Polski

Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Lubisz sobie podyskutować? Jeśli tak to znalazłeś/aś odpowiednie miejsce.
RoniWorlds Ja mam i się z wami podzielę.

Wszystkie sytuacje wydarzyły się na giełdzie komputerowej na grzybowskiej w Warszawie. Gdzie się handlowało Amigowym softem w szkole. A więc......

1. Pewnego dnia zawitała do nas pani w celu nagrania gierek.
Po zrealizowaniu to czego pani sobie wybrała zapłaciła i pojechała.
Następnego dnia pani wraca do nas że dyskietki nie działają.
No to spoko mówię poproszę te dyskietki sprawdzimy. Moim oczom pani okazała same nośniki z dyskietki.
Pytam się pani co pani zrobiła z dyskietką przecież jest uszkodzona całkowicie.
A pani na to, nic otworzyłam opakowanie i wrzucić chciałam do stacji ale nie wchodziło samo więc przyjechałam.
W tym momencie nie wytrzymałem i walnołem śmiechem. Potem wytłumaczyłem pani że te opakowanie co pani zdjeła to nie opakowania tylko właśnie cała dyskietka.

2. ta sam pani nie wiadomo czemu od tamtej sytuacji co przyjeżdżała do nas po gry i programy zaczęła mnie nazywać panie Inżynierze ale nic. Przyjechała jak zwykle aby jej nagrał jakąś grę. No ale widzę że na tej dyskietce jest program Delux Paint 3 który kiedyś tam nagrywałem. Więc się pytam czy na pewno skasować ten program. A ona na to do mnie mówi tak skończyłam już tą grę.... (Miny nasze nie ocenione)

3. Ze względu że handlowaliśmy w szkole mieliśmy prąd więc ludzie czasem przychodzili aby sprawdzić sprzęt za drobną opłatą. No przychodzi pan z Amigą 600 aby sprawdzić. no to tradycyjnie podłączamy kabelki. Włączyłem zasilacz i wrzuciłem dyskietkę. Dyskietka wpadła do środka a Amiga się nie odpaliła. No to co rozkręcamy aby zobaczyć co się dzieje z Amigą. I naszym oczom po otwarciu ukazała się cegła bardzo starannie zamontowana plus wszystkie porty wyjściowe ucięte brzeszczotem..... Kolesia tak zamurowało że zostawił Amigę i poleciał szukać kolesia który mu to sprzedał (Wiadomo nie znalazł ) za Amigę (Cegłę) dał 600 zł

-- 15 Cze 2010, 00:28 --

Page 1 of 4 4 https://forum.thecompany.pl/pogaduszki/macie-jakies-smieszne-wspomnienia-amiga-t109.html
2010-06-14T23:26:51+01:00
Ja mam i się z wami podzielę.

Wszystkie sytuacje wydarzyły się na giełdzie komputerowej na grzybowskiej w Warszawie. Gdzie się handlowało Amigowym softem w szkole. A więc......

1. Pewnego dnia zawitała do nas pani w celu nagrania gierek.
Po zrealizowaniu to czego pani sobie wybrała zapłaciła i pojechała.
Następnego dnia pani wraca do nas że dyskietki nie działają.
No to spoko mówię poproszę te dyskietki sprawdzimy. Moim oczom pani okazała same nośniki z dyskietki.
Pytam się pani co pani zrobiła z dyskietką przecież jest uszkodzona całkowicie.
A pani na to, nic otworzyłam opakowanie i wrzucić chciałam do stacji ale nie wchodziło samo więc przyjechałam.
W tym momencie nie wytrzymałem i walnołem śmiechem. Potem wytłumaczyłem pani że te opakowanie co pani zdjeła to nie opakowania tylko właśnie cała dyskietka.

2. ta sam pani nie wiadomo czemu od tamtej sytuacji co przyjeżdżała do nas po gry i programy zaczęła mnie nazywać panie Inżynierze ale nic. Przyjechała jak zwykle aby jej nagrał jakąś grę. No ale widzę że na tej dyskietce jest program Delux Paint 3 który kiedyś tam nagrywałem. Więc się pytam czy na pewno skasować ten program. A ona na to do mnie mówi tak skończyłam już tą grę.... (Miny nasze nie ocenione)

3. Ze względu że handlowaliśmy w szkole mieliśmy prąd więc ludzie czasem przychodzili aby sprawdzić sprzęt za drobną opłatą. No przychodzi pan z Amigą 600 aby sprawdzić. no to tradycyjnie podłączamy kabelki. Włączyłem zasilacz i wrzuciłem dyskietkę. Dyskietka wpadła do środka a Amiga się nie odpaliła. No to co rozkręcamy aby zobaczyć co się dzieje z Amigą. I naszym oczom po otwarciu ukazała się cegła bardzo starannie zamontowana plus wszystkie porty wyjściowe ucięte brzeszczotem..... Kolesia tak zamurowało że zostawił Amigę i poleciał szukać kolesia który mu to sprzedał (Wiadomo nie znalazł ) za Amigę (Cegłę) dał 600 zł

-- 15 Cze 2010, 00:28 --


2010-06-19T11:48:27+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Postawiłem koledze system na hdd do a1200 w klasycznej obudowie, żeby nie było zabawy kolega miał dysk po za obudową amigi, przychodzi po 2 godzinach że działał i przestał, to ja znów zrobiłem go od początku. Przychodził do mnie z tym samym problemem po 3 razy dziennie przez tydzień, a ja nie wiedziałem dlaczego się ten system sypie, w końcu nagrałem go znów i poszedłem do niego zobaczyć co on robi z tym dyskiem. A ten podłącza wszystko normalnie, a na dysku stawia głośnik bez obudowy magnesem do dysku :) Nogi mi się zgieły bo godzinami codziennie musiałem go naprawiać.

