Witam wszystkich na tym nie tuzinkowym forum....
Jam jest Łukasz i mieszkam w Łodzi... to tyle zwierzeń
Co do przygody z Amigą... zakończyła się niestety dawno temu na giełdzie komputerowej... a zaczęła jako prezent na komunie... i wtedy się zaczęło... to co się działo w moim domu a było udziałem moim i mojego taty jest nie do opisania... i tu od razu polecę historyjką... otóż tata gdy grał w Dune to przylepiał na tv w miejscy mapy kawałki papierka (podczas 1-go rozpoznania mapy) w miejscu wrogich baz... i gdy zaczynał od nowa było już łatwiej...kiedyś mnie prawie powiesił gdy to przez pomyłkę zwaliłem na dół....
takie czity kiedyś były...
... ja mogę pochwalić się dwukrotnym spaleniem tv... np. jeden raz grając 26h bez przerwy (rodzice gdzieś pojechali) z bratem w Wings
... Amiga na mnie ( i na moim tacie) odcisnęła ogromne piętno... nigdy nie zapomnę tego dnia z Wings...( i rozmowy z rodzicami na temat tv) albo godzin przy Cannon Fodder... teraz już gram malutko ale na pewno popykam w kilka tytułów (mam nadzieje że nie spale laptopa
)
na forum trafiłem przez przypadek... gdzieś kiedyś trafiłem na grę TC... i ostatnio zaryzykowałem wpisując tą nazwę w google.... i oto jestem...
także po tym przydługim powitaniu.... witam
Jam jest Łukasz i mieszkam w Łodzi... to tyle zwierzeń

Co do przygody z Amigą... zakończyła się niestety dawno temu na giełdzie komputerowej... a zaczęła jako prezent na komunie... i wtedy się zaczęło... to co się działo w moim domu a było udziałem moim i mojego taty jest nie do opisania... i tu od razu polecę historyjką... otóż tata gdy grał w Dune to przylepiał na tv w miejscy mapy kawałki papierka (podczas 1-go rozpoznania mapy) w miejscu wrogich baz... i gdy zaczynał od nowa było już łatwiej...kiedyś mnie prawie powiesił gdy to przez pomyłkę zwaliłem na dół....




na forum trafiłem przez przypadek... gdzieś kiedyś trafiłem na grę TC... i ostatnio zaryzykowałem wpisując tą nazwę w google.... i oto jestem...

także po tym przydługim powitaniu.... witam
