Hmmm.... zaraz opiszę.
Impreza bardzo fajna, gdyby nie to, że nie znamy aż tak dokładnie okolic Poznania, było by fajniej, ale i tak dawaliśmy radę. Wnioski, wyciągnięte, na przyszły rok będziemy już mądrzejsi, może nawet zmieścimy się w pierwszej 50-tce. :hahaha: :hahaha:
Ale za to opowieści.. nasze z trasy... no mega beka... przynajmniej w Burbo.
Znak zwierzęta leśne. Bartek, Ja.
B: To sarna !
J: Jeleń !
B: Sarna mówię !
J: Qwa znak zwierzęta leśne to jeleń !
B: Sarna mówię i koniec !
J: Dobra to jeleń transwestyta... :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Albo inna akcja, pruliśmy, za inną załogą gdzie nas wywiozła ponad 15km... (S11) w miasto...
dowiedzieliśmy się, że chyba za daleko się udaliśmy. Wracamy, zatrzymujemy się, na Orlenie ( maglownica pukała, ale mniejsza z tym) Bierzemy 2 litry Hipolu i przy kasie moje hasło:
J: Bartek nieźle żeśmy dali dupy w tym kurniku...
B: No ba !
Mina obsługi z Orlenu sami wiecie. :hahaha:
Jeszcze jedna śmiesznostka. ( było ich więcej )
Była tam katedra ze strojami żołnierzy, i cholernie długie schody...
Bartek wraca zdyszany.... Uff, fuff, uch...
B: Mam kopertę... tu powinna być koperta..
Przetrzepał wszystko... w aucie.
B: Nie ma ! Zgubiłem kopertę... Co teraz??
J: No to pa leć żebrać o kopertę. Pobiegł po schodach z powrotem...
Wraca zdyszany, mam kopertę drze się do mnie.
Ale wiesz co nóg nie czuje, pie***lę to miał być rajd autem a nie mój po schodach. :hahaha:
A dla ciekawskich, trafiliśmy na patrol policji, za którymś przejazdem kolejowym przed przejazdem pod małym mostem.
Powoli, przejeżdżamy, przez tory a uprzejmy pan posterunkowy, wyciąga lizak i nas zatrzymuje. Policjant, Bartek.
B: Dobry wieczór w czym możemy pomóc?
P: A wy z tego wyścigu?
B: No tak !
P: A to nie zatrzymuje, bo czas was goni...
No i bądź tu mądry.
Nie wszyscy wiedzą, ale skrzynia w Burbo nie została zrobiona... ale mimo wszystko daliśmy radę pojechać i wrócić o własnych siłach. Luki-Puki oferował nawet pomoc (8 km od toru ) dzięki za info zapamiętam.
Ogólnie bardzo fajna impreza, a najgorsze to, to ze zaczyna nam się podobać. Nawet Zasti , dzielnie pilotowała Magdę, i wyprzedziły nas o koci włos... ale wiecie, że ona wzięły tę receptę na viagrę dla kota...
Zajęliśmy zaszczytne 67 miejsce
