Recka ok, ale nie pełna. Moim zdaniem autor nie grał w VR. Mogę się zgodzić, że rzeczą dyskusyjną jest, co lepsze: sentyment do płaskich, ale świetnie zrobionych klasyków (działających jeszcze na gforce4), a przeniesioną na nowszy silnik w pełni już, ale dosyć pustym 3d. Natomiast te wersję na VR zostały idealnie przeniesione. I chociaż zrobiono grę tylko na VR, to najlepsza jest część 3 w VR Poważnego Sama.
Wersje na VR są też trochę zmodyfikowane: możemy używać dwóch broni na raz np. piłę na chmary zielonych niemilców i karabinu na biegnących zewsząd samobójców-bombiarzy. Usunięto też takie kawałki etapów lub zmodyfikowano, które były rzygogenne.
Zmienia się też nasza taktyka, gdyż możemy się wychylać za winkla lub wystawić broń dalej będąc schowanym i strzelać trochę na oślep.