Polski

Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Jesteś biszkoptem...? Przywitaj się, napisz parę słów o sobie, a może Kasztany Cię oszczędzą.
Tematy po 7 dniach będą zamykane.

Moderator: Elmek13

ihtius Pomyślałem sobie, że zanim napisze o problemach z execkiem czy innych rzeczach najpierw się przedstawię, bo to w sumie nie wypada w tak znamienitym gronie tego nie zrobić, gdyż to byłby nie wybaczalny błąd. :-)
nazywam się Rafał i jestem zwany również ihtiusem. Nigdy nie udzielałem się na tego typu forach odnośnie Amigi, więc pomyślałem sobie raz kozia śmierć.
Od czego by tu zacząć ? Aha Wiem już.
Moją przygodę z Amigą zacząłem dosyć dawno bo bodajże w 1993 roku. Pamiętam wróciłem wtedy z sanatorium do domu a na biurku stała świeża to znaczy nowa Amiga 600 :) z oryginalnym monitorem bodajże 1084 s czy jakoś tak, pamiętam ten zapach świeżego sprzętu elektronicznego do dzisiaj. Nawet kiedy kupiłem peceta 13 lat później nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak moja pierwsza Amiga. Co tu dużo pisać warto żyć dla takich chwili nawet jak są krótkie. W sumie bardzo chciałbym zaopatrzyć się w wypasioną amigą ale obecnie problemy finansowe nie pozwalają mi na to. Ale jak wyjdę na prostą to myślę, ze będzie to realne. W sumie swojej Amigi nie sprzedałem, nawet nie przyszło mi to na myśl. Tyle lat zbierania softu, gier i wszystkiego tego miąłbym się pozbyć w mgnieniu chwili. Nie !po za tym moja Amiga jest w bardzo dobrym stanie, dosłownie wygląda jak bym ja kupił przed chwilą.
Do tego cztery pudła softu.
Szkoda, ze sprzęt amigowy jest tak drogi. Za taka amigę można kupić wypasionego peceta na lata. No cóż jest to komputer podobno dla elity, widocznie jeszcze nie jestem nią :-(
Dobra dość tego pierniczenia. Witam jeszcze raz wszystkich serdecznie.
Page 1 of 1 1 https://forum.thecompany.pl/przywitaj-sie/niestety-jestem-starym-piernikiem-nie-biszkoptem-t988.html
2011-03-16T20:06:12+01:00
Pomyślałem sobie, że zanim napisze o problemach z execkiem czy innych rzeczach najpierw się przedstawię, bo to w sumie nie wypada w tak znamienitym gronie tego nie zrobić, gdyż to byłby nie wybaczalny błąd. :-)
nazywam się Rafał i jestem zwany również ihtiusem. Nigdy nie udzielałem się na tego typu forach odnośnie Amigi, więc pomyślałem sobie raz kozia śmierć.
Od czego by tu zacząć ? Aha Wiem już.
Moją przygodę z Amigą zacząłem dosyć dawno bo bodajże w 1993 roku. Pamiętam wróciłem wtedy z sanatorium do domu a na biurku stała świeża to znaczy nowa Amiga 600 :) z oryginalnym monitorem bodajże 1084 s czy jakoś tak, pamiętam ten zapach świeżego sprzętu elektronicznego do dzisiaj. Nawet kiedy kupiłem peceta 13 lat później nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak moja pierwsza Amiga. Co tu dużo pisać warto żyć dla takich chwili nawet jak są krótkie. W sumie bardzo chciałbym zaopatrzyć się w wypasioną amigą ale obecnie problemy finansowe nie pozwalają mi na to. Ale jak wyjdę na prostą to myślę, ze będzie to realne. W sumie swojej Amigi nie sprzedałem, nawet nie przyszło mi to na myśl. Tyle lat zbierania softu, gier i wszystkiego tego miąłbym się pozbyć w mgnieniu chwili. Nie !po za tym moja Amiga jest w bardzo dobrym stanie, dosłownie wygląda jak bym ja kupił przed chwilą.
Do tego cztery pudła softu.
Szkoda, ze sprzęt amigowy jest tak drogi. Za taka amigę można kupić wypasionego peceta na lata. No cóż jest to komputer podobno dla elity, widocznie jeszcze nie jestem nią :-(
Dobra dość tego pierniczenia. Witam jeszcze raz wszystkich serdecznie.