2010-06-20T11:46:57+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Przyjechał do mnie kolega z Amigą abym mu zainstalował system bo coś się stało. No dobra spoko wszystko zrobiłem jak trzeba i pojechał. dzwoni do mnie że zostawił u mnie kabel zasilający od komputera. Mówię tak jest to przyjedź po niego ... a on na to do mnie z takim pytaniem.... ty słuchaj to lipa bo wszystkie dane mi z dysku znikną bo komp niema zasilania ( Ja w brecht hahahah) no to ja mówię a jak przyjechałeś do mnie z kompem to dane były ? mówi no tak bo odłączyłem przed samym wyjściem wtyczkę więc trochę zapasu prądu miał na czas podróży jak do ciebie przyjechałem. (Padłem HAHAHAHAHAHAAHAHHAHAHAHAHAH)

2010-06-20T13:42:21+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

^^^ ROTFL! :-E

Ja miałem zacną (i zamkniętą) grupkę 3 amisiowych przyjaciół którzy aż takich ftop nie popełniali, chociaż jeden z nich często wyjmował rozszerzenie pamięci ze swojej A500 i wietrzył na oknie jak jakiś błąd w grze się pojawiał (często związany z bugiem w grze). :-E
Ja na samym początku, po zakupie mojej pierwszej Amisi, przeraziłem się czytając "aby zresetować komputer naciśnij oba klaiwsze Amiga + Ctrl" (czy coś takiego) w instrukcji, myśląc że "zresetowanie" to coś złego, że śrubki będą wylatywać czy cuś się zepsuje. :lol2:
I parę dni przy każdej zmianie gry (sztuk 2: Pinball Dreams i Centurion ;)) wyłączaliśmy z bratem amigę na zasilaczu. A potem przyszedł jego kumpel i nas nauczył :)
Miałem za to śmiesznego kumpla z C64, który nazywał gry logiczne "myślącymi", na utwór zespołu No Limits - 2 Unlimited mówił "tjultimite", oraz stwierdził że transfer w grach na C64 z kasety jest szybszy niż gier amisiowych na dyskietkach. Sam mierzył. ;>

2010-06-20T18:02:39+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Ja osobiście z mim Ojcem za czasów Pegazus graliśmy w takie Mario 5 i byliśmy już w 7 świece przez 3 dni nie resetowaliśmy konsoli wstawaliśmy z rana i graliśmy dalej do czasu kiedy mój brat lat 5 wyłączył nam grę. Ojciec się wkurzył a ja myślałem że go zatłukę bo w tej grze nie było możliwości wejść na inny świat za pomocą jakiś kodów. No to daliśmy już mojemu bratu pograć jak już nam zresetował. Ale patrzę za jakieś 10 minut on jest dalej niż my grając przez 3 dni. Co się okazało po wciśnięciu naraz przycisku Start i Select wybierasz sobie plansze jaką chcesz. Dostał w tamtych czasach od razu ksywkę haker i tak mu zostało to hakowanie potrafi złamać każdą grę i nie tylko i nawet napisał w C++ swój program hakerski.

2010-06-21T12:26:12+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Kiedyś z moją wtedy jeszcze narzeczoną "pisaliśmy do siebie" na amisi żeby nas nie słyszano nie mogę tego cytować :zawstydzony1: ale było i wesoło i gorąco........ :serduszka2: ;>

2010-06-24T21:23:03+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Hehe dobre. Nie zepsuła się?

2010-06-28T09:03:32+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Wytrzymała przynajmniej amiga bo narzeczona niekiedy nie...... :-D

2010-06-28T18:12:18+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

To ja tez cos moze napisze. Moim pierwszym kompem byl c 64. Byla kiedys gra co sie zwala kickstart. Z bratem potrafilismy bez przerwy grac. Zaj... gierka.

Ojciec postanowil sprawic mi i bratu Amige 1200. Wraca z nia do domu. Otwieramy i wyciagamy dyskietke z napisem kickstart. Ja na to ale super to znowu zaczniemy sobie grac. Potem okazalo sie co to jest...

2010-06-30T13:06:11+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Może nie tyle co samym sprzętem, bo prócz rysowania w deluxe paint i grania w gry nic na Amidze nie robiłem, ale pamiętam jak ojciec wybierał się do pracy a ja miałem zrobić jakieś zadanie. Naturalnie olałem sprawę jak wyszedł i zaraz odpaliłem jakąś giere.

