Polski

Apfel, marka jakości...

Lubisz sobie podyskutować? Jeśli tak to znalazłeś/aś odpowiednie miejsce.
xandra Sprzęt Apple przestał być atrakcyjny lata temu. Odkąd zaczęto używać procesorów Intela w zasadzie wszystkie MacBooki stały się po prostu przepłaconymi kilkukrotnie PCtami. Z tą różnicą, że MacOS, który miał działać poprawnie na maksymalnie kilkudziesięciu sztywno określonych konfiguracjach - za chiny nie chciał tego robić.

Mało tego. Legendarne już "dopasowanie systemu do sprzętu" to zwykły pic na wodę. Tak się składa, że MacOS działa gorzej i wolniej na tych kilkudziesięciu konfiguracjach niż Windows, który działa poprawnie na milionach różnych konfiguracji, i jeszcze gorzej, od darmowego, "skrzypiącego" Linuxa.

Pomijając już problemy z softem, masa błędów konstrukcyjnych i niedoróbek, a także wadliwych części powinna każdego zastanowić. Ostatnio były to na przykład problemy z klawiaturą. Ta genialna konstrukcja potrafiła się zepsuć z powodu zwykłego okruszka. Tak, to nie żart.

Tu nie chodzi też nawet o to, że nowsze Maki mają układ, który praktycznie uniemożliwia wymianę kluczowych podzespołów bez wizyty w autoryzowanym serwisie. Ani nawet to, że w maju ceny pamięci, których cena rynkowa wynosi ok 200zł z 500zł w sklepie Apple wzrosła do 1000, mowa o dopłacie do 8GB ram w nowym MacBooku Pro z 2020. Oczywiście 16GB kosztuje 2000 zł :)

Otóż MacBooki są tak skonstruowane, by jak najmniejsze zalanie spowodowało jak największe uszkodzenia. Aby zmusić użytkownika do zakupu nowego sprzętu, bo to jego wina, a naprawa jest za droga. Zresztą zobaczcie film (można włączyć napisy i automatyczne tłumaczenie na język polski jeśli ktoś nie czuje się mocny w angielskim).

Page 7 of 8 8 https://forum.thecompany.pl/pogaduszki/apfel-marka-t698.html
2020-06-05T10:42:29+01:00

Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

Sprzęt Apple przestał być atrakcyjny lata temu. Odkąd zaczęto używać procesorów Intela w zasadzie wszystkie MacBooki stały się po prostu przepłaconymi kilkukrotnie PCtami. Z tą różnicą, że MacOS, który miał działać poprawnie na maksymalnie kilkudziesięciu sztywno określonych konfiguracjach - za chiny nie chciał tego robić.

Mało tego. Legendarne już "dopasowanie systemu do sprzętu" to zwykły pic na wodę. Tak się składa, że MacOS działa gorzej i wolniej na tych kilkudziesięciu konfiguracjach niż Windows, który działa poprawnie na milionach różnych konfiguracji, i jeszcze gorzej, od darmowego, "skrzypiącego" Linuxa.

Pomijając już problemy z softem, masa błędów konstrukcyjnych i niedoróbek, a także wadliwych części powinna każdego zastanowić. Ostatnio były to na przykład problemy z klawiaturą. Ta genialna konstrukcja potrafiła się zepsuć z powodu zwykłego okruszka. Tak, to nie żart.

Tu nie chodzi też nawet o to, że nowsze Maki mają układ, który praktycznie uniemożliwia wymianę kluczowych podzespołów bez wizyty w autoryzowanym serwisie. Ani nawet to, że w maju ceny pamięci, których cena rynkowa wynosi ok 200zł z 500zł w sklepie Apple wzrosła do 1000, mowa o dopłacie do 8GB ram w nowym MacBooku Pro z 2020. Oczywiście 16GB kosztuje 2000 zł :)

Otóż MacBooki są tak skonstruowane, by jak najmniejsze zalanie spowodowało jak największe uszkodzenia. Aby zmusić użytkownika do zakupu nowego sprzętu, bo to jego wina, a naprawa jest za droga. Zresztą zobaczcie film (można włączyć napisy i automatyczne tłumaczenie na język polski jeśli ktoś nie czuje się mocny w angielskim).


2020-06-05T10:52:34+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

Dodaj do tego że firmware appla jest tak okrutny że wykrywa wszelakie zmiany komponentów, wykryje nieautoryzowaną i możesz zapomnieć o korzystaniu ze sprzętu. Wieczny Ban.

2020-06-05T11:02:51+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

Dlatego ja używam tylko telefonu. Innych bajerów mi nie potrzeba.

