The Company Community Forum

Kolejna partia była ciekawa ale finałową rundę po raz kolejny Antek musiał nagle sp***dolić. Taki urok grania z tobą

1) Nie moja wina, że wywalił mi komunikat "Lost Connection" jak szanownemu Panu zachciało się grzańca robić i to po 5 minutach oczekiwania.

2) Znajdź sobie lepszego gracza jak Ci coś nie pasuje, nikt Cię nie zmusza do grania ze mną

3) Przestań pisać, że to moja wina, może mam Ci przypomnieć, jak sam wychodziłeś z Kaillery jak graliśmy na Mame?
To było z premedytacją robione i bardzo irytujące. Ja sobie nie mam NIC do zarzucenia i wolę z Tobą nie grać, jak taki to dla Ciebie problem.
Inni by jakoś potrafili zrozumieć i od nowa set byśmy rozegrali, ale już bez grzania grzańca

Anthrox wrote:1) Nie moja wina, że wywalił mi komunikat "Lost Connection" jak szanownemu Panu zachciało się grzańca robić i to po 5 minutach oczekiwania.

1.I może to jeszcze moja wina? Ciekawie że ani mnie ani Beboka nie wyjebało tylko ty wyszedłeś, po za tym jak Bebok poszedł robić kanapy to jakoś też nie wyrzuciło cie z wrażenia.

2.Obrażaj się jak chcesz, jak grasz zawsze półtora godziny i nagle wypierdalasz w kosmos to nie dziw się że kogoś to wk***ia.

3.Nigdy celowo nie wychodziłem z kaillery tylko z konkretnego powodu.

1. Nie wyszedłem.
2. To nie była moja wina.
3.

Mam jeszcze raz opisać?
Czekałem sobie grzecznie na Was, 5 minuta mija i nagle wywala mi message: Lost Connection. Jakoś re-connect nie widziałem, więc to niby moja wina, tak?

Ech i pograne

A już miałem zwycięstwo w kieszeni

Ot, trzeba było zrobić dogrywkę jak wynik był 1,1,1.
Ten kto by wygrał byłby zwycięzcą
Ale wiadomo, najlepiej mnie zbluzgać i wyśmiać, ale nie obrażam się- w końcu sam poprosiłeś mnie grzecznym spierdalaj, żebym sobie poszedł hihihi

W takim razie pamiętajcie drodzy gracze że z Antkiem nie ma żartów, nie ma przerw bo Antek wyjdzie, z Antkiem obowiązuje jasna zasada: albo grasz albo wypierdalasz (a raczej wypierdalam).


EDIT: Po za tym w kaillerze nie graliśmy w gry które gra się półtora godziny lub więcej więc to nie była żadna strata.


Po za tym to nie ja się obrażam i piszę "to ja już nie gram z tobą"

Hardy wrote:nie ma przerw bo Antek wyjdzie, z Antkiem obowiązuje jasna zasada

Dlaczego piszesz tak, jakbym wyszedł z premedytacją?
Ciebie irytuje, że mnie wyrzuciło, a mnie irytuje, że piszesz jakbym złośliwie wyszedł
Nie musisz się martwić, Bebok nadal chętnie ze mną zagra i kogoś się dorzuci do grania, a Ty możesz grać z Bebokiem i np. Rekinem i wszyscy szczęśliwi.
bul bul bul bul

Bober wrote:Po za tym to nie ja się obrażam i piszę "to ja już nie gram z tobą"

Bluzgi olewam, ale pi***olenie, że wyszedłem specjalnie mnie po prostu OBRAŻA.

Anthrox wrote:Dlaczego piszesz tak, jakbym wyszedł z premedytacją?
Ciebie irytuje, że mnie wyrzuciło, a mnie irytuje, że piszesz jakbym złośliwie

Zastanawia mnie dlaczego tylko ciebie nagle wyrzuca? Może czas na format?

Nie wiem, dlaczego.
O ile pamięć mnie nie myli pierwszy raz widzę ten błąd.
Komputer nic do tego nie ma, to jedynie kwestia łącza, a na neonówkę nie narzekam
Dobra skończmy te podchody - kiedy nowy set?

