Emulacja pod MSDosem w Fellowie byla do niczego. Działalo malo gier.
Też od tego zaczynałem. Wprawdzie mialem już chyba Internet, ale do
dyspozycji zaledwie Pentium 200. Nie wiedzialem wtedy jeszcze, że da
się emulowac hdfy i postawic System Workbench, z ich użyciem. I o ile
mnie pamięć nie myli była też emulacja dysków podmontowanych jako
podkatalog tak jak w WinUAE, bo sprawdziłem to po latach, lecz było
to calkiem bez sensu, bo MSDos wiadomo nie obsługiwal dlugich nazw
plików i katalogow, a takie w większości przypadków są na Amidze

@litstev: napisz konkretnie co chcesz zrobić to pewnie coś wymyślimy.