Polski

Ułaha rowery dwa...

Lubisz sobie podyskutować? Jeśli tak to znalazłeś/aś odpowiednie miejsce.
roki76



Oba nagrywane z pomocą żony Sylwii gdzies tam widac jej sexowne nogi :D
Page 1 of 2 2 https://forum.thecompany.pl/pogaduszki/ulaha-rowery-dwa-t6362.html
2021-06-06T04:17:34+01:00




Oba nagrywane z pomocą żony Sylwii gdzies tam widac jej sexowne nogi :D

2021-06-06T10:24:34+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

i twoje seksowne łapska. :haha: :haha:

2021-06-06T22:45:04+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

#elektrodapasta wrote:"Widzę, że jesteś dumny ze swojego roweru. Ale może wyjaśnisz z czego? Z tego, że tyle na niego wydałeś? Przerost formy nad treścią. Ale przed kolegami będziesz szpanował jakiego to ty (specjalnie z małej litery) masz rowera. Może byś lepiej wykorzystał te pieniądze?"

2021-06-08T18:36:59+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

#elektrodapasta wrote:"Widzę, że jesteś dumny ze swojego roweru. Ale może wyjaśnisz z czego? Z tego, że tyle na niego wydałeś? Przerost formy nad treścią. Ale przed kolegami będziesz szpanował jakiego to ty (specjalnie z małej litery) masz rowera. Może byś lepiej wykorzystał te pieniądze?"


Buhahahaa
Nie ma to jak konstruktywna krytyka :-E
O niczym powiadasz ? Aby na pewno ?
Przerost formy nad treścią ? Taki mialem zamiar.
Pochwaliłem się i jak ? Zazdrościsz takiego roweru ? :lol2:
I niby na co miałbym lepiej spożytkować kasę, na rower z marketu za 200 zł który by się rozleciał po 200 km ? :rotfl:

PS. Sorp to Ty :lol2:

Elmek13 wrote:i twoje seksowne łapska. :haha: :haha:


No ba, jak może być inaczej :D

2021-06-08T22:08:32+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Na wygodne przejażdżki proponowałbym opony o większej wysokości lub średnicy.
A tak w ogóle to co, można się tu swoim rowerem pochwalić czy jak?

2021-06-09T05:37:05+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Nasze obydwa maja po 29 cali właczając w to opony, chyba że miałeś na myśli szerokość wtedy napisze że ja wolę takie jakie są. ;)

A swoim się pochwal jak chcesz, ja tam chętnie zobaczę co tam masz za maszynę ;)

2021-06-09T08:24:54+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Nie mam się czym pochwalić.
Na wypady w teren zwykły Bulls Sharptail 1...
20210219_151717-min.jpg


I na szybkie przeloty Univega Via Antaris Pro...
IMG-20201129-WA0001.jpg


Rowery jak rowery.
Wyglądają już nieco inaczej bo ciągle coś zmieniam. A to oponki, a to pedały itd..

A tu mój równolatek przechodzi terapię odmładzającą.
5696e35d5f1d9e4412acd39feab5b488.jpg

2021-06-09T17:27:23+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

K9Darek wrote:I na szybkie przeloty
po flaszkę... :haha: :haha:

2021-06-10T10:21:31+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Ładne maszyny, choć szosówka to nie dla mnie. Wolę coś z cross/mtb/trekking ;)
Chwilowo korcił mnie też gravel, ale to już nie na moją kieszeń i kondycję ;)

@elmek
Wierz mi czasem szybciej po tą flaszkę dojedziesz rowerem niż autem xD

2021-06-13T18:59:30+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Tak się zapytam, jak się jeździ crossem po zabłoconych leśnych ścieżkach? Da się, czy to raczej rower na asfalt,szuter i ubite polne drogi?

2021-06-13T20:58:59+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

A to zależy od siły w nogach, ilości biegów oraz typu i wielkości opon. To też tylko 26-ki, a że większymi nigdy nie jeździłem, to brak mi porównania. Na swoim zasuwałem po błocie oraz bagnie i przyznam że daje radę. Ogólnie jednak tego unikam przez typ hamulców. Wszystko co obklei obręcze kół i złapie klocki hamulcowe czuć aż w zębach podczas hamowania, gdy obręcze są ścierane jak tapeta z pyska galerianki nad ranem. Kierownica może powinna być szersza, ale obecna mi wystarcza bo nie robię downhill'u, również przez wzgląd na typ hamulców. Kiedyś po zjeździe po prostu zaczęły się topić. Obecnie zastanawiam się nad modyfikacją na tarcze, lub zmianą roweru, choć tego jestem zadowolony bardzo.
Wczoraj wrzuciłem oponki Kenda Kinetics 26 x 2.35 typowe pod cross (wcześniej Piranha 26 x 2.1 - już bardziej pod suchy teren ale grip mają potężny) i dzisiaj dołożyłem platformy aluminiowe MEETLOCKS'a. Zobaczymy jutro jak się śmiga.

roki, przed umyciem spłukujesz rower bieżącą wodą czy od razu ściera/szczotka?
Widzę że wybierasz dokładny sposób smarowania - na każdą rokę osobno. Po naoliwieniu dobrze przekręcić z 10x łańcuchem wstecz i zetrzeć nadmiar oliwki, żeby potem nie łapała syfu i nie kapała po kołach i reszcie roweru.

