Nie wiem czy znacie taką osobistość ale jest wart uwagi. Porusza się w niezbyt złożonym ale za to brutalnym świecie mma. Skubaniec kosi wszystkich. Taki misiu z mega pierdachęciem. Rozbija wszystkie gardy. Leci jak przecinak. Mimo upływających latek i ostatnich przegranych i tak ludzie w jego wadze omijają go szerokim łukiem mówiąc o nim "zabijaka", "furiat" 
