Polski

powitać!

Jesteś biszkoptem...? Przywitaj się, napisz parę słów o sobie, a może Kasztany Cię oszczędzą.
Tematy po 7 dniach będą zamykane.

Moderator: Elmek13

tricolore bry bry,
tak w sumie trafilem tutaj z forum frazpc.pl ;) gdy to pewien forumowicz rzucil linkiem do tej zacnej strony jaka jest thecompany mowiac, ze znajde tutaj gry z amigi, ktore uruchomie jednym kliknieciem. choc nie mialem problemow z ogarnieciem WinUAE to zajrzalem tutaj, i w tym momencie WinUAE porzucilem ;)
Na imie Piotrek mam, a rocznik jestem 1986, stary koń juz ;) choc czasy amigowe byly dla mnie kiedy mialem te 6-8 lat, moze 9, nie pamietam dokladnie. potem tato kupil komputer, a amige sprzedal. ale wspomnienia jakie pozostaly to pozostaly i nie uciekna :)

jedna historie mialem straszna gdy gralem w jakas gre typu olimpiada, gdzie aby szybciej biec trzeba bylo machac myszka lewo-prawo. teraz jak sobie pomysle o tym to uznaje za idiotyzm machanie czym szybciej w dwie strony, aby byc lepszym :D no ale, gdy tak machalem to cos bardzo oparlem sie o stolik, przy ktorym byla amiga wraz z TV.. no i on sie przechylil i TV upadł :D huk na cale mieszkanie, kineskopem w kant krzesla palną :P na szczescie TV przezyl, ale rysa na srodku pozostala. ale sie wtedy balem, ze dostane lanie :D na szczescie nic sie nie stalo, tylko skonczylo sie na podniesieniu glosu na mnie i straszeniu, abym tak wiecej nie robil, bo telewizor wybuchnie :D teraz to smieszy mnie ta historia, ale wtedy to bylem obsrany po same pachy :D

w ogole z biegiem czasu zauwazam, ze czlowiek juz nie ta zrecznosc ma.. kiedys to bezproblemowo przejezdzalem lotusa II od poczatku do konca. a ostatnio jak odpalilem to mialem problem z przejechaniem powyzej 3 trasy :)

szkoda, ze te czasy nie powroca. tyle czasu sie przy amisi siedzialo, cale dnie i wieczory. czlowiek prowadzil takie beztroskie zycie, gdzie sie martwil tylko o to czy nie zginie na jakiejs planszy, albo rozmyslanie gdzie dany przedmiot znajdzie.
a teraz? lepiej nie mowic :D dziewczyna, praca, uczelnia, pelno innych zmartwien.. gdzie nie mysli sie o takich rzeczach ;)

dzieki thecompany bardzo uszczesliwilem jednego mojego dobrego kolege, ktory jakies 2 lata temu mi mowi, ze chcialby gdzies jakis remake gier z amigi, gdzie na PC bedzie mogl jednym kliknieciem je odpalic. podalem mu link do thecompany, byl w wielkim szoku i bardzo mi dziekowal na gg za ta informacje mowiac 'moje marzenie sie spelnilo'. teraz pewnie, gdy on zjedzie na święta do domu (na spedycji robi) to w wolnym dniu przyszpilamy w cos amigowego popijajac przy tym złocisty trunek, dobrze sie bawiąc wspominajac i rywalizujac miedzy soba w roznych tytulach amigowych :)

to tyle tytulem przywitania, opowiastek i innych ;)
Page 1 of 1 1 https://forum.thecompany.pl/przywitaj-sie/powitac-t793.html
2010-12-12T00:25:39+01:00
bry bry,
tak w sumie trafilem tutaj z forum frazpc.pl ;) gdy to pewien forumowicz rzucil linkiem do tej zacnej strony jaka jest thecompany mowiac, ze znajde tutaj gry z amigi, ktore uruchomie jednym kliknieciem. choc nie mialem problemow z ogarnieciem WinUAE to zajrzalem tutaj, i w tym momencie WinUAE porzucilem ;)
Na imie Piotrek mam, a rocznik jestem 1986, stary koń juz ;) choc czasy amigowe byly dla mnie kiedy mialem te 6-8 lat, moze 9, nie pamietam dokladnie. potem tato kupil komputer, a amige sprzedal. ale wspomnienia jakie pozostaly to pozostaly i nie uciekna :)

jedna historie mialem straszna gdy gralem w jakas gre typu olimpiada, gdzie aby szybciej biec trzeba bylo machac myszka lewo-prawo. teraz jak sobie pomysle o tym to uznaje za idiotyzm machanie czym szybciej w dwie strony, aby byc lepszym :D no ale, gdy tak machalem to cos bardzo oparlem sie o stolik, przy ktorym byla amiga wraz z TV.. no i on sie przechylil i TV upadł :D huk na cale mieszkanie, kineskopem w kant krzesla palną :P na szczescie TV przezyl, ale rysa na srodku pozostala. ale sie wtedy balem, ze dostane lanie :D na szczescie nic sie nie stalo, tylko skonczylo sie na podniesieniu glosu na mnie i straszeniu, abym tak wiecej nie robil, bo telewizor wybuchnie :D teraz to smieszy mnie ta historia, ale wtedy to bylem obsrany po same pachy :D

