Hyhy

Ale poważnie. Gdybym był fanbojem, w tej chwili bluzgałbym na PC i może w ogóle żadnego nie posiadał. A ja wbrew pozorom PC lubię. Nie poniewieram tej platformy. Ba, dzięki tej maszynce mogę bez problemu kolekcjonować i emulować wiele starych klasyków z różnych platform. Jestem zgredem, który kocha retro i bez boskiego PC sporo bym wycierpiał nie mogąc posiadać ulubionych klasyków.
Tak samo lubię i cenię oryginalne PC-towe gry przy których wiele nocy spędziłem.
Po prostu szanuje konsole, to co potrafią, to jak nas nie raz zaskakiwały. Ale między innymi za gry a nie za grafikę.
Za to że mogę siąść ,odpalić i grać. I nie muszę się martwić że animacja będzie zwalniała ,że czas zmienić sprzęt,albo że nagle wyskoczy mi "program wykonał nieprawidłową operację" (ukryty windowsowy przekaz: a teraz się zastanawiaj ch**u co jest nie tak

) .
Łasy na grafę nie jestem, lecz na gry. A konsole i obecne i przeszłe mają sporo propozycji by mnie zadowolić.
Tak więc. PC górą, konsole górą. Kocham i szanuję obydwie platformy.
Łoo. Dobra ,przystopujmy bo jest już mega offtop
