The Company Community Forum

Jakby pogoda dopisała, obstawiam to co olesio mówił, bierzecie namioty i do mnie na pole namioto.... znaczy sie łónke.
Ale potym musicie łoddać trowe:

W sumie ma to plus - wtedy tylko składamy się na zagrychę i robimy grilla
Jeno jakiś stolik by się przydał co by zagrać w jakiegoś exeka

Mogę nawet stół przytaszczyć i moją prywatną osobistą Amigę z monitorem to zagramy na czymś prawdziwszym, hihi
Albo i TV i qzwa na plejaku we Crasha we czterech!
Jeno ze ~75m kabla z prundym trza by skołować...
Na śniadanka/łobiody/kolacyje to co sobie tam przywieziecie, ale jakby popytać piknie to i owoce natury sie znajdóm w postaci grzybków halucynogennych i własnoryncznie wyciskanych naturalnych soczków na popicie.

< patrz super-szczegółowe zdjęcie satelitarne miejscówki w HD tukej >

No jestem, za grilla dawno nie było.... tylko mi skołuj loduwkie... bo ja nie pijam ciepłej gorzoły. Namiot można skołować. Resztę wpisujcie w temacie zapisy na zlot. Dotyczące miejscówki.

-- 03 Sie 2011, 12:46 --

A co do psx... moge przytaszczyć swojego. Kilka gier mam (z neta) ale mam. Crash Team Racing obowiązkowo.

Po co lodówke, panie, obok płynie krzykopka to sie do zimnej wody wsadzi, albo laworek ze zimnóm wodóm albo w ostateczności cosik takigo:

Namioty musita se załatwić sami, jo ni móm. Ale zawsze można szałas prowizoryczny zrobić z gałynzi, spoko, jakiś foliowe worki sie znajdóm jakby miało padać, a na podłoże kartóny i koudry.

Survival się kłania panowie... Ja to znam.

A kto nie zna to pozna, Pan Bear Grylls wytłumaczy: http://woondu.com/bear-grylls-is-a-pretty-cool-guy/
We 5 ludzia sie zabierzemy do roboty to małą murzyńską wioskę wybudujemy a co dopiero jakiś szałas.

Shoon ty nie gadaj o survivalu tylko miejscówki szukaj.

Nosz qzwagosciu a o czym myślisz mówię od 20 postów?

A jo w razie co wezna ze sobóm to:


Bydzie przy czymu loć w kielóny

@Elmek: ci tutaj nie potrzebują żadnych burżujskich lodówek, se potrafią poradzić

Shoon ty mi nie pokazuj lodówek, tylko już drzewo na ognisko, grilla zbieraj. A nie kombinujesz. Lodówka ma być i .

Spoko wodza, jest lodówka a nawet zamrażarka jak już tak musisz mieć. Drzewo na grylla zaczna zbirać najwcześniej tydzień przed przyjazdem, jakbym terozki zaczól to bym pół lasa wycharatoł... no chyba że już w ten weekend chceta wpadać

RAPORT Z MIEJSCÓWKI
Dzisioj była pikno pogoda. Jak żech tak kontymplowoł pikność pogodowóm, to mje sie uwidziało żeby trowe wyśyc naokoło tej wjyrzby co za jakiś półtora miesiónca bydymy grillować. Przy ty śycyniu mje pokrzywska na łapy sie pobulały i pieróńsku popoliły. Potym żech zgrzybywoł posiecóne trowsko i pokrzywska tom se widły złómół. Nosz kurna łod poczóntku problymy...

Dobra... a teraz wyłącz translator i dawaj po ludzku to samo...

@Elmek: chodzi o to że ruszyłem dupe i skosiłem trowe naokoło epicentrum miejscówki.

Raport z miejscówki, dzień 2gi:
Poznosiłem deski oraz inne inności, i mniej-więcej, na oko, skonstruowałem szkielet naszej przyszłej willi.

EDIT: Żeby nie było, byście wiedzieli na co sie ciepiecie, na ten czas wygląda to tak

To po prawej bedzie namiotem sypialnym po zbiciu daszku z desek, postawieniu tylnej ściany, usadowieniu na niej daszku i pokryciu daszku papą.
To po lewej będzie podwyższone i pewno też pokryte jakimś materiałem chroniącym w razie lekkiego deszczu.
Po lewej też będzie miejsce na ognisko i grill oraz jakiś stół z ławką.

Większy ten szałas, zrób no 2 komarowy, żeby było gdzie się uwalić.

No przecie bedzie dwukomorowy, po lewej będziesz walić a po prawej spać.

Wyższy... o to mi chodzi... przeca leżeć cały czas nie będę.

Nimom narzyndzi do wbijania długich pali w źymie :(

Nima problymu, przyjada i sie pomoge. Dymarki wybudujemy. A swoją drogą, Ja jestem jak najbardziej za