Pancio wrote:hmmm, szon, wiec mowisz ze taka alternatywa amigi to raczej tylko do samego workbencha (amigaos, morphos etc)

Ano tak, "nowa" Amiga to nadal feeling oryginalnego Workbencha, prostota obsługi i wszystko co z tym związane plus prawie współczesne możliwości.
Możesz praktycznie wszystko robić na tym co na zwykłym piecyku, jest dość dobra przeglądarka (będzie Firefox i chociaż nadal brak współczesnego Flasha i Javy, amigowcy sobie i z tym radzą na parę sposobów), dobrego pakietu biurowego brak ale możesz odpalić Linuxa np i OpenOffice. Wszystko inne jest, tylko jak to na amisi - trza kombinować.

Niestety, wszystko odpowiednio wolniej będzie działać niż dzisiejsze pecety, nie ma co porównywać do QuadCorów...
Pancio wrote:co bym musial miec zeby miec wypasiona amige i oczywiscie dzialajace gry

czy to sie wiaze z zakupem orginalnego sprzetu

czy moze jednak jest jakas laternatywa.
Tutaj wchodzi w grę jedynie zakup klasycznego sprzętu.
A1200 + HD + licencja WHDLoad i tak z 16MB pamięci wystarczy do ogromnej ilości gierek, sam mam HD 60GB i Blizzard 68030/50MHz i 32MB na którym śmiga wszystko oprócz FPSów (których i tak nielubie na ami), a jeśli i na nie masz ochote, wyskakuj z kasy i szukaj Blizzarda 68060 na AmiBayu
Oczywiście jest też projekt
http://en.wikipedia.org/wiki/Natami ale kiedy to wyjdzie i ile będzie naprawde kosztować niewie nikt...
Pancio wrote:zastanawialem sie tez nad tym aby zbootowac amiga forever 2010 plus edition i zainstalowac jako nowy system (z tego co mi wiadomo jest fajnie zrobiony system na specjalnej przerobce debiana). jednak z tym wiaze sie fakt, ze mimo wszystko bedzie to wtedy "emulowany" system, ktory chcac nie chcac bedzie "sprzętożerny", jednak wtedy uruchomie na nim wszystko co chce.
Nie bawiłem się tym, więc dokładnie nie wiem jak to wygląda, ale pamiętaj o jednym: emulowany (nie oryginalny klasyczny oparty na procku Motoroli) sprzęt = brak zgodności z klasycznymi układami Amiga klasyczne = 99,999% gier nie działa.
A uruchamianie gier poprzez programowy emulator - UAE troche mija się z celem kiedy odpowiednik dla Windowsa jest o lata świetlne lepszy;)
Dla piecyków jest też jeszcze AROS, który jest naprawde systemem a nie emulatorem. Oczywiście gry klasyczne nie chodzą

Szukanie złotego środka dla mnie zawsze było proste - jestem klasykowcem, mam Amigę klasyczną.