w ogole z biegiem czasu zauwazam, ze czlowiek juz nie ta zrecznosc ma.. kiedys to bezproblemowo przejezdzalem lotusa II od poczatku do konca. a ostatnio jak odpalilem to mialem problem z przejechaniem powyzej 3 trasy :)

szkoda, ze te czasy nie powroca. tyle czasu sie przy amisi siedzialo, cale dnie i wieczory. czlowiek prowadzil takie beztroskie zycie, gdzie sie martwil tylko o to czy nie zginie na jakiejs planszy, albo rozmyslanie gdzie dany przedmiot znajdzie.
a teraz? lepiej nie mowic :D dziewczyna, praca, uczelnia, pelno innych zmartwien.. gdzie nie mysli sie o takich rzeczach ;)

dzieki thecompany bardzo uszczesliwilem jednego mojego dobrego kolege, ktory jakies 2 lata temu mi mowi, ze chcialby gdzies jakis remake gier z amigi, gdzie na PC bedzie mogl jednym kliknieciem je odpalic. podalem mu link do thecompany, byl w wielkim szoku i bardzo mi dziekowal na gg za ta informacje mowiac 'moje marzenie sie spelnilo'. teraz pewnie, gdy on zjedzie na święta do domu (na spedycji robi) to w wolnym dniu przyszpilamy w cos amigowego popijajac przy tym złocisty trunek, dobrze sie bawiąc wspominajac i rywalizujac miedzy soba w roznych tytulach amigowych :)

to tyle tytulem przywitania, opowiastek i innych ;)

2010-12-12T00:29:42+01:00

Re: powitać!

Rozpisał się... ale to dobrze. Witaj ww szeregach Firmy. Zapoznaj się z działami. Baw się i wpadaj w dyskusję. Uważaj tylko na forumowego Demona... ( nie straszę ) Przekonasz się sam. :haha:

2010-12-12T02:09:46+01:00

Re: powitać!

Elmek co to za propaganda znowu :-E

Ja tylko chwalę -- jeden z niewielu 'rozpisanych' chwalić i powitać. :-P

2010-12-12T03:14:27+01:00

Re: powitać!

Ano, bardzo zacna historyjka - Jako Kasztan powinieneś bić brawo i uczyć się od takiego :-P

2010-12-12T08:39:08+01:00

Re: powitać!

Witam również. Fanie, że się rozpisałeś, ale rozumiem że wypowiedź "potem tato kupil komputer,
a amige sprzedal" to przejęzyczenie, bo jak wszyscy za pewne wiemy Amiga - to nie jest pralka :)

2010-12-12T08:55:58+01:00

Re: powitać!

Cool story bro!
Cześć :)

2010-12-12T09:36:04+01:00

Re: powitać!

....

Ale witej :)

:welcome:

2010-12-12T10:48:58+01:00

Re: powitać!

Powitał.
:welcome:

2010-12-12T11:07:33+01:00

Re: powitać!

:welcome: witamy witamy .... hehe taki sam stary koń jak i ja :p

2010-12-12T12:03:35+01:00

Re: powitać!

A nie mówiłem... Już się demony odezwały. Same czerwone. :haha:

Antek a może by stworzyć, dział opowiadań? Gdzie każdy by opisywał mniej kub bardziej swoje przygody niekoniecznie związane z kompem.

Ja się całe życie uczę. Kilka moich opowiadań jest na forum. Może warto by odświeżyć? :roll: :mysli: :mrgreen:

2010-12-12T16:07:15+01:00

Re: powitać!

olesio wrote:Witam również. Fanie, że się rozpisałeś, ale rozumiem że wypowiedź "potem tato kupil komputer,
a amige sprzedal" to przejęzyczenie, bo jak wszyscy za pewne wiemy Amiga - to nie jest pralka :)


wiesz, to nie jest pralka.. ale jak mialem malo lat i nie bylo to dla mnie na tyle wartosciowe to nie przywiazywalem wagi do tego co rodzice robili z amigą ;) teraz jakbym mial amige to za zadne skarby bym nie pozwolil jej sprzedac :D

2010-12-12T16:49:38+01:00

Re: powitać!

Miałem na myśli to, że Amiga to też komputer, a ten
też komputer, co później kupił Tobie ojciec to był PC.

2010-12-12T16:55:35+01:00

Re: powitać!

olesio wrote:Miałem na myśli to, że Amiga to też komputer, a ten
też komputer, co później kupił Tobie ojciec to był PC.

no faktycznie moglo to byc przejezyczenie patrzac z tej strony, o ktorej piszesz :)
ciagle w pamieci mi pozostaje tamta Amiga 600, ktora sluzyla tylko i wylacznie do grania, a granie kojarzy sie z konsolą, stad napisany z rozpędu rozroznik miedzy Amigą a komputerem (PC)

2010-12-12T17:06:15+01:00

Re: powitać!

Ja na to patrzę jako wyróżnienie ;)
Komputer mówimy przecie na byle sprzęt z gatunku PC, byle składak, a Amiga to nazwa własna, to marka, to jakość. :-)

Return to Przywitaj się