2021-06-14T00:41:55+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Chodziło mi o modne dzisiaj rowery crossowe. Opony 2.35 bynajmniej do takiego nie założysz :haha:
Wszędzie widzę zachwyty jakie to one modne, uniwersalne, lekkie i wystarczające dla 95% osób, ale kiedy popatrzę na te oponki 29x1.5, 29x1.75 to nie wyobrażam sobie jazdy nimi po błocie, a w lesie, w zacienionych miejscach takie bagienko potrafi sobie leżeć mimo 30 stopniowych upałów przez cały tydzień.

2021-06-14T15:37:19+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

K9Darek wrote:roki, przed umyciem spłukujesz rower bieżącą wodą czy od razu ściera/szczotka?


Od razu mokra ściera z dodatkiem wody z płynem do naczyń, plus kuchenny odtłuszczacz do starego smaru na napędzie.

K9Darek wrote:idzę że wybierasz dokładny sposób smarowania - na każdą rokę osobno. Po naoliwieniu dobrze przekręcić z 10x łańcuchem wstecz i zetrzeć nadmiar oliwki, żeby potem nie łapała syfu i nie kapała po kołach i reszcie roweru.


Bo taki jest najlepszy, oliwki używam tej rzadszej, do cięższych warunków tzw "Wet Lube".
Oczywiście nadmiar smaru wycieram, lecz przedtem malutka przejażdżka żeby rozprowadzić nieco oliwkę, potem rowerek sobie odstoi kilka godzin i można śmigać.

Co do rowerów crossowych to nie nadaje się on na piaszczyste błotniste nawierzchnie właśnie ze względu na opony, w obu rowerach mamy opony 28x1,75, także o cięższych warunkach można zapomnieć, choć słyszałem że istnieją ramy które pozwalają pomieścić i takie powyżej 2. Bliżej mu do sprzętu trekkingowego aniżeli do wyczynowca. Choć mi to bardzo odpowiada bo choć to nie "góral" ale pośmigać po trasach kilkadziesiąt km powoli można. Swoją drogą zastanawiam się nad zmianą roweru na Unibike Viper, o ile będzie dostępność i starczy mi kasy... Bo jednak 3,500 zł za rower z całą grupą Shimano Deore daje do myślenia.

Na koniec filmik gdzie może bardziej wyjaśnione będzie o co chodzi w rowerach typu cross ;)


2021-06-15T18:23:15+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Jak jeździsz tylko po mieście to w sumie można się obejść bez namaczania i płukania wstępnego. Szosówkę to praktycznie samą wodą opłukuję bo tylko pyłek na niej jest ale MTB to najpierw bieżącą wodą strupy błotne rozmiękczam i spłukuję bo po 10 myciach od razu ścierką zostałbym bez lakieru.

P.S. Nie zgodzę się że WetLube jest do cięższych warunków. O ile ma on niższą higroskopijność i dłużej chroni przez wodą i wilgocią czy też w bardziej błotnistych warunkach, to DryLube chroni w warunkach suchych, gdzie może być gorąco, elementy muszą pracować w wyższych temperaturach, oliwka może szybciej wyparowywać a pył trzeć niczym kamień szlifierski. Każdy ma swój odpowiedni charakter.

2021-06-26T08:04:41+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Ostatnio jeżdzę w trybie praca-dom, dom-praca także tego niewiele - jakieś 10 km na dzień, ale zdarzało mi się wracać w deszczu, albo po deszczu gdzie wody, błocka i samochodowych pomyj było masa, także staram się w takich warunkach reagować w miarę szybko, temu szmata z ciepłą wodą i "ludwikiem" styknie.

Co do smaru, właśnie dlatego stosuję taki a nie inny, po dry lube miałem wrażenie właśnie odwrotne, że brud bardziej się wżerał w łańcuch i pierwsze poważniejsze czyszczenie łańcucha robiłem za pomoca odtłuszczacza kuchennego i szczoteczki do zębów. A teraz jestem przygotrowany z butelką benzyny ekstrakcyjnej - ta ponoć najlepsza do oczyszczania ze starego smaru, brudu.

A swoja drogą że tak zapytam. Jak to jest z wymiana łańcucha, co ile się go powinno wymieniać ? Bp różni różnie gadają.