2020-06-05T11:56:50+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

Do tego płaci 2x tyle za urządzenie wcale nie lepsze od innych, a wręcz gorsze, bo mocno ograniczone w komunikacji z innymi urządzeniami :mur: i za bycie oszukiwanym na życzenie. Ejpel dostał 500mln kary za celowe spowalnianie swoich złomów :ok1:

2020-06-05T14:49:10+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

K9Darek wrote:500mln kary


Uwierz mi stać ich na to. :mysli:

2020-06-19T15:40:34+01:00

Moje przygody z fanboyami Apple

Niedawno pisałam, że Nie warto kupować sprzętu Apple pogaduszki/apfel-marka-t698-120.html#p71028 nie tylko ze względu na konstrukcję, która jest wręcz tak pomyślana, by się jak najszybciej zepsuć, ale dlatego, że ceny pamięci RAM wzrosły dwukrotnie.

Niedawno dodałam znalezisko Apple sprzedaje dyski SSD 1TB w cenie laptopa z dyskiem SSD 512GB
Ceny dysków 1TB (dwa moduły po 512GB) to 3000zł. Cena dysku Samsunga 1TB, dobrej jakości to trochę ponad 800zł, a są też tańsze. Za 2TB Apple chce 5000, za 4TB 8 000zł, a za 8TB 14 000zł.
https://www.wykop.pl/link/5558997/apple ... iem-512gb/

No i się zaczęło. Najpierw jeden fanboy usiłował mnie przekonać, że nie ma szans kupić tańszej stacji roboczej. Podstawowa wersja Maka Pro 2019 to 8 rdzeniowy Xeon 3,5 / 32GB RAM ECC / Radeon 8GB / dysk SSD 256 GB (sic!) w cenie, uwaga... 27 999zł! https://www.apple.com/pl/shop/buy-mac/m ... ie%C5%BCa#

Bez problemu znalazłam identyczną konfigurację stacji roboczej Lenovo za trochę ponad 10 tys. Potem miał problem z pamięciami, bo niby nie ECC. Fakt kiedyś miało to znaczenie. Konkretnie gdzieś w latach 90tych, stosowało się ECC by uniknąć błędów transmisji i poprawić stabilność systemu. Dziś praktycznie nie ma to znaczenia, bo komponenty są dużo lepszej jakości i bardziej zaawansowane. Takich pamięci używają jednak uniwersytety, laboratoria, czy agencje, jak choćby NASA do skomplikowanych obliczeń naukowych, inżynieryjnych bądź symulacji, ale... korzystają z Linuxów. Także taki Mac im na nic :)

Chodziło o stację roboczą z odpowiednią gwarancją (3 lata, naprawa następnego dnia roboczego u klienta), wszystkie niezbędne certyfikaty i możliwość łatwej rozbudowy. To wszystko stacja robocza Lenovo miała, Mac Pro ma rok gwarancji, a ponieważ w Polsce nie ma nawet sklepów Apple, a co dopiero serwisów jego naprawa potrwała by przynajmniej 2 tygodnie. Bardzo wygodne dla profesjonalisty, prawda? :-D Oczywiście o certyfikatach na oprogramowanie typu Final Cut czy Logic Pro, oraz sprzęt Apple może pomarzyć :lol2:

A gdy udowodniłam mu, że nawet bez certyfikatów, za to na Ryzenie można złożyć identycznego kompa gamingowego z dwoma kartami w SLI i to za 1/4 ceny Maka PRO w końcu się poddał.

Kolejny przekonywał mnie, że się nie znam, gdy wspomniałam, że w Catelinie Apple obcięło obsługę 32bitów zaczął coś bełkotać o piratach, no totalny odjazd. Gdy kolejno go wyjaśniałam, że najbardziej na tym zabiegu stracili graficy korzystający z Maków, bo nagle przestało działać połowę programów Adobe, które duża część kodu miało właśnie w architekturze 32bit zaczął bluzgać, wyzywać i ogólnie skończyło się na tym, że jego komentarze usunięto, i dostał ostrzeżenie.