2011-03-16T20:24:39+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Witoj! Też w tym samym roku zaczynałem też z A600 ale musiałem się zadowolić obrazem z TV. ;)
Zresztą wtedy jeszcze nie wiedziałem że coś takiego jak monitor istnieje, ale teraz już mam swój wymarzony Commodore 1084S. ;]

Sprzęt amigowy klasyczny wcale nie jest drogi, samą Amigę (polecam A1200) można spokojnie za 100-300zł wyłapać, popytaj po kumplach czy na giełdzie PPA czasami też na Allegro się pojawi. Do tego jakiś stary HD z 60GB, Blizzardzik 030/50MHz z 32MB i śmigasz po tysiącach amisiowych gierek.
Chyba że Cię interesują "nowe" Amigi, to wtedy może być drogo, nawet powyżej 3k :-E
ALE też z nowych sprzętów jest/będzie Efika i Natami które mają dość ciekawe ceny.

2011-03-16T21:10:47+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Dzięki Shoonay, ale wszyscy moi kumple to Pceciarze :-( Dawni Amigowcy już nawet nie mieszkają w mojej wsi tzn.Lublinie :-) Kiedyś się zakręcę za tymi sprawami. Jak czegoś nie będę wiedział to zwrócę się do ciebie, bo w sumie od czego są amigowcyy :-)

2011-03-16T21:19:45+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Mało kto się na przywitanie tak ładnie opisuje, więc tutaj wielki szacunek.
Witam Cię również , bo teraz to nawet nasza forumowa panda milczy (jak już pochwalić za ładne intro to cię nie ma co Elmek?).
A z problemami oczywiście wal do nas jak w dym.
Szczególnie do Shoonaya skoro już go sobie upatrzyłeś :-E

2011-03-16T21:24:31+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

ihtius wrote:Dzięki Shoonay, ale wszyscy moi kumple to Pceciarze :-(
Najwyższy czas zatem poszukać nowych! (albo przekonać starych że Amiga qżwa nadal rulez!) :mrgreen:
Parę osób tam w Lublinie widzę, nie takie zatrzęsienie jak u nas na śląsku ale ktoś tam jest ;)
http://www.paubase.ppa.pl/mapa.php

2011-03-16T21:40:13+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Z tym przywitaniem jakoś samo z siebie tak wyszło, gdyż mam wrażenie, ze jestem człowiekiem, który zawsze ma dużo do powiedzenia nawet na tematy o których za bardzo nie ma pojęcia :haha: A z drugiej strony myślę, że jest to dobre miejsce do tego, żeby trochę pogadać :-)

2011-03-16T21:45:14+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Dobrze myślisz ;) I rzeczowo i na luzie. Po to tu jesteśmy aby gaworzyć. Czuj się jak u siebie ;)


2011-03-16T22:24:24+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Witaj pierniku !! dla ciebie mam specjalne miejsce w lochach... :haha: :haha:

Co byś się sam nie nudził, jest tam starucha... :mysli: :mrgreen:

2011-03-16T23:21:43+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

eee starucha a myślałem, że jakaś młoda laska, ja się tak nie bawię i zabieram swoje zabawki :haha:

2011-03-17T00:04:17+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Opowieść ciężka do przełknięcia. A najgorsze, że prawdziwa :-) ;) :hmm: :-( ;-( ;-( ;-(
Starucha z Super Frog'a.
:welcome:

2011-03-17T18:15:11+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

E tam,starucha,śliczna kobitka w kwiecie wieku :haha:

:welcome:

2011-03-18T07:33:46+01:00

Re: Ja niestety jestem starym piernikiem a nie biszkoptem :)

Rekin pochwalam ( dopiero doczytałem) :foch1:

Return to Przywitaj się