
Z Amigą moja przygoda zaczęła się ok. '92-94, ciężko określić dokładnie, taki był ze mnie wtedy szczyl. Przedtem jeszcze zahaczyłem o małe Atari i C128D. Pokochałem stare RPGi, pokochałem przygodówki.
Pochodzę z okolic Olsztyna, gdzie często bywam, obecnie jednak mieszkam i studiuję w Gdyni. Z racji pieskiego studenckiego żywota, nie mam za bardzo możliwości jeżdżenia wszędzie z Amigą, a przeprowadzki są dość częste - na obecnej stancji to nawet nie miałbym gdzie Amigi postawić. Korzystałem więc od czasu do czasu z WinUAE i choć skopiowałem na niego hdd z Amigi to i tak nie to samo. Trafiłem tu przez mojego brata, który 3 lata temu, mając 12 lat raptem, dorwał gdzieś waszego Superfroga by The Company. No i wczoraj poirytowany wariującym kursorem w Settlersach, i brakiem dźwięku w ich dosowej wersji pomyślałem, że może Superfrog nie jest jedyną grą z Windowsowym odpalaczem. Kiedy zobaczyłem Evil's Dooma to zapomniałem o Settlersach. Mam nadzieje, że jest to całkowicie grywalna wersja? Bo nigdy nie trafiłem na taką, którą da się przejść, mieszałem nawet pliki dema i pełnej wersji, żeby zajść trochę dalej, ale nie dane było ukończyć. Muszę przyznać, że jeśli się uda, to była to najbardziej oczekiwana gra RPG w moim życiu
Tak czy owak, ogromna wdzięczność! Już parę osób do was przekonałem, dla których ustawianie coś samemu w WinUAE było wystarczającym powodem, żeby sobie odpuścić. Czekam na Black Crypta, niech starzy pecetowi wyjadacze jeszcze zobaczą czego na ich grzybnej platformie nigdy nie było