Najlepszy był ostatni. Jako przykład alternatywy dysku na złącze m.2 podałam dysk SSD Adata 1GB z transferami 3500/3000 za... 649zł Przypomnę, że dysk od Apple kosztuje 3000zł. I ma gorsze transfery, na poziomie 2900/2800. Tenże kolega z premedytacją stwierdził, że transfery na dyskach Apple sięgają 8000 przy odczycie. I jako przykład podał dysk... Accelsior 4M2 SSD. Fakt, ten dysk jest dość drogi i rzeczywiście ma zbliżone transfery, tylko to nie jest dysk montowany fabrycznie przez Apple, ale dodatkowy dysk na PCIe. Zresztą takich dysków jest więcej, a cena niektórych sięga nawet kilkuset tys złotych! Ale do rzeczy, oto jego tekst:

Image

Jak widać, fanboy bezczelnie wprowadza w błąd, ponieważ producentem tychże dysków jest firma OWC. Pominę jego urojenia o biedocie, mojej ignorancji itp. Możecie sobie jego wypociny przeczytać tutaj: https://www.wykop.pl/link/5558997/comme ... t-78542171

Image

Tak więc jak sami widzicie fanboye Apple są gotowi posunąć się do najgorszej podłości i kłamstwa, by usprawiedliwić (głównie chyba przed sobą) jak bardzo Apple robi ich w bambuko xD

Tutaj test szybkości dysków w Makach Pro na złączu a la m.2 (specjalnie zmodyfikowanym by kupować od nich, ale są przelotki w cenie kilku dolców xD )


Przy okazji widać, że modele z 2018 miały dyski o połowę wolniejsze od mojej Adaty :)

A tutaj ciekawy filmik dlaczego profesjonaliści opuszczają Apple :)

2020-06-19T19:48:23+01:00

Re: Moje przygody z fanboyami Apple

Boże, jakiż piękny poemat.. Szkoda tylko że za gupi jestem i nic z tego nie zrozumiałem. Może poza tym że ejpel to szajs za cena *3. Chyba że źle zrozumiałem ale wtedy i tak wiem że ejpel to szajs z ceną *3. O, i wiem komu mogę zawracać kucyki gdy zdecyduję się na drobną modernizację mojego 11-letniego trupa co okno przeglądarki otwiera już 5 sekund :-E

2020-06-19T20:43:21+01:00

Re: Moje przygody z fanboyami Apple

Niechętnie to przyznaję bo w sumie nie muszę ale sam (nie jestem) Fanboyem, po prostu lubię tą markę. Dla mnie telefon ma działać i być funkcjonalny i kiedyś znalazłem apple na stacji benzynowej...dałem żonie i tak zostało, do momentu apple 5. Małżonce spodobał się telefon i zaraziła mnie też tą marką. Ale mniejsza z tym. Ostatnio braliśmy nowe telefony na firmę. Ewa (małżonka) wzięła Huawei p30 Pro * (duuży telefon, ale lekki, że szklaną obudową), ja po jej namowie wziąłem Iphona XS bo taki śliczny i taki cacy...minęło pół roku wyszedł Huwawei P40 Pro...* i tu się znowu zakochałem...(lekkie toto, fanem zdjęć nie jestem, ale zajebisty zoom), ktoś napiszę (nawet wiem kto, że Samsung ma zoom ponad 100 MPX (megapixeli) ale kosztuje 7200 zł. Dużo nie odstaje od Iphona*. W sumie jak dla mnie płaci, się za markę, bo za jakiś czas wszystkie telefony, smartfony będą miały skopiowane opcje z innych nowszych telefonów. Tylko szkoda, że nie ma pojemnych baterii. Dla nie pamiętających starych telefonów. Mój najlepszy typ Nokia 6110, 6150, 6210, 6310, (stare telefony) ale bateria trzymała po 2 tygodnie. A teraz to wszystko takie prądożerne. Bateria ledwo na 2 dni w polotach. Kiedyś to były czasy...

* reklama nie zamierzona, ale znaki towarowe są własnością ich właścicieli. Zostały użyte za ich zgodą. :roll: Albo i nie. :mysli: Sam nie wiem. ;>

2020-06-20T07:57:06+01:00

Re: Moje przygody z fanboyami Apple

Ja jestem przeciwnikiem tej chciwej "marki". Miałem raz szajsfołna i te wszystkie skomplikowane procedury by go w ogóle pierwszy raz użyć mnie po 3 godzinach już zdrowo wnerwiły. A potem kolejne rozczarowania. Nie można zesparować z komputerem, nie można zesparować z drukarką, nie można zesparować z innym telefonem, nie można zainstalować co się chce a tylko to co mają na swojej ograniczonej stronie, system zupełnie mi nie podszedł... Totalna porażka. Wytrzymałem może 2 miesiące i oddałem dzieciom do zabawy bo mnie krew zalewała. Do tego wyszła sprawa z perfidnym spowalnianiem ich złomu. Ale ucieszyła mnie wieść o 750 milionach kary. Póki co to najbardziej zadowolony byłem z Sony. Niestety rynek jest nadal ograniczony do 4-5 marek i takich jak w Polsce nie ma (np. HTC czy Xiaomi nie widziałem jeszcze). dlatego wolę kupić za tę samą cenę 2 telefony o prawie identycznych parametrach(ejple są podobno szybsze ale to sybjektywne odczucie) które są bardziej funkcjonalne i przyjazne dla użytkownika a ejple zostawiam takim co na zardzewiałym Mercedecie naklejają "Brabus" i już mają 1000 koni wiecej. Ejpej to stan umysłu snobów.