Pech chciał, że ojciec zapomniał portfela i jak wrócił zastał mnie przy kompie zamiast pisania zadania. Dostałem niezłą zjebkę i zakaz grania na jakiś czas.

2010-06-30T20:21:40+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Kurde to musiało boleć nie pograć przez jakiś czas....
Ale oczywiście zakaz łamałeś ;)

2010-06-30T20:33:08+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

roki76 teraz możesz... już się nie wstydź.. :D

-- 30 Cze 2010, 21:34 --

Dario19850602 coś jak Elastomania ale w starszej wersji. Ale gierę czaję

2010-06-30T20:40:27+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.... jednak nie............ :zawstydzony1:

2010-08-18T15:30:30+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Moja A1200 miała uszkodzoną stację dyskietek, a że było już po gwarancji to klops. Co w tym śmiesznego? hm...
może to że przed włożeniem dyskietki trzeba było przedmuchać stację by działało poprawnie ;) taka "magiczna stacja dysków" , w dodatku gdy oddawałem monitor do komisu, babka stwierdziła że - nie ma on koloru białego ani niebieskiego<woow> pierwszy raz to ktoś zaóważył :) dodam że był firmy mitsubishi.

2010-08-25T13:59:51+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Kiedy z tatą podłączyliśmy Amigę 600 do telewizora zaczęliśmy węszyć po instrukcji. Tam pojawił się magiczny wyraz "kliknąć". Nie wiem czemu, ale moim rodzicom skojarzyło się to z czynnością, którą wykonuje się przy czyszczeniu nosa xD Następnego dnia mój father poszedł zapytać gościa który mu sprzedał amige co to znaczy "kliknąć". Wyobrażam sobie jaką koleś musiał mieć minę kiedy usłyszał to pytanie. Po nabytej wiedzy można było bawić się workbenchem. Było z tego powodu mnóstwo śmiechu :) Zresztą do dzisiaj jest :)

2010-08-28T09:35:32+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Przypomina mi się jedna moja przygoda - wybuch baterii w rozszerzeniu pamięci (lata temu miałem tylko 4Mb fast w A1200). O dziwo po usunięciu pozostałości po baterii amiga jak i rozszerzenie działały bez zarzutu. Amiga zresztą działa bezawaryjnie do dziś z kartą turbo.

2010-08-28T11:04:34+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Pierwszą Amigą była "pięćsetka". Dorwałem coś takiego jak Action Replay, który wkładany był do slotu po lewej. Jakoby, że nie wiedziałem do czego to służy, bawiłem się tylko przyciskiem Freeze. Dalej wyskakiwał chyba zrzut pamięci w hex. Któregoś dnia znudziła mi się gra w zawieszanie programów i gier. Postanowiłem wyciągnąć rozszerzenie. Niby nic takiego ale...
... zrobiłem to przy włączonym zasilaniu i na dodatek nie zrobiłem tego prostopadle lecz poda jakimś dziwnie ostro-rozwartym :-E kątem.
No o dziwo także zawiesił Amigę. Lecz za chwilę jakiś dziwny smrodek się pojawił. Okazało się, że zasilacz nie wytrzymał i puścił bąka. Był to taki bąk, że się popłakałem ;-(
Nie wiem ile czasu spędziłem tylko patrząc na Amisię....
To było straszne i postanowiłem na ten czas zakryć Amigę jakąś szmatką :mysli:

KONIEC

2010-10-30T14:57:14+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Ja na początku nie wiedziałem do czego służy Action Replay, i po otrzymaniu książki o programowaniu w Amidze prubowałem pisać w nim programy, niestety po miesiącu męczarni doszłem do wniosku że się nie naucze programować i odstawiłem actoina w kąt, dopiero po jakiś 6 miesiącach dowiedziałem się do czego on służy

2010-10-31T22:33:35+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Ja pamietam kiedys strasznie smieszna sytuacje gdy z kumplem chcielismy zagrac w Street Fightera 2 oczywiscie na dwoch graczy i za cholere nie moglismy rozkminic jak to zrobic. Joye w obu portach wciskamy fire i dupa :D I tak siedzimy rozkminiamy napis : Press 1 or 2 (wtedy jeszcze bylismy noobami w jezyku angielskim ^^) no i szukamy tego or w slowniku :D Nie znalezlismy ^^ to ja sie przelecialem po klawiszach i jakos tak wyszlo ze lecialem od prawej do lewej i jak wcisnalem 2 to zaskoczylo i moglismy sie ponaparzac ^^

2010-11-07T19:38:04+01:00

Re: Macie jakieś śmieszne wspomnienia z Amigą??

Ja pamiętam na Amidze 1200 jeszcze mojego taty, która siedzi, niedziałająca, uszkodzoną kostkę ROM-u(może żart ze strony sprzedawców?), po uruchomieniu, bez dyskietki workbencha, zamiast w belce tytułowej AmigaDOS pojawiał się napis "Where the fu*k is the floppy?!"Pierwszy raz jak ujrzałem ten napis tak się z tego śmiałem... Do dziś wspominam ten ROM miło i wesoło xD

Return to Pogaduszki wszelakie