Najświeższa relacja:
było bardzo emocjonująco, wszyscy szli łeb w łeb. Nie obeszło się bez zdradzieckich ciosów w plecy (ocalenie robaka bebokusa, ostrzelanie hardego, a przy kolejnym levelu bebokus zamiast się odwdzięczyć z uśmiechem podlatuje na Jetpacku i topi dwóch moich żołnierzy). Warto zaznaczyć, że w drugim starciu Bober zdobył "magiczny pocisk", którym zniszczył mojego robaka, co zapewniło mu zwycięstwo, W kolejnej turze w pewnym momencie Bebokus poddał się, a w finale już trzymał flagę w górze, ale okazało się, że to tylko prowokacja i po chwili zdalnie sterowanym pociskiem walnął. Niestety ostatecznie na placu boju pozostał Bober i ja - każdy po 15 hp. Bober popełnił jednak pierwszy błąd: teleportował się po apteczkę, która zapewniła mu wzrost HP do 40, jednocześnie go odsłaniając. Ja tylko na to czekałem i użyłem napalmu z powietrza. Niestety przeżył z 3 hp.
Oboje użyliśmy osłonę zapewniającą niewidzialność i liczyłem, że poczekamy do armageddonu. Bober jednak teleportował się i po mojej teleportacji zaryzykował atak z powietrza, który skierował w miejsce, gdzie się mnie spodziewał. Spudłował, a był akurat w miejscu, gdzie ja się przyczaiłem, dzielił nas drobny pasek ziemi. Ja miałem już tylko 15 hp, on 3 hp - zaryzykowałem i użyłem miniguna kończąc z pucharem zwycięzcy

Zdrajca Bebcia na pocieszenie dostał ode mnie piosenkę:

nauczy go, że na cudzej krzywdzie się nie wygrywa

Już wiecie dlaczego z wami nie gram... Poza tym wy tworzycie batalie a robaki stygną.

Ale fajnie się czyta jak jeden zrzuca na drugiego winę.

Dla zainteresowanych. Znalazłem ciekawy tools, który wrzucę do postu #1.
http://worms2d.info/Full_Wormage_Unlocker

Pozwala odblokować wszystkie dostępne w Armageddonie bronie, niektóre bardzo zabawne. Przetestowałem wszystkie i niestety wyszedł ogromny mankament - poza ilością nie możemy ustalić: czasu po jakim możemy użyć broni, jej mocy ani jej priorytetu w paczkach.. Z ostatniej chwili: jednak można ustalać czas, po jakim mogą być dostępne.



Najbardziej wyważone wydają się być:


- waza (coś jak św. granat)
- Armia Zbawienia (bębenek - ulepszona wersja "staruszki")
- zrzut min z powietrza
- most Starosty (najgorszy sen Bobra - w jednej turze możemy, a raczej musimy położyć 5 "belek")
- kostka lodu (hibernacja)
- trzęsienie ziemi
- dwie białe strzałki (możliwość zmiany gracza)

Pozostałe są zabójcze, jak np. osiołek

Aha, już się ciekawymi toolami wymieniają, za chwilę wyjdzie kto trainerów używa...

Ty sobie już idź z tego tematu, bo nawet z trainerami byśmy Cię pojechali i byłby to news roku.
Ten tools jest legalny i daje bronie, które są standardowo odblokowane w Worms World Party
Z tego co kojarzę, one i tak się odblokowują o ile zaliczymy wszystkie misje w Single Player.
Niestety wersja połatana ma je uszkodzone

Shoonay lepiej zagraj a nie bądź jak lama. Co do trainera to jedyne co bym ustawił to dostępność super-broni w zasobnikach, jak damy takiego Osiołka dostępnego nawet po opóźnieniu to będzie rozgrywka dopóki 1 gracz nie będzie mógł go użyć.

Niestety - nie znalazłem stosownej opcji.
Z racji tego, że nie można tego ustawić w zasobnikach sugerowałbym "odhaczyć" wszystkie paczki w "Crates" i wtedy powinny spadać tylko specjalne bronie.

Hardy wrote:jak damy takiego Osiołka dostępnego nawet po opóźnieniu to będzie rozgrywka dopóki 1 gracz nie będzie mógł go użyć.

Przeczytałeś jakie wymieniłem zalecane bronie w poście #33, które by nie psuły rozgrywki?
To jest chyba logiczne, że osiołek zalicza się do "najcięższych broni" tak jak np. "Armageddon" tudzież "Nuclear Test"

Pffff, słabiutkie prowokacje, nie bydzie niusa roku.

Spox, i tak będzie pompa, bo nawet się zagrać nie odważyłeś, a tak się napinałeś, hłe hłe hłe

Oto ostatnia gwiazda wieczoru, grzaniec nie będąc niczego świadomym wywołał wczorajszą kłótnie.