santa13 wrote:Gunbee F-99: The Kidnapping Of Lady Akiko.
Tak zgadza się
To jest gra z 1998 roku, była jedną z ostatnich gier amigowych, w jakie zagrałem na prawdziwej amidze, ale nie wiedziałem, że jest tak mało znana.
Tak wygląda: SethurialPage 86 of 9696https://forum.thecompany.pl/pomysly-problemy/zgadnij-tytul-gry-amigowej-zdaniu-opisu-t7282-1700.htmlhttps://forum.thecompany.pl/pomysly-problemy/zgadnij-tytul-gry-amigowej-zdaniu-opisu-t7282.html
Niestety nie. Ten wariant kierownicy jest jednym z wielu, ale rzuca się w oczy od razu. Pozostałem są srebrne z czarną kierownicą, czy pomarańczowe i obręcz jest w kolorze "deski drewnianej" Nasze poczynania widzimy z wewnątrz pojazdu, możemy i czasem warto tankować, nasze przeszkody to beczki, drzewa, woda, znaki jak w innych gierkach tego typu, ale jak się od nich odbijemy słyszymy "ohhhh nooooo....." scenerie są zróżnicowane, m.in. kosmiczna, gdzie stoją po bokach tesle, pustynna z wiatrakami, kaktusami
Gra z 2000, w tym roku powstała komedia o tym samym tytule. A na polski można by przetłumaczyć jako "przyjemna jazda"
Nasz bohater stał się tytułem gry, nie było to jego prawdziwe imię i nazwisko, ale pod takim właśnie przeszedł do historii, w grze dążysz do ujednolicenia koloru mapy, a w przerwach od tych czynności możesz nawiązywać kontakty "dyplomatyczne" z kobietami, nasz bohater tańczy również na scenie niemieckiego zespołu z lat 70-tych przypominającego wówczas Power Rangers, w piosence, której tytułem jest nazwa stolicy jednego z państw.
Sethurial wrote:Nasz bohater stał się tytułem gry, nie było to jego prawdziwe imię i nazwisko, ale pod takim właśnie przeszedł do historii, w grze dążysz do ujednolicenia koloru mapy, a w przerwach od tych czynności możesz nawiązywać kontakty "dyplomatyczne" z kobietami, nasz bohater tańczy również na scenie niemieckiego zespołu z lat 70-tych przypominającego wówczas Power Rangers, w piosence, której tytułem jest nazwa stolicy jednego z państw.
w życiu bym się nie domyślił, że chodzi o strategię
Sethurial wrote:Nasz bohater stał się tytułem gry, nie było to jego prawdziwe imię i nazwisko, ale pod takim właśnie przeszedł do historii, w grze dążysz do ujednolicenia koloru mapy, a w przerwach od tych czynności możesz nawiązywać kontakty "dyplomatyczne" z kobietami, nasz bohater tańczy również na scenie niemieckiego zespołu z lat 70-tych przypominającego wówczas Power Rangers, w piosence, której tytułem jest nazwa stolicy jednego z państw.
w życiu bym się nie domyślił, że chodzi o strategię
W Dune 2 też dążymy do ujednolicenia koloru mapy, tak samo w Defender of the Crown.
"Kontakty dyplomatyczne" też sugerują, że chodzi o strategię a nie grę logiczną o kolorowaniu planszy
Słowo "mapa" troszkę sugeruje strategię.
W innych grach też występują mapy podzielone na małe fragmenty po których postać skacze i zdobywa punkty ale nazywane są już one raczej "poziomami".
To była po części zagadka muzyczna. W zagadce była mowa o tym, że bohater tańczył na scenie niemieckiego zespołu przypominającego Power Rangers w piosence Moscau:
Gra, dla której pierwowzorem był film (albo nawet kilka). Tytuł brzmi trochę biblijnie, ale nie jest to rozgrywka dla zagorzałych katolików W tle Rio de Janeiro, szampan i inne luksusy.
Screeny z gry spowodowały u mnie opad szczęki, prezentowane były, oj nie pamiętam dokładnie, ale chyba jeszcze w Bajtku albo Top Secret i wiedziałem, że MUSZĘ mieć Amigę! (Choć z perspektywy czasu... wiecie)