kadłuba samolotu... wyleciała z drugiej strony budynku i... zniknęła po kilku klatkach.
Kto jest autorem tego materiału? David Icke?

Którzy eksperci z Hollywood się wypowiadali? Pomijając już cała resztę, mało prawdopodobnych teoretycznych urojeń, nie przyszło Ci przez myśl, że skoro USA mając pod kontrolą wszelakie media, które oczywiście na polecenie rządu, mogłyby propagować, rozbicie nieistniejącego samolotu (Nie mogę, piszę i zastanawiam się, o czym Ja znowu dyskutuję...

) nie mieliby w tym wypadku, pod kontrolą Hollywood?
Xandra wrote:By nie rozpisywać się za bardzo - eksperci sugerowali użycie maski udającej nadlatujący samolot, która musiała być albo zsynchronizowana z wybuchem, albo obiektem typu rakieta - który zakrywała. Oczywiste jest, że kadłub samolotu przelecieć przez budynek nie mógł, bo tej części znajduje się radar i pusta przestrzeń. Tak wygląda kadłub B737 po zderzeniu ze... stadem ptaków.
Xandra wrote:Eksperci analizowali jeszcze jedno nagranie, które podobnie jak poprzednie musiało być zmanipulowane. Otóż tym razem ujęcie było dość bliskie i widać na nim wyraźnie, że skrzydła samolotu najzwyczajniej w świecie przenikają elewację budynku nie czyniąc jakichkolwiek szkód ani jemu, ani tym bardziej sobie.
Nie ma mocnych na takie argumenty! "Eksperci" z YT po wnikliwej "analizie" powiedzieli, że "MUSIAŁO BYĆ" zmanipulowane, to nie ma już dyskusji!

A tak w ogóle, posiadasz może oryginalne nagranie i jaka stacja telewizyjna, je puściła?
Xandra wrote:Podobnie ma się sprawa z nagraniem uderzenia w Pentagon. Nie tylko skonfiskowano wszystkie inne nagrania, które pozwalałyby w jakikolwiek sposób uwiarygodnić wersję rządu USA, to jeszcze pokazano bezwartościowe nagranie z błędną datą, na którym kompletnie nic nie widać, poza jedną klatką - rozmazaną.
Kto dowiódł tego, że były jakieś skonfiskowane nagrania? Pozwolę sobie zgadnąć, że oczywiście nikt inny, jak jakiś... "ekspert" z YT!
Xandra wrote:Istnieje cała masa "dziwnych" przypadków. Poczynając od tego, że w samych wieżach WTC było akurat wyjątkowo mało ludzi, to samo dotyczyło pasażerów lotów, które "uczestniczyły" w zamachach, po niebotyczne ubezpieczenie, jakie podpisano krótko przed zamachami uwzględniające zamachy terrorystyczne, całkiem spore ilości złota w skarbcach WTC, które "wyparowały" by wymienić tylko kilka z nich.
Skąd zaczerpnęłaś tej wiedzy? Na pewno było to wiarygodne źródło informacji i to wszystko stuprocentowo udowodniono...
Xandra wrote:Ależ to nie jest żadna paranoidalna teoria, tylko ciekawa, wnikliwa analiza opierająca się na solidnych podstawach historycznych, merytorycznych (technikalia) i logicznych z uwzględnieniem środków i metod niezbędnych do osiągnięcia konkretnego, politycznego celu z podsumowaniem dlaczego tak mogło się stać.
No, skoro posiadasz taką wiedzę, to pozostaje mi tylko pogratulować, wierzę, że ukończyłaś szkołę lotniczą a i o pracę w telewizji i występy polityczne też z pewnością zahaczyłaś.
Xandra wrote:I by było jasne, ja się tu nie bulwersuję że tak właśnie było, ale że mogło tak być. Natomiast gdy ktoś może merytorycznie udowodnić swoje teorie - to raczej z płaskoziemcami jako argumentem przeciw bym nie wyskakiwała.
Pewnie że mogło tak być, ale biorąc pod uwagę "merytoryczne" argumenty, typu nagranie "eksperta" z YT albo artykuł z pewnej strony o niepodważalnej reputacji, prawdopodobieństwo w moim odczuciu, jest mniej więcej takie jak istnienie duchów, tzn. jakieś 0,000000000000001%.
Xandra wrote:I tak przy okazji, jesteś jeszcze jednym "ekspertem" z netu, zresztą podobnie jak ja Ale nie wymieniłeś żadnych argumentów, których można było się spodziewać przy takim temacie. Na przykład: Hurr, ale tyle tysięcy ludzi trzeba by oszukać, albo zmusić do milczenia durr. A wiesz dlaczego? Bo @Monika większość z nich przewidziała i nawet jeśli to tylko głupie forumowe zabawy - to wyszło jej świetnie DD
Ja ekspertem? Daj spokój, nie ma co nawet tak żartować, Ja jestem tylko lemmingiem i ignorantem, który ślepo obdarza zaufaniem, jakichś tam naukowców, których wiedza nie ma szans się zrównać, z takimi internetowymi detektywami i "ekspertami" co czerpią niepodważalną wiedzę z "researcha" na YouTube.
Co do tego, że Ty jesteś "ekspertem", nie miałem ani na jotę wątpliwości, po tych wiekopomnych, popartymi niezbitymi dowodami argumentach, wyżej wymienionymi.

Do tego, prawdopodobnie potrafisz czytać w myślach, wiesz dlaczego, czego i kiedy nie napisałem, i dlaczego @Monika napisała to i tamto, normalnie medium!
I wracamy do argumentu nr1 na koniec:
Xandra wrote:Doświadczenie mówi, że większość oficjalnych wersji ma mało wspólnego z rzeczywistością. Manipulują nami cały czas różni ludzie/rządy/agencje pr, więc absolutna wiara w to, czy dana informacja jest w 100% prawdziwa, wiem to strasznie cyniczne, jest najzwyczajniej w świecie czystej wody naiwnością, by nie nazwać tego bardziej dosadnie.
PRECZ Z NAUKĄ! PRECZ Z PODRĘCZNIKAMI! PRAWDZIWA WIEDZA KRYJE SIĘ NA YT! OTWÓRZCIE OCZY! SŁUCHAJCIE PANA Z YOUTUBA!