2020-06-22T12:20:40+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

Czy widzieliście kiedyś laptopa, którego CPU nie jest chłodzone przez wiatrak, zaś radiator nawet nie ma dobrego styku z krzemem jednostki? Tak jest własnie zaprojektowany MacBook Air, którego CPU osiąga 100 C w pare sekund po odpaleniu cinebench.
x:haha


2020-06-22T21:04:09+01:00

Re: Dlaczego nie warto kupować sprzętu Apple

xandra wrote:Czy widzieliście kiedyś laptopa, którego CPU nie jest chłodzone przez wiatrak, [...]

Nie wiem jak inni, ale ja tam nigdy nie widziałem niczego schłodzonego przez https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiatrak

Spotkałem się z wentylatorami, ale wiatraków do chodzenia nie widziałem ;)

2020-06-22T23:21:33+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

To nie jest wentylator, to jest wiatrak xD

2020-06-23T13:50:13+01:00

Re: Moje przygody z fanboyami Apple

Przygód z fanami ogryzków ciąg dalszy. Otóż taka sytuacja:

Zastanawiam się nad wymianą mojego macbooka pro z 2015 na coś nowego. Spuchła mi w nim bateria i teraz może być tak ze będę ponad 2 tygodnie bez komputera zanim to naprawią.

Dziewczyna ma MacBooka Pro, ze śmieszną gwarancją i jako w pełni kreatywna profesjonalistka została bez sprzętu xD Poradziłam używać czegoś profesjonalnego, np Dell Precision 7740 https://premiumstation.pl/configuration ... gKsBvD_BwE ale oczywiście zostałam zjechana, że się nie znam i w ogóle.

Pomijając drobny fakt, że ten Dell, to mobilna stacja robocza i w podstawowej konfiguracji zjada najdroższego MacBooka Pro, a przy okazji kosztuje 2x więcej. Ale ma gwarancję NBD na 5 lat + można sobie dokupić osobno gwarancję na utrzymanie danych na dysku itd.

Zresztą poczytajcie sobie i pośmiejcie się. Dodam tylko, że dała mnie na czarną listę i nie mogę już do niej pisać
x:haha

https://www.wykop.pl/wpis/50250683/

2020-06-23T16:20:34+01:00

Re: Moje przygody z fanboyami Apple

Xandra to tak samo jak z fan boyami Sony i MIcrosoft. Nie przekonasz jednego do drugiego i odwrotnie. :mysli:

2020-06-24T13:55:01+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

Ale wiesz, jeśli używa się rozsądnych, merytorycznych faktów, popartych przykładami i danymi, to trzeba naprawdę mieć pusto w głowie, by dalej się upierać...

x:facepalm

2020-06-24T18:06:56+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

Wiesz, że na głupotę nie ma lekarstwa.

2020-06-25T10:38:31+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

xandra wrote:Ale wiesz, jeśli używa się rozsądnych, merytorycznych faktów, popartych przykładami i danymi, to trzeba naprawdę mieć pusto w głowie, by dalej się upierać...

x:facepalm


vide płaskoziemcy

2020-07-05T13:32:59+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

Xandra apropo Appla, wczoraj zamieniłem się z małżonką na Huawei P30 pro. Ona wzięła Iphona. Sprawdzę jak to się sprawuje, bo mnie iphone wkurzył. Jak pisalem wcześniej nie znalazł drukarki BT HP460 a Huawei od razu. Jak widać jakoś nie jestem do niego przywiązany. e:haha

2020-08-26T22:46:48+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

https://biznes.wprost.pl/technologie/urzadzenia/10356737/smartfon-kontrolowany-za-pomoca-implantu-mozgu-elon-musk-w-piatek-pokaze-swoj-przelomowy-produkt.html?utm_source=wprost.pl&utm_medium=homepage-section&utm_campaign=biznes-technologie
No, Terminator(Skynet) i Nextgen w jednym. Czy aby właściciele szajsfonuf chcą by taki psychopata jak Jeleń Mósk miał pełny dostęp do zawartości ich przepłaconych urządzeń i wszystkiego co jest z nimi związane i połączone?

2020-08-27T19:24:21+01:00

Re: Apfel, marka jakości...

Wolę Huawei. Mimo zagrożenia wirusem.

Return to Pogaduszki wszelakie