I cholewcia, ten Unibike mnie strasznie kusi..... :niepowiem:


2021-06-27T17:20:58+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Nie ma interwału czasowego wymiany łańcucha. Zbyt wiele czynników ma wpływ na jego zużycie. Do określenia jego rozciągnięcia/zużycia służy tzw. "przymiar".
Coś w tym stylu.
prox-przyrzad-do-kontroli-zuzycia-lancucha-yc-503.jpg.webp


Można to zrobić i wzrokowo, ale tylko gdy zębatka jest w odpowiednim stanie, obserwująć jak się trzpienie układają przy kręceniu pedałami. Jeśli idealnie wpasowują się w dołki, to:
1. Łańcuch i zębatka jest w dobrym stanie.
2. Zarówno łańcuch jak i zębatka są do wymiany.
Wiadomo, gdy ząbki są już szpiczaste a nie płaskie u szczytu, to żębatka też ma swoje za sobą i wymiana samego łańcucha trochę mija się z celem.

2021-07-11T16:55:07+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Ostatnio rowerek musiałem oddać do serwisu, wymiana klocków i jak się okazało wymiana suportu była konieczna. Za to o dziwo łańcuch jeszcze jest okej. Mimo zrobionych już ok 1500-1600 km.
Pytałem się jeszcze o możliwość upgrejdu roweru na osprzęt wyższej grupy zastanawiam się nad grupami Acera, albo Alivio -czyli przełożenia 3*9. Przemknęła mi myśl by spróbować też grupy Deore ale ta raczej będzie za droga.

Tylko teraz kwestia ceny całej grupy Alivio albo Acera bez hamulców, bo tarczówek nie będe instalować.

2021-07-11T19:35:17+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Nie wiem czy zmiana osprzętu będzie miała sens. Chyba lepiej poczekać na zmianę roweru. Obecnie masz pewnie Shimano Tourney a przejście na Deore to trzeba liczyć części plus robociznę. A sprzedać stare części będzie pewnie ciężko. Alivio nie znam.
Jeśli nie jeździsz specjalnie dużo czy wyczynowo to bym sobie raczej darował. Tourney też swoje wytrzymuje.

2021-07-12T01:47:16+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Nie przesadzaj z tą robocizną. Przy wymianie takich części szkoda pieniędzy na serwis. Kwestia zakupu osprzętu i kilkudziesięciu zł za klucze - do kasety i korby. Gorzej gdyby chciał wymieniać piasty, bo tu już trzeba się bujać z zaplataniem koła i bez doświadczenia łatwo zniszczyć sobie całe koła.
Ale też jestem zdania, że pchanie się w Deore jeśli gotówka nie wypala Ci dziury w kieszeni nie ma sensu.

Tu zacytuję klasyczną pastę o latarkach:
Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i tak badziew, bo w razie jakbym wpadł do jaskini i czekał dwa tygodnie na pomoc, to wodę mogę lizać ze ścian, ale latarka zgaśnie mi po 7 dniach nieustannego świecenia. A to przecież absolutnie nieakceptowalne. Tańsze w ogóle nie wchodzą w grę, bo przecież przy 100 lumenach zgubię się w ciemności. Będę widział tylko na 5 metrów zamiast na kilometr. Na dodatek nie da się tańszych w ogóle używać, bo kąt świecenia w każdym egzemplarzu różni się o parę stopni, czyli to musi być badziew. Całkowicie dyskwalifikujący jest fakt że raz w roku będę musiał zmienić baterię, a w wypadku gdybym wpadł do oceanu to przeciekają po godzinie. Mieli też dział DYI w którym pokazywali np jak użyć sprzętu pomiarowego za 5tys zł żeby ustalić jak zmienić fabryczny rezystorek coby latarka miała pół lumena więcej. I do tego odpowiedzi na kilkanaście stron z gratulacjami i bluzgami na producenta że sam na to nie wpadł. Latarkę kupiłem w końcu za 9zł w pierwszym lepszym markecie. Nie wpadłem do jaskini ani do oceanu a baterie wymieniłem po roku

2021-07-30T18:58:28+01:00

Re: Ułaha rowery dwa...

Niestety na każdą grupę trzeba wydać kasę. Mimo to przejrzałem sobie co też ewentualnie mogę zrobić i stanęło na grupie ACERA serii 3000 czyli musiałbym wymienić i korby i kasetę i kalmko-manetki, bardzo możliwe że piasty też. Z tym że tu chyba uniknął bym zaplatania koła.
Co do Tourneya. Nie, zły nie jest przynajmniej TX przedni to jeszcze TY - ale ma straszne zdolności do szybkiego rozregulowywania się. Nie wspomnę że jednak chwilkę też musze poczekać na zmianę przełożenia. Także upgrade ma sens.

Return to Pogaduszki wszelakie